|
To zastanawiające czy człowiek kiedykolwiek może się "wytęsknić" czy takie zjawisko następuje w naszym życiu? Czy odchodzi, by wrócić ze zdwojoną siłą i śmiać się ironicznie ze swojej wielkiej wygranej?
|
|
|
Twoje pomocne dłonie zamykają mi się na gardle,
znam je tak, że mogę nawijać ich linie papilarne./ enson
|
|
|
Nienawidzę wieczorów, nienawidzę, tego cholernego ciemna, które tak bardzo przypomina mi o Tobie, sieje pustkę, której niczym nie potrafię zapełnić.
|
|
|
nigdy nie patrz na nikogo z góry, chyba, że pomagasz mu wstać
|
|
|
W dzień śmiech, wieczorem łzy, no cóż, bywa.
|
|
|
Czerpała z życia pełnymi garściami, brała je w ramiona, przyciskała do piersi, lecz w tak chorobliwy i zachłanny sposób, że obejmowała śmierć.
|
|
|
|
jedyne prawo jakie mam teraz do ciebie, to prawo tęsknoty i w pełni je wykorzystuję .
|
|
|
I chce Cie mieć sam na sam, niepotrzebny mi tłum.
|
|
|
A gdy padać przestanie w mym mieście
gdzie ze swoim smutkiem się umieszczę?
W autobusie zapłakanym deszczem
tam pojadę, gdzie pada wiecznie. / Maria Peszek
|
|
|
|
Tak jest, wyrwij mi serce, dziś już nie jest mi do niczego potrzebne. / napisana
|
|
|
Jak na razie czuję się zawieszona, zawieszona między prawdą i kłamstwem, między dniem, a nocą, między tobą, a sobą. Między czymś co nie pozwala uciec i wciąż się tutaj o coś starać.
|
|
|
Czy jeszcze czasami, zdarza się, że sobie o mnie przypominasz? Że wciąż jestem, upadam, obijam kolana, kaleczę do krwi, a potem znów wstaję i staram się iść dalej mimo blizn, mimo ran. Czy kiedykolwiek zdarzy się prosta droga? Mimo błędów wciąż popełniam jeden , ciągle wchodzę na tą samą drogę pełną kamieni, przeszkód i dziur, których często nie widać. Potrzebny jakiś znak, jakiś drogowskaz, którego ostatnio chyba mi brak.
|
|
|
|