 |
|
kiedyś powiedziałam Ci, że uwielbiam, kiedy całujesz mnie w czoło...zrobiłeś tak, na pożegnanie. / lubiejakoddychasz
|
|
 |
|
pragnienie jego stałej obecności, nieustanne myślenie o nim, gdy go nie było, niepokój i nerwowość, gdy miała go za chwilę zobaczyć, tęsknota, gdy jeszcze był przy niej, ale wiedziała, że za kilka minut go nie będzie ... / walktohappiness
|
|
 |
|
pozna jesień.. zatłoczone ulice Warszawy oglądane zza okien zatłoczonego autobusu... tysiące myśli... strach.. niepewność... jedna wielka zaduma... znowu się zakochałam. / almostlover
|
|
 |
|
Każdego wieczoru gdy zamykam oczy widzę twoja twarz, ten pełen ciepła uśmiech i to jak na mnie patrzyłeś.Przezywam po raz kolejny nasz magiczny pierwszy pocałunek, analizuje dokładne każde wypowiedziane przez ciebie słowo.. Owładnięta tymi wspomnieniami ze łzami w oczach, wykończona tęsknotą wreszcie zasypiam. Tak kończę każdy mój dzień odkąd odszedłeś. / almostlover
|
|
 |
|
mówiłeś mi, że razem znajdziemy drogę do szczęścia. biegnijmy jej poszukać.
|
|
 |
|
nie chcę po prostu przeminąć, chcę czymś zabłysnąć, chcę być kimś więcej niż wszyscy. chcę żebyś pomógł mi zostać kimś więcej.
|
|
 |
|
Patrząc na Ciebie naszła mnie tak cholerna ochota żeby Cię przytulić, że w żołądku zaczęło mnie ściskać, a wątroba mówiła:
No dajesz ! Tulisz !'
|
|
 |
|
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu,
wynalazcą szczęścia.
|
|
 |
|
` a gdy będziesz chciał odejść, zapytam tylko, czy byłam warta tylu poświęceń, i czy teraz już nie jestem?...
|
|
 |
|
Widać po oczach, że kocham czasem tracić kontrolę ;DD
myjuuuu ;P
|
|
 |
|
Za twoim głosem poszłabym przez ogień, na pewno przez chłód i nieustanną mżawkę
|
|
 |
|
spójrz. czy to nie twoja gwiazda ?
- nie. moje własne słońce siedzi koło mnie.
|
|
|
|