głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika confiance

Mówię Ci człowieku. Choćbyś posiadał wszelkie bogactwa  widział Nowy Jork  Moskwę czy Paryż  miał cały świat  nie czuł bólu  a miłości byś nie znał  byłbyś nikim.

przypadkowy dodano: 13 kwietnia 2012

Mówię Ci człowieku. Choćbyś posiadał wszelkie bogactwa, widział Nowy Jork, Moskwę czy Paryż, miał cały świat, nie czuł bólu, a miłości byś nie znał, byłbyś nikim.

chcę zasnąć i się nie obudzić  odciąć od życia by zacząć żyć  pierdolony paradoks  a jedyny sens? to kolejna kropla krwi spływająca wzłuż nadgarstka  to kolejna kreska na blacie. złudne szczęście  na moment ratuje martwe serce  żyjesz będąc martwym  to nie iluzja  a marna rzeczywistość  to realia niszczące codzienność  w której to co masz teraz  to co Twoje  nie ma już znaczenia.   endoftime.

endoftime dodano: 13 kwietnia 2012

chcę zasnąć i się nie obudzić, odciąć od życia by zacząć żyć, pierdolony paradoks, a jedyny sens? to kolejna kropla krwi spływająca wzłuż nadgarstka, to kolejna kreska na blacie. złudne szczęście, na moment ratuje martwe serce, żyjesz będąc martwym, to nie iluzja, a marna rzeczywistość, to realia niszczące codzienność, w której to co masz teraz, to co Twoje, nie ma już znaczenia. / endoftime.

pomimo wszystko  wciąż godzinami potrafię wpatrywać się w kolor Jego tęczówek  w Jego uśmiech i te dwa dołeczki w policzkach  które zawsze tak uwielbiałam. potrafię śmiać się ledwo łapiąc oddech i nie przestawać się uśmiechać  słodko marszczyć czoło fochając się  tylko po to by znów mnie przytulił. piszczeć na środku ulicy  albo w centrum handlowym  byle narobić Mu wstydu  a w MC'Donaldzie przy wszystkich walczyć o ostatnią frytkę  o ostatni łyk coca coli. kiedy jest zajęty  co chwilę przeszkadzać i zaczepiać  ostatecznie na koniec lądować na łóżku  i być za karę przez Niego zgniatana. bezustannie zrzucać Go na podłogę  kopać  wyzywać i droczyć się o wszystko  jak małe dziecko  wciąż potrafię  wciąż będąc przy Nim.   endoftme.

endoftime dodano: 12 kwietnia 2012

pomimo wszystko, wciąż godzinami potrafię wpatrywać się w kolor Jego tęczówek, w Jego uśmiech i te dwa dołeczki w policzkach, które zawsze tak uwielbiałam. potrafię śmiać się ledwo łapiąc oddech i nie przestawać się uśmiechać, słodko marszczyć czoło fochając się, tylko po to by znów mnie przytulił. piszczeć na środku ulicy, albo w centrum handlowym, byle narobić Mu wstydu, a w MC'Donaldzie przy wszystkich walczyć o ostatnią frytkę, o ostatni łyk coca-coli. kiedy jest zajęty, co chwilę przeszkadzać i zaczepiać, ostatecznie na koniec lądować na łóżku, i być za karę przez Niego zgniatana. bezustannie zrzucać Go na podłogę, kopać, wyzywać i droczyć się o wszystko, jak małe dziecko, wciąż potrafię, wciąż będąc przy Nim. / endoftme.

