 |
Najlepszym prezentem na Mikołaja byłaby świadomość, że myślisz o mnie czasem... < 3
|
|
 |
|
kochany brzuszku, przepraszam za te wszystkie motyle.
kochana poduszko, przepraszam ze te wszystkie łzy. kochane serce,
przepraszam za cały ten bałagan. kochany mózgu, miałeś rację.
|
|
 |
Związana naszymi wspomnieniami. M. < 3
|
|
 |
|
Usiadłam przy stole. Do kuchni wparowała mama. Zaczęła mówić coś o obiedzie. Zadzwonił dzwonek do drzwi. Otworzył tata. 'Mała, do Ciebie.' Wstałam leniwie. Zobaczyłam gościa i uśmiechnęłam się słodko. 'Wejdź.' Zaprosiłam go do środka. Ledwo zdążył wejść, a już przylgnęliśmy do ściany, tonąc w pocałunku. Odepchnęłam go delikatnie. 'Rodzice są obok.' Zrobił minę smutnego dzieciaka. 'Chodź.' Pociągnęłam go za rękę, prowadząc na górę, do pokoju. Zamknął za sobą drzwi. Po chwili poczułam jego usta na swojej skórze. Przerwał. Odwróciłam się zdziwiona. Rzucił się na moje łóżko. 'Powalcz trochę o mnie.' Zaczęłam się śmiać. 'Oszalałeś?' Pokręcił przecząco głową. Usiadłam na niego okrakiem i zaczęłam łaskotać. Zwijał się ze śmiechu. W końcu wylądował na mnie. Zbliżył swoje usta do moich. 'Nie pocałuję Cię.' Szepnął. 'Nie chcę.' Odpowiedziałam beztrosko. Nie wytrzymał nawet trzech sekund. /just
|
|
 |
|
Kobiety z natury są aniołami , ale kiedy połamie im się skrzydła przychodzi im latać na miotle .
|
|
 |
Najprościej jest wyjść i trzasnąć drzwiami, nie przedstawiając żadnych argumentów. Lecz w końcu trzeba wrócić. A problemy ot tak nie znikną, a mogą przybrać gorszą postać.
|
|
 |
Podaj mi swoją dłoń, wezmę Cię daleko stąd. Tam gdzie czas popłynie dla nas. ♥
|
|
 |
|
szczęśliwym jest się wtedy, gdy leżąc wieczorem w łóżku, śmiejesz się do sufitu, zwierzając mu się z każdej chwili, która mimowolnie uniosła kąciki Twoich ust. kiedy nie możesz usnąć z podekscytowania. wtedy, gdy kładziesz się jak najprędzej spać tylko dlatego, że nie możesz się doczekać kolejnego poranka. to tak jak za czasów dzieciństwa, kiedy 5 grudnia, nie mogłeś zasnąć wiedząc że rano znajdziesz obok łóżka mikołajkowy prezent.
|
|
 |
Szczęśliwą... Tak na prawdę szczęśliwą. Szczęśliwą, aby nie płakać przy smutnych piosenkach i pisać do wszystkich z uśmiechem. Być na tyle szczęśliwą, aby powiedzieć: 'U mnie wszystko wspaniale.' Z uśmiechem i pewnością, że mówię prawdę. Być na tyle szczęśliwą, aby śmiać się przy każdej okazji. Być szczęśliwą z Nim. Tym co wchodzi na gg i pisze: 'Już jestem. Tylko dla Ciebie, bo nie chce mi się z innymi pisać.' Być z Nim szczęśliwa choć raz... I nie udawać.
|
|
 |
|
" nie bój się , już zawsze będę Cię chronić " chcę to usłyszeć , czy to kurwa tak wiele ?
|
|
|
|