 |
Jesteś moim niebem. To od Ciebie zależy, czy moje oczy znów zaszklą się od łez, powodując deszcz uczuć. / bezimienni
|
|
 |
Wyglądam przez okno, nie krzyczę 'wróć', tylko patrzę, jak stawiasz szybkie kroki. Nie żegnam Cię, mimo świadomości, że już nigdy się nie spotkamy. Patrzę jak odchodzisz i tylko łzy napływają mi do oczu, by spaść na znużone usta i zostawić na nich swój słony smak, smak bezradności i smak niekończącego się bólu. / bezimienni
|
|
 |
Opowiem Ci historię o pewnej dziewczynce, która przyszła na świat całkiem nieproszona, jedynie po to, by za kilkanaście lat mieć chęć z niego odejść. Opowiem Ci o jej marzeniach, o normalnej rodzinie, której nigdy nie miała, o prawdziwej miłości, która uciekała przed nią, jak przed diabłem i o smutku, który towarzyszył jej w każdej sekundzie tego chorego istnienia. Opowiem Ci o tym, czego się bała i w czym pokładała nadzieje. Opowiem Ci, dlaczego już jej tu nie ma. Posłuchasz? Czy może uciekniesz z obawy, że sumienie nie da Ci spokoju, bo może mogłeś jej pomóc? / bezimienni
|
|
 |
Do jutra, jeśli pozwolisz.
|
|
 |
Puściła na maksa ukochaną piosenkę i patrząc w sufit obiecała sobie, że zabije tę miłość, jak się tylko da.
|
|
 |
Był. Jakiś czas. Później mu się odwidziało.
|
|
 |
Nie szukaj ideału. Bo ideałów nie ma. Znajdź kogoś, kto zdenerwuje Cie jak nikt inny. Kogoś, czyj dotyk sprawi, że odlecisz do innego świata.
|
|
 |
Odeszliśmy w zupełnie przeciwne strony, bo takie było nasze uczucie – pełne sprzeczności i kontrastów: wiele nas różniło, ale również łączyło. Mimo wszystko. ♥
|
|
|
|