głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika comerme

Ej  dobra  piszesz  dzwonisz  spotykamy się. Rozumiem  ze robisz mi nadzieje  i po co? Żeby potem powiedzieć  zostańmy przyjaciółmi?  Nie  dzięki  mam już psa i szczerze myślę  ze on rozumie więcej niż ty.

stalinowa dodano: 16 lipca 2011

Ej, dobra, piszesz, dzwonisz, spotykamy się. Rozumiem, ze robisz mi nadzieje, i po co? Żeby potem powiedzieć "zostańmy przyjaciółmi?" Nie, dzięki, mam już psa i szczerze myślę, ze on rozumie więcej niż ty.

Był tak pewny siebie  że gdy poprosiłam go  aby zgadł co najbardziej lubię jeść i przygotował mi to  bezczelnie wszedł mi na stół i usiadł dupą na talerzu.

stalinowa dodano: 16 lipca 2011

Był tak pewny siebie, że gdy poprosiłam go, aby zgadł co najbardziej lubię jeść i przygotował mi to, bezczelnie wszedł mi na stół i usiadł dupą na talerzu.

17 lat temu dostałam nową grę. Nazywała się życie. Grałam w nią codziennie. 24 na dobę. Aż pewnego razu doszłam do nowego poziomu o nazwie  miłość . Nie dałam rady. Wyskoczył napis  Game Over .

stalinowa dodano: 16 lipca 2011

17 lat temu dostałam nową grę. Nazywała się życie. Grałam w nią codziennie. 24 na dobę. Aż pewnego razu doszłam do nowego poziomu o nazwie "miłość". Nie dałam rady. Wyskoczył napis "Game Over".

Polonistka wywołała do odpowiedzi.  Numer 15 i 25! Zapraszam.' Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami.  Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie  że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.  Spojrzeliśmy na nią zdziwieni  wciąż staliśmy w ciszy.  No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!  Pogoniła mnie.  Jak mogłeś?  Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział.  Jak mogłeś to zrobić?!  Wziął głęboki wdech.  Przepraszam.  Wykrztusił gryząc wargę.  I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.  Wkurzył się.  Dobrze wiesz  że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony  z resztą nie byliśmy ze sobą.  Otworzyła szerzej oczy.  Nie? Aaa  to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.  Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem.  Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć  że było widać w tym prawdę.  Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali.

stalinowa dodano: 16 lipca 2011

Polonistka wywołała do odpowiedzi. "Numer 15 i 25! Zapraszam.' Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. "Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie, że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to." Spojrzeliśmy na nią zdziwieni, wciąż staliśmy w ciszy. "No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!" Pogoniła mnie. "Jak mogłeś?" Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział. "Jak mogłeś to zrobić?!" Wziął głęboki wdech. "Przepraszam." Wykrztusił gryząc wargę. "I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj,jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa." Wkurzył się. "Dobrze wiesz, że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony, z resztą nie byliśmy ze sobą." Otworzyła szerzej oczy. "Nie? Aaa, to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń." Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. "Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć, że było widać w tym prawdę." Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali.

 Między nami nic nie było.   Czasami mam wrażenie  że każdy facet rodzi się z kodowanym w mózgu  takim tekstem.

stalinowa dodano: 16 lipca 2011

"Między nami nic nie było."- Czasami mam wrażenie, że każdy facet rodzi się z kodowanym w mózgu, takim tekstem.

Wiesz kim jest przyjaciel? Przyjaciel to ktoś do kogo możesz zadzwonić o trzeciej nad ranem i wykurwiać na cały świat  a on chociaż jest kurewsko śpiący wysłucha Cię i powie  żebyś nie przejmował się tym chujowym światem  odłoży słuchawkę a za 10 minut stanie w Twoich drzwiach i zapyta:  to komu idziemy wpierdolić?

stalinowa dodano: 16 lipca 2011

Wiesz kim jest przyjaciel? Przyjaciel to ktoś do kogo możesz zadzwonić o trzeciej nad ranem i wykurwiać na cały świat, a on chociaż jest kurewsko śpiący wysłucha Cię i powie, żebyś nie przejmował się tym chujowym światem, odłoży słuchawkę a za 10 minut stanie w Twoich drzwiach i zapyta: "to komu idziemy wpierdolić?"

Mówią  że szczęścia nie da się opisać  moje ma 175cm wzrostu  spojrzenie warte grzechu i najsłodsze usta świata.

stalinowa dodano: 16 lipca 2011

Mówią, że szczęścia nie da się opisać, moje ma 175cm wzrostu, spojrzenie warte grzechu i najsłodsze usta świata.

http:  kwejk.pl obrazek 269329 pami C4 99tnik.html   jaciee  mój kwejk na głównej  zsikam się!!

stalinowa dodano: 16 lipca 2011

http://kwejk.pl/obrazek/269329/pami%C4%99tnik.html - jaciee, mój kwejk na głównej, zsikam się!!

Powinnam Ci postawić pomnik. Sprawiłeś  że mogę przez bite 5 godzin leżeć na łóżku wbijając wzrok w pająka wiszącego na pajęczynie. I nie mam siły krzyczeć  choć przecież zawsze bałam się pająków.

stalinowa dodano: 16 lipca 2011

Powinnam Ci postawić pomnik. Sprawiłeś, że mogę przez bite 5 godzin leżeć na łóżku wbijając wzrok w pająka wiszącego na pajęczynie. I nie mam siły krzyczeć, choć przecież zawsze bałam się pająków.

Tatuś zawsze mi mówił: jeśli chłopcy cię nie lubią  są gejami.  stalinowa

stalinowa dodano: 16 lipca 2011

Tatuś zawsze mi mówił: jeśli chłopcy cię nie lubią, są gejami. /stalinowa

Kochali się tak bardzo mocno. Myśleli o sobie 24 na dobę. Pragnęli tylko siebie. On mówił  że kocha ją bezgranicznie  ona czuła się przy nim najważniejsza. I powiedz mi  jak mogłeś to spierdolić ?!

stalinowa dodano: 16 lipca 2011

Kochali się tak bardzo mocno. Myśleli o sobie 24 na dobę. Pragnęli tylko siebie. On mówił, że kocha ją bezgranicznie, ona czuła się przy nim najważniejsza. I powiedz mi, jak mogłeś to spierdolić ?!

Nie mogła zasnąć  dochodziła północ. Podeszła do okna  usiadła na parapecie  spojrzała w gwiazdy i wróciła myślami do wspomnień. Po chwili łzy zaczęły napływać jej do oczu. Sięgnęła po wilgotna już chustkę  wytarła spływającą po policzku łzę i powiedziała do siebie  dasz radę  jesteś silna . Po czym rozum dodał:  nie pierdol mała  przegrałaś .

stalinowa dodano: 16 lipca 2011

Nie mogła zasnąć, dochodziła północ. Podeszła do okna, usiadła na parapecie, spojrzała w gwiazdy i wróciła myślami do wspomnień. Po chwili łzy zaczęły napływać jej do oczu. Sięgnęła po wilgotna już chustkę, wytarła spływającą po policzku łzę i powiedziała do siebie "dasz radę, jesteś silna". Po czym rozum dodał: "nie pierdol mała, przegrałaś".

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć