 |
nie warto za mną tęsknić. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
mam ochotę się zwyczajnie rozpaść. przy ulubionym kawałku, wtulając się w ukochaną, ciepłą pościel, czytając raz jeszcze ulubiony cytat z książki, rozłożyć się na maciupeńkie elementy. następnie przy sklejaniu zapomnieć dodać do siebie tej cholernej tęsknoty za przeszłością i wszechogarniającej pustki, które ostatnio ewidentnie uzależniły się od wpadania do mnie bez zapowiedzi, tak na pogaduchy i kawę.
|
|
 |
A teraz pójdę sobie zrobić herbatę, bo usycham z niezdecydowania, zawahania, niepewności, rozczarowania, nadmiaru obowiązków, tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice.
|
|
 |
Za jakieś osiemdziesiąt lat wiem, że wrócisz. Choćby na mój pogrzeb, ale wrócisz.
|
|
 |
Nie uważam go za swoją własność ,nawet nigdy z nim nie rozmawiałam ,ale uwielbiam jego oczy uśmiech i egzotyczny zapach gdy mijam go na długiej przerwie w czwartki .[g]
|
|
 |
|
nie próbuj do mnie wracać. czuję, że nie starczy mi sił, by Ci odmówić.
|
|
 |
Jak długo mozna udawać, że jest dobrze ?
|
|
 |
nigdy nie jesteś wystarczająco dobra, wystarczająco cudowna.. wystarczająco wystarczająca. zawsze znajdzie się jakaś zdzira, która będzie lepsza od ciebie.
|
|
 |
nie czuła żalu. czuła rozczarowanie. rozczarowanie losem, który został jej dany i zmalował, tyle dni bezsilności.
|
|
 |
ale dzisiaj jestem nijaka. chora, stęskniona. zaczekana nadzieją i bezgranicznie głupia.
|
|
 |
właściwie chciałam być sama. chciałam schować się ze swoim bólem. 'z jakim bólem?' potrząsnęłam głową. nie czułam bólu, czułam się tylko tak, jakby lada moment miało na mnie spaść niewyobrażalne cierpienie.
|
|
|
|