głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika coloursworld

to smutne  a zarazem tak bardzo frustrujące   że poświęcałaś mu każdą wolną minutę swojego czasu. byłaś na każde Jego zawołanie  gdy było mu źle. martwiłaś się o Jego życie  mając gdzieś swoje własne. byłaś dla Niego zawsze  i wszędzie   a On odchodząc nie poświęcił Ci nawet dwóch minut  by wyjaśnić swoją decyzję.   veriolla

koosmaty dodano: 18 lipca 2012

to smutne, a zarazem tak bardzo frustrujące - że poświęcałaś mu każdą wolną minutę swojego czasu. byłaś na każde Jego zawołanie, gdy było mu źle. martwiłaś się o Jego życie, mając gdzieś swoje własne. byłaś dla Niego zawsze, i wszędzie - a On odchodząc nie poświęcił Ci nawet dwóch minut, by wyjaśnić swoją decyzję. / veriolla

'no przestaaaań!' darłam się na Niego nie puszczając Jego rąk gdy zaczął kłócić się z jakimś gościem.'puszczaj' nalegał dalej idąc w kierunku gościa który kozaczył.nadal trzymałam Go za ręce znudzona całą tą awanturą.'puść mnie Żaklina  do cholery!' odwórcił się w moją stronę wrzeszcząc już całkiem poważnie.zrobiłam swoją minę typu:'chyba Cię pojebało' łapiąc się jeszcze mocniej Jego rąk.gość który Go wkurwiał nadal leciał z jakimiś marnymi tekstami  więc wkurzył się i ruszył w Jego stronę ciągnąc mnie za sobą zupełnie jakby mnie tam nie było.próbowałam hamować nogami ale On był silniejszy.podszedł do gościa po czym z całej siły przypierdolił mu w twarz ręką  którą ja nadal trzymałam. spojrzałam na Niego z niedowierzaniem.'no co?idziemy. do domu też będziesz się za mną ciągnąć?' zapytał nadal nie mogąc wyrwać się z mojego uścisku.ciągłam się za Nim całą drogę marudząc pod nosem że chyba nigdy nie uda mi się Go powstrzymać od czegokolwiek.    kissmsyhoes

koosmaty dodano: 17 lipca 2012

'no przestaaaań!'-darłam się na Niego,nie puszczając Jego rąk,gdy zaczął kłócić się z jakimś gościem.'puszczaj'-nalegał,dalej idąc w kierunku gościa,który kozaczył.nadal trzymałam Go za ręce,znudzona całą tą awanturą.'puść mnie,Żaklina, do cholery!'-odwórcił się w moją stronę,wrzeszcząc,już całkiem poważnie.zrobiłam swoją minę typu:'chyba Cię pojebało',łapiąc się jeszcze mocniej Jego rąk.gość,który Go wkurwiał nadal leciał z jakimiś marnymi tekstami, więc wkurzył się i ruszył w Jego stronę,ciągnąc mnie za sobą-zupełnie jakby mnie tam nie było.próbowałam hamować nogami,ale On był silniejszy.podszedł do gościa,po czym z całej siły przypierdolił mu w twarz ręką, którą ja nadal trzymałam. spojrzałam na Niego z niedowierzaniem.'no co?idziemy. do domu też będziesz się za mną ciągnąć?'-zapytał,nadal nie mogąc wyrwać się z mojego uścisku.ciągłam się za Nim całą drogę,marudząc pod nosem,że chyba nigdy nie uda mi się Go powstrzymać od czegokolwiek. || kissmsyhoes

wkurza się niemiłosiernie  gdy rozłączam się w trakcie tego jak drże się na mnie. nienawidzi  gdy Go gryzę. krzyczy  gdy tylko pożyczę Jego bluzę  i uplamię. grzeje się do czerwoności podczas gdy wsiadam za kierownicę Jego cacka. przerzuca mnie w pół przez siebie i niesie do innego pokoju by mnie tam zamknąć  gdy marudzę. jest wiecznie na mnie zły  ma ochotę mnie zabić  poćwiartować i ugotować ze mnie zupę  ale i tak kocha mnie najmocniej na świecie  bo zawsze gdy Go biję  oddaje mi 'z miłości lżej'  chociaż i tak mam wrażenie  że użył całej swojej siły  bo po każdym takim ciosie umieram zwijając się z bólu  i żałując  że w ogóle zaczynałam.    kissmsyhoes

koosmaty dodano: 17 lipca 2012

wkurza się niemiłosiernie, gdy rozłączam się w trakcie tego jak drże się na mnie. nienawidzi, gdy Go gryzę. krzyczy, gdy tylko pożyczę Jego bluzę, i uplamię. grzeje się do czerwoności podczas gdy wsiadam za kierownicę Jego cacka. przerzuca mnie w pół przez siebie i niesie do innego pokoju by mnie tam zamknąć, gdy marudzę. jest wiecznie na mnie zły, ma ochotę mnie zabić, poćwiartować i ugotować ze mnie zupę, ale i tak kocha mnie najmocniej na świecie, bo zawsze gdy Go biję, oddaje mi 'z miłości lżej', chociaż i tak mam wrażenie, że użył całej swojej siły, bo po każdym takim ciosie umieram zwijając się z bólu, i żałując, że w ogóle zaczynałam. || kissmsyhoes

