 |
Szósty luty. zabawa w chowanego. czekoladki. oglądanie bajek o Barbie. podusia. walentynki. pocałunki. przytulanie. szepty do ucha. spacery nad zalewem. przyjaźń. Ty. kocham Cię.
|
|
 |
część 1 : Wstała wcześnie, słońce dopiero się budziło i jeszcze nie dawało o sobie znać. Była późna jesień, ranki były już dość zimne, czasem nawet zdarzały się przymrozki. Wciągnęła szybko poprzecierane spodnie i zwiewną koszulę, którą miała na sobie podczas ich pierwszej randki. W rękę wzięła paczkę papierosów i tanie wino. Poszła nad jezioro, gdzie się spotykali, wyjęła papierosy. Zapaliła pierwszego, zaciągała się, wypełniając w pełni tytoniem swoje płuca. Wypaliła wszystkie, dusząc się dymem jak nigdy. Łzy kapały jej z oczu i gorzki smak papierosów stał się jeszcze bardziej przepełniony goryczą od łez.
|
|
 |
część 2. : Później jednym, dużym łykiem wypiła tyle wina, ile tylko zdołał znieść jej organizm. Później rozbiła butelkę mocnym uderzeniem nią o kamień. Kamień, na którym siedziała, gdy się nad nią nachylił by pocałować ją pierwszy raz. Zebrała kilka części potłuczonego szkła, z premedytacją wbijała je w swoje żyły. Bo nie wystarczy zabić tylko serca, należy zabić też wszystko to, co sercu udało namówić się do miłości. Zabić ciało, które dotykał, oczy, w które patrzył mówiąc 'kocham Cię' i zabić usta, które całował.
|
|
 |
Jeśli miałabym palić za każdym razem, kiedy się zdenerwuje, zbankrutowałabym w ciągu godziny.
|
|
 |
Twój największy wróg to czas. Zabierze Ci wszystko. Zacząwszy od miłości, kończąc na miłości, spokoju, przyjaźni i szczęściu.
|
|
 |
palisz bo daje Ci to ulgę i zapominasz na chwilę, a bynajmniej lubisz myśleć, że jest ci lżej, ze w pewien sposób się odstresowałaś. palisz, bo lubisz myśleć, że on gdzieś też tam pali. palisz, bo przez kilkanaście sekund może całą minutę masz wrażenie, że wraz z tytoniem wypalają się wszelkie problemy, ale wiesz co? gdy problemy Cię przerosną rzucisz wszelkie nevady, viceroye, malboro, l&m w kąt. zrozumiesz, że problemy nie są łatwopalne./ net
|
|
 |
Najgorsze są te najmilsze wyobrażenia. Tak, najgorsze. Dlatego, że przynoszą wielki zawód, kiedy się nie spełniają.
|
|
 |
|
Prawdziwy mężczyzna pod Twoją bluzką nie będzie szukał biustu, lecz serca. /lu.bie.to
|
|
 |
Nigdy nie wierzyłam w miłość bez poznania drugiej osoby, albo w taką od pierwszego wejrzenia. Nie wierzyłam w przeznaczenie, szczęście, ani w przekładanie czyjegoś szczęścia ponad swoje. Czy Ty kurcze musisz łamać wszystkie moje dotychczasowe przekonania, czy trochę zwolnisz?
|
|
 |
Dzisiaj zastanawiałam się nad tym jak moje życie zmieniło się w ciągu miesiąca. Wiesz, że gdyby nie Ty to wszystko byłoby inne? Bo jesteś farbą w do niedawna niepomalowanym obrazie mojego życia.
|
|
 |
Miłość to banał. Nie powiem Ci, że Cię kocham, przecież to takie oklepane, czyż nie? Powiem Ci, że podoba mi się kilka momentów, szczególnych. Podoba mi się kiedy szepczesz mi do ucha, kiedy Twoje ręce błądzą po moim ciele, kiedy mnie łaskoczesz, kiedy rzucamy się poduszkami, kiedy się uśmiechasz, kiedy mnie przytulasz, kiedy Twoje wargi dotykają moich, kiedy łapiesz mnie za rękę i mówisz że damy radę, kiedy obiecujesz że się poprawisz i kiedy zapewniasz o tym, że jestem najważniejsza. No dobra, banalnie- kocham Cię.
|
|
 |
Od kiedy go poznałam, wszystko mi się z nim kojarzyło. Nie kontrolowałam tego. Po prostu, różne rzeczy, słowa, sytuacje, piosenki , przywoływały myśli o Nim. Nie potrafiłam nad tym zapanować. Teraz nawet mój mózg, moje serce, moje ciało - wszystko kojarzy się z jego osobą.
|
|
|
|