A Ty jak sypiasz w nocy? ja prawie wcale  bo bez przerwy o Tobie myślę.

przypadkowy dodano: 11 kwietnia 2012

A Ty jak sypiasz w nocy? ja prawie wcale, bo bez przerwy o Tobie myślę.

zero starań by zacząć wszystko na nowo  by odbudować to co zburzone. złączyć dwa końce nitki  choć tak nieidealnie  to połączyć je w całość  i znów starać się  o każde z uderzeń serca drugiej osoby  znów kochać.   endoftime.

endoftime dodano: 11 kwietnia 2012

zero starań by zacząć wszystko na nowo, by odbudować to co zburzone. złączyć dwa końce nitki, choć tak nieidealnie, to połączyć je w całość, i znów starać się, o każde z uderzeń serca drugiej osoby, znów kochać. / endoftime.

i właśnie takie sprawy  poruszające serce  przyprawiające o łzy w oczach i dreszcz całego ciała  uświadamiają Nam  że czasem pomimo wciąż zadawanych ciosów  tego ciągłego bólu  gdzieś pod klatką piersiową  nie można się poddać  nie można odpuścić sobie czegoś  w co włożyło się całe serce  czemu poświęciło się całego siebie  tak po prostu.   endoftime.

endoftime dodano: 10 kwietnia 2012

i właśnie takie sprawy, poruszające serce, przyprawiające o łzy w oczach i dreszcz całego ciała, uświadamiają Nam, że czasem pomimo wciąż zadawanych ciosów, tego ciągłego bólu, gdzieś pod klatką piersiową, nie można się poddać, nie można odpuścić sobie czegoś, w co włożyło się całe serce, czemu poświęciło się całego siebie, tak po prostu. / endoftime.

A ja głupi wierzyłem  ufałem  że serce zniszczone  zgniecione i wypełnione po same brzegi wiotkich ścianek bólem nie będzie w stanie już pokochać.

przypadkowy dodano: 9 kwietnia 2012

A ja głupi wierzyłem, ufałem, że serce zniszczone, zgniecione i wypełnione po same brzegi wiotkich ścianek bólem nie będzie w stanie już pokochać.

kolejna setka niezauważalnie popełnionych błędów  kolejna rujnująca neutralny bieg teraźniejszości  kolejna by łzy zaczęły cisnąć do oczu  by serce no nowo dzieliło się na dwie  dość nierówne połowy  a sens z sekundy na sekundę znikał wraz z zachodem słońca  gdzieś na skraju horyzontu.   endoftime.

endoftime dodano: 9 kwietnia 2012

kolejna setka niezauważalnie popełnionych błędów, kolejna rujnująca neutralny bieg teraźniejszości, kolejna by łzy zaczęły cisnąć do oczu, by serce no nowo dzieliło się na dwie, dość nierówne połowy, a sens z sekundy na sekundę znikał wraz z zachodem słońca, gdzieś na skraju horyzontu. / endoftime.

.. Nie naprawię przeszłości  ale dla Ciebie mogę starać się ratować przyszłość. Tę przyszłość  którą obiecałem Ci wykorzystać najlepiej jak potrafię. Jesteś obok mnie  wiem to. Czuję Cię przy każdym podmuchu wiatru. Jesteś w sercu. Nie  nie w sercu. Ty jesteś sercem. Nadal jesteś całym moim światem..   mr.filip.

endoftime dodano: 8 kwietnia 2012

.. Nie naprawię przeszłości, ale dla Ciebie mogę starać się ratować przyszłość. Tę przyszłość, którą obiecałem Ci wykorzystać najlepiej jak potrafię. Jesteś obok mnie, wiem to. Czuję Cię przy każdym podmuchu wiatru. Jesteś w sercu. Nie, nie w sercu. Ty jesteś sercem. Nadal jesteś całym moim światem.. / mr.filip.

dziś znów był przy mnie  prawie przez klatkę piersiową  sercem dotykając serca  w kolejnych sekundach streszczał sens tego  czym żyję  streszczał swoje własne istnienie.   endoftime.

endoftime dodano: 8 kwietnia 2012

dziś znów był przy mnie, prawie przez klatkę piersiową, sercem dotykając serca, w kolejnych sekundach streszczał sens tego, czym żyję, streszczał swoje własne istnienie. / endoftime.