Czuję niechęć do siebie  przepraszam za wszystkie wady. Za to  że nie daje ciepła  za to  że nie daje rady.

koosmaty dodano: 16 lipca 2012

Czuję niechęć do siebie, przepraszam za wszystkie wady. Za to, że nie daje ciepła, za to, że nie daje rady.
Autor cytatu: ciagnij_sie

Przepraszam Cie za słowa  które raniły jak najostrzejszy nóż. Za kłótnie spowodowane przede wszystkim przez moją głupią zazdrością. Za brak zaufania  za szarpaniny i łzy. PRZEPRASZAM. Ale wiedz  że pomimo tych rzeczy które tak raniły  Kocham Cie jak nikt inny.   Jachcenajamaice ♥

koosmaty dodano: 16 lipca 2012

Przepraszam Cie za słowa, które raniły jak najostrzejszy nóż. Za kłótnie spowodowane przede wszystkim przez moją głupią zazdrością. Za brak zaufania, za szarpaniny i łzy. PRZEPRASZAM. Ale wiedz, że pomimo tych rzeczy które tak raniły, Kocham Cie jak nikt inny. | Jachcenajamaice ♥
Autor cytatu: ciagnij_sie

pewnie  że się dobrze bawię. wychodzę na koncerty. planuję wyjazdy. działam na spontanie. piję litry alkoholu. śmieję się. zaczynam żyć  ponownie. nie   już nie pozwolę sobie na łzy. bynajmiej nie z Twojej przyczyny. bo już bardziej sensowne wydaje się zapłakanie z powodu rozbitego kolana  niż z powodu takiego dupka jak Ty.   veriolla

koosmaty dodano: 15 lipca 2012

pewnie, że się dobrze bawię. wychodzę na koncerty. planuję wyjazdy. działam na spontanie. piję litry alkoholu. śmieję się. zaczynam żyć, ponownie. nie - już nie pozwolę sobie na łzy. bynajmiej nie z Twojej przyczyny. bo już bardziej sensowne wydaje się zapłakanie z powodu rozbitego kolana, niż z powodu takiego dupka jak Ty. / veriolla

pamiętasz szmaciarzu tą noc? pamiętasz jak najebany stałeś nad matką leżącą na podłodze? pamiętasz ciężkość butelki  którą miałeś w ręce? bo ja pamiętam  doskonale. pamiętam Jej kolor  i to  że była pusta. pamiętam też  jak leciałeś z Nią w moją stronę. i gdybym wtedy  kilka minut wcześniej nie zadzwoniła do Niego   zabiłbyś mnie  jak psa. i nawet rozbita głowa nie bolała tak bardzo  jak spojrzenie ukochanego mężczyzny  który broniąc mnie  prawie Cię zapierdolił. łzy nie leciały z bólu  tylko ze wstydu   bo wstyd mi za to  że na świecie może istnieć takie ścierwo jak Ty.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 15 lipca 2012

pamiętasz szmaciarzu tą noc? pamiętasz jak najebany stałeś nad matką leżącą na podłodze? pamiętasz ciężkość butelki, którą miałeś w ręce? bo ja pamiętam, doskonale. pamiętam Jej kolor, i to, że była pusta. pamiętam też, jak leciałeś z Nią w moją stronę. i gdybym wtedy, kilka minut wcześniej nie zadzwoniła do Niego - zabiłbyś mnie, jak psa. i nawet rozbita głowa nie bolała tak bardzo, jak spojrzenie ukochanego mężczyzny, który broniąc mnie, prawie Cię zapierdolił. łzy nie leciały z bólu, tylko ze wstydu - bo wstyd mi za to, że na świecie może istnieć takie ścierwo jak Ty. || kissmyshoes

widziałam łzy mężczyzny. lecące jedna po drugiej. widziałam żal i smutek na Jego twarzy. słyszałam jak krzyczał w niebogłosy  że traci ukochaną osobę. cierpiał przeze mnie..    kissmyshoes

koosmaty dodano: 15 lipca 2012

widziałam łzy mężczyzny. lecące jedna po drugiej. widziałam żal i smutek na Jego twarzy. słyszałam jak krzyczał w niebogłosy, że traci ukochaną osobę. cierpiał przeze mnie.. || kissmyshoes

