|
piekło, to ja wciągam nosem.
|
|
|
wiesz co jest dla mnie ważniejsze od twojego ociekającego kłamstwem "kocham cię" wymierzonym w moją osobę? " jestem z ciebie dumny córeczko" z ust mojego taty.
|
|
|
nie pamiętam naszej pierwszej randki, bo w zasadzie jej
nigdy nie było, żadne z naszych spotkań nie mogłabym nazwać
randką. jednak każde z tych spotkań miało coś z pierwszej randki
dawało niepowtarzalne uczucie, że jest po prostu idealnie mimo,
że nigdy idealnie nie było..
|
|
|
i wiesz co mi po tobie pozostało?!? kawałek kartki spryskanej twoimi perfumami w jakiejś zasranej drogerii. nic poza tym.
|
|
|
bo tak pięknie pachniesz kiedy przechodzisz pod moim oknem.
|
|
|
i niby nic, ale się rozpijam i nie wytrzymuję dnia bez zapalenia. no ale to nic..
|
|
|
z nałogami, z samą sobą walczę z zimną krwią nie z tobą.
|
|
|
- czy ty coś piłaś? nie wyglądasz najlepiej..
- tak, swoje łzy, że tak kurwa poetycko powiem.
|
|
|
brudne ulice gdzie codziennie ją spotykasz, tak pijaną i niechlujną, która ciągle się potyka.
|
|
|
chętnie udzielę korepetycji z rozczarowania miłosnego. posiadam wszechstronną wiedzę na ten temat i lata praktyki.
|
|
|
przy tobie tracę resztki swojej moralności, zapominam o wszystkim. wchodzę w twój świat, nie zważając na konsekwencje, gubiąc przy tym resztki samokontroli.
|
|
|
|