leżeli wtuleni w siebie. czuł jej ciepły oddech na swojej szyi i przyśpieszone bicie serca. czas się zatrzymał  kiedy sekundy stawały się jakby wiecznością  a Ona wciąż była przy nim. nadal się uśmiechając  palcem delikatnie przejeżdżała wzdłuż Jego klatki piersiowej. stał się dla Niej wszystkim  był kluczem do jej serca  jedynym jaki istniał na świecie. tulił Ją z całych sił i pragnął już nigdy nie puszczać  chciał zatrzymać tą chwilę  tak jak aparat uwiecznia najpiękniejsze momenty życia  na prostych fotografiach. jak tlen dla życia  dla Niej On był koniecznością  a Ona dla Niego wszystkim tym co niezbędne  była Jego oknem na świat  a ich miłość nadawała światu koloru.   endoftime   kolekcjonerr.

endoftime dodano: 7 kwietnia 2012

leżeli wtuleni w siebie. czuł jej ciepły oddech na swojej szyi i przyśpieszone bicie serca. czas się zatrzymał, kiedy sekundy stawały się jakby wiecznością, a Ona wciąż była przy nim. nadal się uśmiechając, palcem delikatnie przejeżdżała wzdłuż Jego klatki piersiowej. stał się dla Niej wszystkim, był kluczem do jej serca, jedynym jaki istniał na świecie. tulił Ją z całych sił i pragnął już nigdy nie puszczać, chciał zatrzymać tą chwilę, tak jak aparat uwiecznia najpiękniejsze momenty życia, na prostych fotografiach. jak tlen dla życia, dla Niej On był koniecznością, a Ona dla Niego wszystkim tym co niezbędne, była Jego oknem na świat, a ich miłość nadawała światu koloru. / endoftime & kolekcjonerr.

Znowu czuję się nieprzychylnie  jakby ktoś rzucił mną o ścianę  skopał na leżąco  lub wyrzucił z domu w samym środku zimy. Siedzę późnym wieczorem przy oknie z łokciami wspartymi na parapecie  z bosymi stopami na zimnej podłodze. Mgła sunie subtelnie tuż nad ziemią  niemalże głaszcze jej powierzchnię. Nocą wszystko pływa  wszystko rozmywa się   blednie  a meble w ciemności tracą swoje kształty. Powstrzymuję łzy całą siłą woli  ale długo mi się to nie uda  nie potrafię dalej wmawiać sobie  że nie jesteś warta moich łez  to cieleśnie boli  ale muszę żyć dalej  przecież Ty nie wrócisz popatrzeć ze mną w niebo. Tytoń zaczyna szczypać mnie w serce i źrenice mi się rozszerzają w najwyższym stopniu  a ręce krwawią tak jak krwawi całe wnętrze. Skąd ta krew na dłoniach? Popatrz  świat ma mnie już dosyć. Wolałbym dzisiaj nie zasypiać. Czuję chłód gdzieś w okolicach serca. Ciągle mam Cię pod powiekami i już wiem  że to będzie męcząca noc.

przypadkowy dodano: 6 kwietnia 2012

Znowu czuję się nieprzychylnie, jakby ktoś rzucił mną o ścianę, skopał na leżąco, lub wyrzucił z domu w samym środku zimy. Siedzę późnym wieczorem przy oknie z łokciami wspartymi na parapecie, z bosymi stopami na zimnej podłodze. Mgła sunie subtelnie tuż nad ziemią, niemalże głaszcze jej powierzchnię. Nocą wszystko pływa, wszystko rozmywa się, blednie, a meble w ciemności tracą swoje kształty. Powstrzymuję łzy całą siłą woli, ale długo mi się to nie uda, nie potrafię dalej wmawiać sobie, że nie jesteś warta moich łez, to cieleśnie boli, ale muszę żyć dalej, przecież Ty nie wrócisz popatrzeć ze mną w niebo. Tytoń zaczyna szczypać mnie w serce i źrenice mi się rozszerzają w najwyższym stopniu, a ręce krwawią tak jak krwawi całe wnętrze. Skąd ta krew na dłoniach? Popatrz, świat ma mnie już dosyć. Wolałbym dzisiaj nie zasypiać. Czuję chłód gdzieś w okolicach serca. Ciągle mam Cię pod powiekami i już wiem, że to będzie męcząca noc.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć