 |
|
kartkówka z życia . jedynka jak nic.
|
|
|
|
boje się, że jakaś inna może zobaczyć w nim to samo co ja .
|
|
|
|
bo w życiu przychodzi taki moment, że ktoś staje się dla Ciebie wszystkim.
|
|
|
|
poznaj ciemne zakamarki swojej kruchej psychiki
- jestem głosem, który powtarza Ci że jesteś nikim .
|
|
|
|
to była miłość, nawet mimo tego bólu, który wciąż pamiętam.
|
|
|
|
to była miłość, nawet mimo tego bólu, który wciąż pamiętam.
|
|
|
|
gdzieś po środku dywanu spoczywają sobie Moje ubrania. biurko zawalone jest kubkami po herbacie sprzed tygodnia. drzwi balkonowe prawie nigdy nie są zamknięte. nikt tu nie przychodzi. rzadko kiedy mama pyta, czy zjem obiad. sypiam gdziekolwiek, w każdej części pokoju. łóżko zajął pies, który na oczach wypisane ma współczucie. odpalam papierosa i zastanawiam się, jak wyglądałby świat, gdyby On był tu obok.
|
|
|
|
Popatrz. Tyle par, które powinny być razem, ale nie są, tyle zajebiście dobrych i porządnych osób spędzających samotnie kolejne wieczory, tylu zajebistych ludzi męczących się z chujowymi czy patologicznymi rodzinami, wreszcie tylu skurwieli mających kwitnące życie towarzyskie i kogoś kto naprawdę ich kocha, zamknij się i po prostu popatrz, zanim jeszcze raz powiesz, że wszystko ma jakiś sens.
|
|
|
|
spojrzał na mnie, jego brązowe oczy nie wyrażały w tej chwili kompletnie nic. czułam się nieswojo, bo przecież były to te same oczy, które kiedyś patrzyły na mnie z radością, namiętnością, życzliwością, może nawet kiełkującą miłością. a także z bólem i gniewem. jak to możliwe, że teraz były tak obojętnie?
|
|
|
 |
miłość do sportu ? tańca? jazdy na rolkach ? zrozumiesz to w momencie, gdy zostanie Ci to odebrane. Gdy dostaniesz w dłoń kulę i stabilizator, który ściągać możesz jedynie wieczorem do snu i w momencie wchodzenia do wody. miłość? mimo, że tracisz możliwość wykonywania ukochanej rzeczy zostaje Ci zawsze coś. mecze w tv, relacje w necie, wyjście na skatepark czy tą cholerną salę treningową, usiąść na trybunach i patrzeć, jak Twoja drużyna musi radzić sobie bez Ciebie.. / maniia
|
|
|
|
Dodaj komentarz
