głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika corkadiabla

ja tak samo     teksty nie_legalnax3 dodał komentarz: ja tak samo ;)* do wpisu 27 września 2011
kazał mi zapomnieć. równie  dobrze mógł mi kazać skoczyć z dwudziestopiętrowego wieżowca. to byłoby stanowczo łatwiejsze do wykonania.

nie_legalnax3 dodano: 27 września 2011

kazał mi zapomnieć. równie, dobrze mógł mi kazać skoczyć z dwudziestopiętrowego wieżowca. to byłoby stanowczo łatwiejsze do wykonania.

Co u mnie? Jak zwykle. Coś się sypie  ktoś się kłóci  ktoś się czepia  ktoś przychodzi  ktoś odchodzi   ja zostaję.

goxowa dodano: 27 września 2011

Co u mnie? Jak zwykle. Coś się sypie, ktoś się kłóci, ktoś się czepia, ktoś przychodzi, ktoś odchodzi - ja zostaję.

I obiecaj  że każesz mi się uśmiechać  kiedy tylko zaczną moknąć mi oczy.

nie_legalnax3 dodano: 27 września 2011

I obiecaj, że każesz mi się uśmiechać, kiedy tylko zaczną moknąć mi oczy.

Cudnie piszesz    teksty nie_legalnax3 dodał komentarz: Cudnie piszesz ;* do wpisu 27 września 2011
planujesz z nią swoją przyszłość. zastanawiasz się jakie kafelki położycie wspólnie w łazience  a ja Ci tylko ślepo przytakuję. opowiadasz mi o tym ile będziecie mieli dzieci  a ja wymuszam uśmiech  kłamiąc jak bardzo cieszę się Twoim szczęściem. zaciskam powieki  w obawie przed wybuchnięciem płaczem. zaciskam wargi  aby nie wykrzyczeć  że to ze mną powinieneś planować to  jak będzie nazywał się nasz pies. gratuluję Ci  doskonale wiedząc  że zależy mi na Tobie  stanowczo za bardzo  aby Cię tego szczęścia pozbawić.

nie_legalnax3 dodano: 27 września 2011

planujesz z nią swoją przyszłość. zastanawiasz się jakie kafelki położycie wspólnie w łazience, a ja Ci tylko ślepo przytakuję. opowiadasz mi o tym ile będziecie mieli dzieci, a ja wymuszam uśmiech, kłamiąc jak bardzo cieszę się Twoim szczęściem. zaciskam powieki, w obawie przed wybuchnięciem płaczem. zaciskam wargi, aby nie wykrzyczeć, że to ze mną powinieneś planować to, jak będzie nazywał się nasz pies. gratuluję Ci, doskonale wiedząc, że zależy mi na Tobie, stanowczo za bardzo, aby Cię tego szczęścia pozbawić.

stanęła przed nim  oddychając coraz płytszej. w końcu zatrzymała oddech i zagryzając wargę  delikatnie zsunęła ramiączko bluzki. bezszelestnie  przesuwając swój palec po ramieniu  patrzyła mu prosto w oczy. nie reagował. stał jak oniemiały  nie wiedząc co powinien zrobić. podniosła ramiączko  na swoje miejsce i zacisnęła zęby. zamknęła oczy  powstrzymując płacz.   kochasz ją!   wykrzyczała.   nie odpowiadał.   nie pozostaje mi nic innego  jak Ci pogratulować. bawisz się mną  kochając inną. wynoś się natychmiast. wynoś się!   rzuciła kieliszkiem czerwonego wina  który miała tuż pod ręką o ścianę  obok której stał jak osłupiały nie wiedząc  co się dzieje. wino zostawiło czerwoną plamę na białej farbie. oboje milczeli. słychać było jedynie ciche uderzenia kropel taniego wina  skapujących na marmurową podłogę. patrzyła mu prosto w przeszklone kłamstwami źrenice  a łzy napływały do jej oczu z niesamowitą częstotliwością.   kocham ją.   wyszeptał  odchodząc.  abstracion

nie_legalnax3 dodano: 27 września 2011

stanęła przed nim, oddychając coraz płytszej. w końcu zatrzymała oddech i zagryzając wargę, delikatnie zsunęła ramiączko bluzki. bezszelestnie, przesuwając swój palec po ramieniu, patrzyła mu prosto w oczy. nie reagował. stał jak oniemiały, nie wiedząc co powinien zrobić. podniosła ramiączko, na swoje miejsce i zacisnęła zęby. zamknęła oczy, powstrzymując płacz. - kochasz ją! - wykrzyczała. - nie odpowiadał. - nie pozostaje mi nic innego, jak Ci pogratulować. bawisz się mną, kochając inną. wynoś się natychmiast. wynoś się! - rzuciła kieliszkiem czerwonego wina, który miała tuż pod ręką o ścianę, obok której stał jak osłupiały nie wiedząc, co się dzieje. wino zostawiło czerwoną plamę na białej farbie. oboje milczeli. słychać było jedynie ciche uderzenia kropel taniego wina, skapujących na marmurową podłogę. patrzyła mu prosto w przeszklone kłamstwami źrenice, a łzy napływały do jej oczu z niesamowitą częstotliwością. - kocham ją. - wyszeptał, odchodząc. /abstracion

przepraszam  że tak wiele razy muszę Cię przepraszać.   pstrokatawmilosci

pstrokatawmilosci dodano: 26 września 2011

przepraszam, że tak wiele razy muszę Cię przepraszać. / pstrokatawmilosci

prosisz bym uwierzyła w ludzi  podczas gdy sam odchodzisz bez słowa.   pstrokatawmilosci

pstrokatawmilosci dodano: 26 września 2011

prosisz bym uwierzyła w ludzi, podczas gdy sam odchodzisz bez słowa. / pstrokatawmilosci

zanim się do czegoś posuniesz  pomyśl  czy warto.

goxowa dodano: 26 września 2011

zanim się do czegoś posuniesz, pomyśl, czy warto.

warszawski styl na bicie   a poniedziałek pierdolnie . ♥

goxowa dodano: 26 września 2011

warszawski styl na bicie , a poniedziałek pierdolnie . ♥

Wtedy zrozumiała jak to jest  kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. Zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. Zakochała się w nim. Przypadkowe przeznaczenie.♥

nie_legalnax3 dodano: 25 września 2011

Wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. Zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. Zakochała się w nim. Przypadkowe przeznaczenie.♥

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć