|
Kiedy bardzo ci na czymś zależy, okłamujesz się na każdym kroku.
|
|
|
Wiesz, jest w nas obojgu coś takiego (...) - co powoduje, że z przerażeniem myślę o chwili, kiedy znajdziemy się sami w pokoju, ale z drugiej strony... śni mi się, że Ciebie całuję.
— A. Osiecka - "Agnieszki Osieckiej i Jeremiego Przybory listy na wyczerpanym papierze"
|
|
|
Chyba najbardziej boję się utraty kogoś, kto potrafi nadać życiu sens. Kogoś, kto wytrwale stoi obok i ani myśli zrobić kroku dalej. Kogoś, czyja obecność staje się tak potrzebna jak tlen. Kogoś, czyj dotyk, zapach, spojrzenie stały się nieodłącznym elementem życia. Być może brzmi to jak banał z taniej telenoweli, ale zastanów się, co zrobisz, kiedy zabraknie ci tej osoby? Jak będziesz się wtedy czuł? Nie boisz się tego? Tej samotności, tej pustki nie do wypełnienia? To jest coś, co nie posiada swojego substytutu. Nie da się zamienić człowieka tak po prostu, to tak nie działa. Jesteś z kimś i ten człowiek daje ci siłę, z czasem staje się wszystkim, co masz i wszystkim, za co gotów jesteś poświęcić własne życie. Nagły brak takiej osoby jest nie do zniesienia, a ból po jej utracie jest w stanie zabić w człowieku wszelkie nadzieje.
— yezoo.moblo
|
|
|
Wszystkim się wydaje, że tylko delikatne, słabe kobiety potrzebują silnych mężczyzn. Brednie. Chciałabym poznać kogoś o silniejszym charakterze od mojego. Kogo nie zdominuję. Kogoś, kto nie będzie mnie pytał o zdanie, kto powie mi, że będzie tak jak on chce i już. Faceta, który szybciej wyniesie mnie na rękach z domu niż pozwoli mi w nim siedzieć. Kogoś, kto zdejmie ze mnie obowiązek decydowania o wszystkim. Mężczyznę, który powie: "Jesteś MOJĄ kobietą". A ja po prostu będę.
|
|
|
Jeśli miałabym podać dokładny moment, w którym uznałam z całą pewnością, że Cię kocham, to byłaby ta chwila, gdy wracaliśmy od mojej przyjaciółki, a Ty zatrzymałeś się na przystanku autobusowym, żeby kupić mi leki w pobliskim sklepie, bo czułam, że łapie mnie grypa. Później pojechaliśmy dalej i patrzyłam tak na Ciebie z całą czułością, którą tłumiłam w sobie. Z tą wdzięcznością, którą czułam na myśl o tym ile dla mnie robisz. I właśnie wtedy wiedziałam na pewno, że oddałabym wszystko, żeby czas się zatrzymał, żeby nie istniało nic poza tymi krótkimi momentami.
|
|
|
Nie ma pośpiechu. Jeśli coś jest nam przeznaczone, wydarzy się – we właściwym czasie, z odpowiednią osobą i z dobrych powodów.
|
|
|
Nie mogę uwierzyć, że to już kilka miesięcy odkąd ostatni raz spędzałam czas w Twoich ramionach. Dziś jest inaczej. Dziś z kimś innym układam sobie życie, ktoś inny jest mi oparciem i powiernikiem sekretów. Nauczyłam się żyć bez Ciebie. Już nie wybucham spazmatycznym szlochem na myśl o wspólnie spędzonych miesiącach. Już nie przeglądam Twoich wpisów na portalach społecznościowych desperacko szukając informacji co i z kim teraz robisz. Już nie słucham tych piosenek, przy których dźwiękach tańczyliśmy obiecując sobie, że to szczęście nie jest chwilowe. Jest inaczej. Jest lepiej.
|
|
|
Czasem myślę, że ta znajomość to najlepsze co mogło nam się przydarzyć. A jednocześnie najgorsze. bo ta pustka w sobie, którą teraz czuję w żaden sposób nie jest bliska temu o czym marzyliśmy. Ale z perspektywy czasu jestem gotowa powiedzieć, że nie żałuję. Było warto, bo przez kilka przeplatanych beztroską chwil naprawdę czułam się szczęśliwa. i wiem, że Ty też to czułeś.
|
|
|
`Było miło. Jak tak sobie pomyślę, to rzeczywiście było miło. Przez kilka głupich, przezroczystych, podartych już teraz na kawałeczki jak nieważne dokumenty, momentów. Chwil - paragonów. Przez chwilę rzeczywiście było miło.`/ Jakub Żulczyk
|
|
|
Nie potrafiłam mówić o miłości. Ale jeśli każdy mój dotyk działał na Ciebie tak jak Twój na mnie, to powinieneś był czuć, że Cię kocham. Nie umiałam dać Ci pewności, że jestem tylko Twoja, ale wiedz, że z każdą chwilą spędzoną w Twoich objęciach miałam większą świadomość do kogo należę. Nie chciałam, żebyś odszedł, ale zbyt trudno było mi to przyznać.
|
|
|
Mogłam zrobić cokolwiek, ale strach przed zmianami mnie sparaliżował. Mogłam wykrzyczeć Ci w twarz, że jesteś ważny, że dzięki Tobie uwierzyłam jak wiele ja mogę dla kogoś znaczyć. Że przywróciłeś mi pewność siebie i jestem wdzięczna za każdą chwilę spędzoną razem. Mogłam powiedzieć, że wbrew Twojej niepewności pokochałam Cię takiego jakim jesteś. Ale stałam i patrzyłam jak zaczynasz układać sobie życie beze mnie.
|
|
|
Nie ma takiej godziny, w której moja myśl choć przez chwilę nie dotknie Twojej osoby. Nie ma takiego dnia, w którym nie zastanowię się choć przez krótki moment "co by było gdyby". Czuję jak moje życie biegnie do przodu, a ja bezczynnie je obserwuję przyjmując z obojętnością wszystko co ma mi do zaoferowania. I boję się, że już zawsze będę zasypiać obok niewłaściwego człowieka.
|
|
|
|