'powinnaś zostać psychologiem'   rzucił do mnie kumpel  podczas spaceru. 'ee..co Ty gadasz'  odparłam. 'no serio'  nalegał. 'ale czemu'  zapytałam krzywiąc się. 'jesteś dla wszystkich tak bardzo wyrozumiała  a przy tym jeszcze potrafisz doradzić w każdej sytuacji'   odpowiedział. zatrzymałam się na chwilę. 'nie mogę być psychologiem'   powiedziałam. 'czemu?'  zdziwił się. 'bo psycholog powinien umieć poradzić sobie ze wszystkimi problemami'   wyjaśniłam. 'no  a z czym sobie nie radzisz?'   zapytał. ' z sercem. z pękniętym sercem gościu'  powiedziałam  idąc dalej w kierunku sklepu.   veriolla

koosmaty dodano: 15 lipca 2012

'powinnaś zostać psychologiem' - rzucił do mnie kumpel, podczas spaceru. 'ee..co Ty gadasz'- odparłam. 'no serio'- nalegał. 'ale czemu'- zapytałam,krzywiąc się. 'jesteś dla wszystkich tak bardzo wyrozumiała, a przy tym jeszcze potrafisz doradzić w każdej sytuacji' - odpowiedział. zatrzymałam się na chwilę. 'nie mogę być psychologiem' - powiedziałam. 'czemu?'- zdziwił się. 'bo psycholog powinien umieć poradzić sobie ze wszystkimi problemami' - wyjaśniłam. 'no, a z czym sobie nie radzisz?' - zapytał. ' z sercem. z pękniętym sercem,gościu'- powiedziałam, idąc dalej w kierunku sklepu. / veriolla

i chociaż to wszystko powoli już mija   wiem  że nigdy nie będę już tą samą osobą. z nikim nie pójdę już na spacer do tamtego parku  bo wiem  że wrócą wspomnienia. nigdy nikomu nie będę opowiadać całego dnia   bo nikt nie będzie słuchał tak jak On. nigdy mając napisać zwykłe 'dobranoc' nie rozpiszę się do nikogo na siedem smsów  bo to warte było tylko Jego uśmiechu. nigdy  przenigdy nie zaufam nikomu tak mocno   bo mojego serca po kolejnym złamaniu nie da się już poskładać.   veriolla

koosmaty dodano: 15 lipca 2012

i chociaż to wszystko powoli już mija - wiem, że nigdy nie będę już tą samą osobą. z nikim nie pójdę już na spacer do tamtego parku, bo wiem, że wrócą wspomnienia. nigdy nikomu nie będę opowiadać całego dnia , bo nikt nie będzie słuchał tak jak On. nigdy mając napisać zwykłe 'dobranoc' nie rozpiszę się do nikogo na siedem smsów, bo to warte było tylko Jego uśmiechu. nigdy, przenigdy nie zaufam nikomu tak mocno - bo mojego serca po kolejnym złamaniu nie da się już poskładać. / veriolla

znaczyłeś więcej niż sen  po całym dniu pracy. znaczyłeś więcej niż spotkanie z przyjaciółką. znaczyłeś więcej niż słowa sprzeciwu taty. znaczyłeś więcej niż moje zdrowie. znaczyłeś więcej niż ja   byłeś ponad wszystko.   veriolla

koosmaty dodano: 15 lipca 2012

znaczyłeś więcej niż sen, po całym dniu pracy. znaczyłeś więcej niż spotkanie z przyjaciółką. znaczyłeś więcej niż słowa sprzeciwu taty. znaczyłeś więcej niż moje zdrowie. znaczyłeś więcej niż ja - byłeś ponad wszystko. / veriolla

czasami zastanawiało mnie co tak bardzo mnie do Niego ciągnęło  i dlaczego mimo tego  że nie powinnam   nadal jestem obok Niego. odpowiedź jest cholernie prosta: kochał mnie. jako pierwsza osoba na tym świecie stanął przede mną mówiąc: 'kocham Cię  głupku'  a ja pierwszy raz w życiu poczułam że komuś na mnie zależy. nigdy nie byłam kochana   ani przez ojca  ani przez matkę. nigdy nie doświadczyłam ciepła  troski i zaufania. a tu wpada nagle w moje życie mężczyzna  który mówi mi  że chce być ze mną nawet mimo tego  że moje włosy falują się po deszczu  a charakter jest tak bardzo wredny. i zostałam z Nim  i ciągle powracam do Jego osoby   bo był pierwszym  który zagwarantował mi bezpieczeństwo  i miłość   czyli wszystko czego pragnęłam przez lata  a co znalazłam dopiero u Jego boku.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 13 lipca 2012

czasami zastanawiało mnie co tak bardzo mnie do Niego ciągnęło, i dlaczego mimo tego, że nie powinnam - nadal jestem obok Niego. odpowiedź jest cholernie prosta: kochał mnie. jako pierwsza osoba na tym świecie stanął przede mną mówiąc: 'kocham Cię, głupku', a ja pierwszy raz w życiu poczułam,że komuś na mnie zależy. nigdy nie byłam kochana - ani przez ojca, ani przez matkę. nigdy nie doświadczyłam ciepła, troski i zaufania. a tu wpada nagle w moje życie mężczyzna, który mówi mi, że chce być ze mną nawet mimo tego, że moje włosy falują się po deszczu, a charakter jest tak bardzo wredny. i zostałam z Nim, i ciągle powracam do Jego osoby - bo był pierwszym, który zagwarantował mi bezpieczeństwo, i miłość - czyli wszystko czego pragnęłam przez lata, a co znalazłam dopiero u Jego boku. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć