 |
W słoneczne letnie dni lubiłam liczyć twoje drobne piegi na nosie.Były dla mnie jak gwiazdy,które sprawiają ,że niebo nocą jest piękniejsze...Były dla mnie tak bliskie i ukochane..lato minęło...nadeszła zima...wraz z jej nadejściem nasze uczucia ogarnął chłód.Wiem ,że lato wróci...Będzie tak samo świeciło słońce, tez będziesz miał piegi.Wszystko będzie takie same.Nie licząc mojego bólu i tego ,że Ciebie już przy mnie nie będzie.../hoyden
|
|
 |
Wspomnienia..To one sprawiają ,że nadal jesteś...to tak jakbyś był blisko mnie,jakby serce dotykało serca,pieszcząc najdelikatniejsze struny duszy człowieka.Nie mogę Cie dotknąć,poczuć ani przytulić...
Ale mogę cie kochać.Zawsze myślałam,że miłość to bardziej związek dusz niż ciał .Więc w pewnym sensie jesteś mój /hoyden
|
|
 |
A kiedy odchodził czas nagle zatrzymał się w miejscu...Dusza jakby robiła sobie rachunek sumienia.Nagle doceniłam to,że mogłam codziennie oglądać jego niebieskie oczy,że uśmiech miał zarezerwowany wyłącznie dla mnie.Mógł być moim życiem,moim szczęściem,chłopakiem i przyjacielem.gdybym mu tylko na to pozwoliła...patrzyłam jak odchodzi,jeszcze się wahał..oglądał za siebie..serce krzyczało wróć..rozdzierało klatkę piersiową na pół...Ale on nie mógł tego usłyszeć.Chociaż bardzo chciał.../hoyden
|
|
 |
Ja wciąż to czuje jak zabija nas ten świat, bo gdzie są ci ludzi którzy żyli w naszych sercach.
|
|
 |
Czarny charakter, oni nienawidzą mnie za szczerość.
|
|
 |
Przyznam, że cię zdradzałem, lecz oszczędzę detali, gdybym wyznał ci, z kim, świat by ci się zawalił.
|
|
 |
Kurwa miało być pięknie, ale plan nie wypalił. Było źle, z czasem byśmy się pozabijali.
|
|
 |
Na początku było nie źle, później sam już nie wiem, chore emocje, ciągle pretensje do siebie..
|
|
 |
Ty dalej kłamiesz, zdanie za zdaniem, i tak już zostanie.
|
|
 |
Wiesz, że miało być inaczej mimo to nic się nie zmienia.
|
|
 |
Zapaść w głęboki sen i się nie obudzić. Marzenie jak tlen.
|
|
|
|