 |
Gdy dziś spotkałam jego wzrok widziałam , że nic tam nie ma. I nie było pewnie. Pierdolony szmaciarz. Nigdy mu nie wybacze, Słów ani tego co zrobił. Nigdy
|
|
 |
Zajęło mi 4 lata zrozumienie, że On mnie nie kocha. Zawstydzające. Dziś z dnia na dzień wiem,że w jakimś stopniu umiem już żyć bez Niego. Gdyby zebrać wszystkie okresy zerwania miałam wiele czasu żeby się tego nauczyć.
|
|
 |
Jak to było? Chciałaś to masz, high life I znów ten sam zniewalający stan - żadnych szans.Miało być pięknie, jest byle jak.Wkręceni w miłość jak w dobry żart.
|
|
 |
Uważaj z kim tańczysz, życiowy parkiet jest zbyt śliski
|
|
 |
Tak jak zawsze to spotkanie nic nowego nie wniosło, nic nie naprawiło,niczego nowego nie pokazało. Więcej ciszy niż słów. Nawet radio w drodze powrotnej nie dało ani jednej sensownej piosenki...znak?
|
|
 |
Czasem nie wierze w to co robię. Umówiłam się z nim jutro rano. Ja i moja naiwność wciąż trzymamy się blisko siebie jak widać.
|
|
 |
Świat to wielki bankiet, dobry balet.
|
|
 |
Najchętniej zwiałabym stąd dając Ci spokój,
Może się uda dowiesz się jeszcze w tym roku,
Jeśli będzie okazja wylecieć w pizdu, to skorzystam z niej,
Bo nie trzyma mnie już nic tu.
|
|
 |
Po prostu żyjmy osobno i łapmy szczęście,
Nie wiem, która ja jestem teraz prawdziwa,
Bo nie czuje się sobą wcale, świat jest dziwny.
|
|
 |
I brzmię jak ktoś, kto naprawdę już upadł,
Raz proszę tylko nie kłóćmy się wreszcie.
|
|
 |
Żyj spokojnie, niech Ci się wiedzie
I nie rozmawiajmy dzisiaj, bo nie wiem co mam powiedzieć,
Zadzwoń do mnie za kilka lat,
Ja na pewno nie zapomnę, jak pozmieniałeś mój świat.
|
|
 |
Wiem bywało różnie, paskudnie i cudnie
I chuj wie, co z jutrem, lecz później nie umknę,
Tym pięknym chwilom, co zmieniły mnie na amen,
|
|
|
|