 |
|
- czy ona ci się podoba? - nie. - skłamał, a ona przypadkiem to usłyszała. tym jednym słowem złamał jej serce.
|
|
 |
|
kocham go tak kurewsko mocno, że nie potrafię tego znieść.
|
|
 |
|
nie polubię jej. zabrała mi uczucia, miłość, nadzieję. chyba już wiesz, że zabrała mi ciebie?
|
|
 |
|
i to zajebiste uczucie kiedy jakaś szmata, chce ci dopierdolić swoim słownictwem, a ty sprawiasz, że robi jej się głupio, bo masz to w dupie.
|
|
 |
|
niby taka z ciebie cwaniara, masz na wszystko wyjebane i przeklinasz słowo za słowem, a nawet zwykłego "chuj" nie potrafisz napisać zgodnie z ortografią.
|
|
 |
|
wiesz co kojarzy mi się z tobą? setki pocałunków, miliony wspomnień, litry łez. i ona. ta głupia szmata, którą zabiję.
|
|
 |
|
a teraz siedząc przy ulubionych kawałkach piha myślę o tobie, o nas. jak mogło być, a jak nie jest przez moją głupotę.
|
|
 |
|
zmieniłeś się i to bardzo. nie poznaję cię. kiedyś było inaczej. tęsknię za tobą. wróć do mnie taki jaki byłeś przedtem. chcę cię z powrotem tego prawdziwego.
|
|
 |
|
mówiłeś, że mogę ci ufać. że nigdy mnie nie skrzywdzisz. zaufałam. mówiłeś, że mnie kochasz i żebym ja cię pokochała. że zrobisz wszystko żebym była szczęśliwa. pokochałam. teraz mogę tylko tego żałować.
|
|
 |
|
widział jak przez cały dzień mu się przyglądała. chciała podejść, ale cały czas otaczali go kumple. po lekcjach stał pod szkołą. podeszła do niego i powiedziała: "przepraszam. daj nam szansę". "nam? nas już nie ma. wszystko spieprzyłaś"- odpowiedział. po jej policzkach spływały łzy, a on podszedł do wysokiej brunetki, pocałował ją. tak, to jego nowa miłość, teraz ona jest dla niego najważniejsza.
|
|
 |
|
i może jestem już martwa, bo zjebał mi się świat, a mnie to nie martwi.
|
|
 |
|
- chuj, kurwa, wypierdalaj. - a kultury ci czasami nie brak? - może kurwa i tak, ale chuj z tym, wypierdalaj.
|
|
|
|