 |
Co mnie tu trzymało? Nie wiem, chyba wiara w to, że będzie lepiej. Teraz? Teraz to mogę umrzeć. Wszystko mi jedno.
|
|
 |
Nie lubię tych wieczorów, gdy skulam się pod kołdrą na łóżku, przytulam do poduszki i usiłuję opanować myśli, które rozpierdalają mi głowę.
|
|
 |
skąd wiesz, że to miłość jeśli nigdy nie kochałeś ?
|
|
 |
Wiem, że ona jest wszystkim czym ja nie jestem.
|
|
 |
Często ludzie wybaczają innym, tylko po to aby tamci wciąż byli cząstką ich świata
|
|
 |
|
Ta jego pierdolona pewność w głosie, gdy mówił, że odchodzi. [bez_schizy]
|
|
 |
|
Obiecywałam sobie tyle razy, że nigdy więcej za nim nie zatęsknię, że nie dopuszczę do siebie myśli o nim i że nie pozwolę sercu go kochać. Ale ono jest takie nieugięte, broni swoich racji, jakbym chciała odebrać mu coś niesamowicie ważnego, a pragnęłam tylko wymazać go ze swojej pamięci. Czy tak wiele oczekiwałam od swojego mięśnia sercowego? Przecież powinno być moim sprzymierzeńcem, działać w imię mojego dobra, a nie bronić jakiegoś faceta, który je oczarował swoimi magnetycznymi oczami. / bezimienni
|
|
 |
|
zasypiam na twych przemęczonych obojczykach mój rytm zlewa się z rytmem twojego serca, a krew przelewa się po naszych żyłach. czasem oddychamy.
|
|
 |
|
tylko kobieta potrafi w
największym skurwielu
ujrzeć mężczyznę swojego
życia.
|
|
 |
nigdy się nie poddam. choćby na zakrwawionych stopach, ustawicznie będę szła tam gdzie SZCZĘŚCIE. gdzie mój Bóg. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
Popełniłam w życiu wiele błędów ale nigdy nie powiedziałam komuś że go kocham, nie wierząc w to.
|
|
|
|