 |
przejrzałam większą część rozmów z tobą i doszłam do wniosku, że kurwa mać, byłam szczęśliwa.
|
|
 |
"kochaj albo znienawidź..."
|
|
 |
ja nie zapominam .. ja udaję, że nie pamiętam : )
|
|
 |
chwyć mnie za rękę,
chcę poczuć że żyję.
|
|
 |
są problemy i zmartwienia,
nieporozumienia,
słowa prowadzące do milczenia ..
|
|
 |
Nie czekaj, aż napisze. Może On wcale nie myśli o Tobie w taki sam sposób, jak Ty o Nim. Pewnie wyszedł teraz z kumplami i wróci późną nocą, a Ty nie jesteś Jego pierwszą myślą w żadnej minucie. Nie wspomina chwil z Tobą spędzonych, nie czyta dziesięć razy tych samych wiadomości, bo pewnie już dawno je usunął. Myśli o Tobie, jak o każdej innej dziewczynie minionej przed chwilą na ulicy. Co z tego, że wymieniliście parę uśmiechów, kilka słów i masę spojrzeń. Tylko dla Ciebie czas poświęcony dla Niego, znaczył dużo. To Ty starałaś się być tam, gdzie On powinien pojawić się w danej chwili. Ubiegałaś się o spotkanie z Nim, o krótką niezobowiązującą rozmowę. Ubzdurałaś sobie to wszystko. Chciałaś by Cię pokochał, byś była dla Niego wszystkim. Pragnęłaś być Jego całym światem, a On nawet nie starał się być w Twoim świecie.
|
|
 |
Nie wytłumaczę Ci sensu w moim poczynaniu, to dla mnie tak naturalne jak Ty bez makijażu, znajdę kiedyś prawdę nieodczytaną, ale boję się, że Twoje otwarte oczy kłamią i tylko zamknięte mówią prawdę i tylko taką Ciebie wtedy pragnę..
|
|
 |
Lekcje, powrót do domu, samotność, milczenie, sen.
|
|
 |
znalazłam swoją receptę na szczęście.
|
|
 |
Strach przed odrzuceniem. Znasz to? Boisz się spróbować. Chciałbyś żeby się udało. Żeby wszystko poszło po Twojej myśli. Pragniesz jakiegoś bliższego kontaktu z tą osobą, chociażby dłuższej rozmowy lub wieczornego dobranoc. Ale nadal czegoś się obawiasz. Nadal nie zrobisz tego pierwszego kroku. Nie posuniesz się do przodu, bo boisz się konsekwencji. Jesteś słaby i nie doceniasz siebie. Nie wiesz co Cię czeka, gdy postawisz stopę na granicy bezpiecznego życia i wielkiej niewiadomej. Ta niewiedza irytuje i pozbawia najpiękniejszych momentów, które mogą Cię czekać. Ale Ty nie spróbujesz, bo za bardzo się boisz. Codziennie rozmyślasz nad tym, co ktoś sobie pomyśli, co się będzie działo, kiedy już się nie uda i jak będziesz postrzegany. Po cholerę Ci to? Zastanów się co tak naprawdę masz do stracenia, a później weź telefon i pisz - bierz los w swoje ręce, nim będzie za późno. [ yezoo ]
|
|
 |
nawet nie chce mi się ci pluć w oczy, bo szkoda mi śliny
|
|
 |
słabo robi mi się, gdy pomyśle o tym, jak mało duszny potrafi być człowiek, zabolało cię to i na głowę sypać chcesz dziś popiół, śmiało, ale to za mało, zejdź mi z oczu
|
|
|
|