 |
Czwartek Walentynki :* Spotkaliśmy się było pięknie . Życie za czeło nabierać sensu . A w piątek rano sms . "Nie mów nikomu , że się spotkaliśmy . Mniej osób wie tym lepiej " Ciekawe dlaczego nie chcesz, żeby Twoi znajomi się dowiedzieli że się spotykamy . Wstydzisz się ? A może w Twoim życiu jest jeszcze inna . Zaczynam gubić się w tym co czuje do Cb . Nie wiem czy powinnam Ci ufać tak bezgranicznie ;/
|
|
 |
Jestem ciekawa co teraz robisz. Nie ma Cie na gadu , nie odpisujesz na sms . Mówiłeś że nie masz co robić więc wieczorem będziemy mogli pisać . Może w Twoim życiu jest ktoś inny ważniejszy ode mnie ? Nie wiem. Naprawdę nie wiem co mam myśleć . Ale wiem jedno zależy mi na Tobie i Twoje szczęście jest ważniejsze niż moje :*
|
|
 |
Cieszę się, że potrafiłam definitywnie odciąć to, co było od tego, co jest teraz.
|
|
 |
Oby kurwa u was się jebało cały czas, bo przecież nie można zbudować szczęścia na czyimś nieszczęściu.
|
|
 |
Gdyby Tobie na mnie zależało, to wiesz, co byś zrobił? Byłbyś tu, koło mnie. Wypisywałbyś do mnie podczas 7-8h w szkole, ciągle byś do mnie wydzwaniał, gdybym nie mogła odebrać telefonu. Nie okłamywałbyś mnie, nie mówiłbyś "kocham Cię", będąc z nią dobre parę dni. Powiedz, to jest normalne?
|
|
 |
Mam napisane na czole "królik doświadczalny", zdobywam nowe doświadczenia i kurwa, chcę mi się płakać. Jak to możliwe?
|
|
 |
Oglądam ulubiony fanpejdż z jamnikami, każdej po kolei wysyłam zdjęcia psów, robię zadanie z matmy i płaczę ze śmiechu. Czegoś mi brakuje, czuję taką pustkę, że Ciebie nie ma, wiesz?
|
|
 |
My z Bartkiem też zawsze byliśmy blisko. Znaczy on rządził na całej ulicy a ja byłam tylko taką dziewczynką na posyłki. I dopiero jak skończyliśmy szkołę zaczął mnie traktować poważnie. Przynajmniej tak mi się wydawało. Potem się okazało, że nadal jestem taką dziewczynką na posyłki. Załatwiałam dla niego mnóstwo rzeczy, wyciągałam go z kłopotów. A najgorsze było to, że on mnie oszukiwał. Mówił, że mnie kocha a wcale nie kochał. I dopóki Ciebie nie poznałam, myślałam, że świat składa się tylko z własnie takich Bartków. Nawet nie wiesz, jakie to jest dla mnie ważne. Że ja wiem, że zawsze jesteś ze mną szczery, nawet jeśli boli. / BrzydUla.
|
|
 |
W przyszłości będę miała dobrą pracę, będę mieszkała w bliźniaku z mężem, czwórką dzieci i z jamnikiem o imieniu Junior.
|
|
 |
Siedzę w rozciągniętym swetrze, w jakiś szerokich dresach, bez kapci na nogach, włosy związane w kitkę. Milion zadań, kartkówek na przyszły tydzień przede mną, a ja nie mam sił by ogarnąć cokolwiek. Cios za ciosem, ja nie wytrzymuję.
|
|
|
|