|
Wiesz co jest ważne? Żeby ją olśnił, oślepił. Żeby jej mowę odebrało.
Żeby zrobiła dla niego wszystko. Żeby jej w głowie pomieszał i świat cały przesłonił, rozumiesz? To jest miłość. Na resztę szkoda czasu.
|
|
|
"Jak ją kochać?" Zaufaj jej. Zaufanie jest niezbędne dla relacji w miłości. Bez zaufania człowiek robi się podejrzliwy, niespokojny i pełen obaw. Jego partner czuje się wówczas, jakby utkwił w emocjonalnej pułapce. Wydaje mu się, że nie może swobodnie oddychać..
|
|
|
"Drzewo nie upiera się na siłę, aby trzymać liście, które uschły.
Pozwala im opaść, bo wie, że na wiosnę pojawią się nowe.."
|
|
|
Wychodzę z pracy. Wsiadam w autobus. Nawet nie wiem jaka to linia. Samotność jest wtedy, jak każdy autobus jest dobry, bo gdziekolwiek nie pojedziesz - to samo Cię czeka..
|
|
|
Każdy zasługuje na to, by zachłysnąć się miłością, przynajmniej raz w życiu. Na moment, do którego można później wracać, mrucząc pod nosem
"O tak, wtedy właśnie czułam, że żyję."
|
|
|
Pustka. Zaczynam nabierać przekonania, że nic jej nie wypełni.
Dziury w naszym życiu są trwałe. Trzeba żyć dalej wokół nich. Niczym korzenia drzew wokół betonu, trzeba się między nimi przeciskać..
|
|
|
On dotykał inaczej niż wszyscy. Nieważne czy obejmował mnie w pasie, całował w czoło, czy ostro pieprzył. We wszystkim była czułość, charakterystyczna tylko dla niego..
|
|
|
Kobieta musi myśleć o sobie. Żyć po swojemu. Dla siebie. Egoistycznie. Z przekonaniem, że zasługuje na życie z kimś, kto sprawi, że poczuje się szczęśliwa. Tak szczęśliwa, że wyrosną jej skrzydła..
|
|
|
Mówił, żebym niczego co ma być wieczne nigdy nie nazywała, ale ja musiałam. Musiałam nazwać nas miłością. Zapomniałam, że tylko tego czego się nie nazwało, nie można zniszczyć...
|
|
|
Było w tym coś bezpowrotnego. Niczym bilet w jedną stronę. Wsiadasz i jedziesz, zatracasz się w tym zupełnie, zaczynasz marzyć, pragnąć, wierzyć, kochać. Aż w końcu docierasz na miejsce i okazuje się, że nic nie jest takie, jakim to sobie wymarzyłeś. Myliłeś się i chcesz już wracać, ale nie możesz. Bilet w jedną stronę, pamiętasz?
|
|
|
Mówili, że z czasem poczuje się lepiej i zapomnę. Ale ja nigdy nie chciałam, żeby czas mnie uleczył. Chciałam, by oszpecił moją duszę i okaleczył utratą Ciebie. Naznaczył mnie. Nigdy nie wyraziłabym zgody, by potulnie zagłaskał Twoje odejście..
|
|
|
Ludzie uwielbiają być ranieni. Odruchowo i posłusznie idą tam, gdzie jest ból. Zbyt często kojarzą i mylą go z miłością. To nawet nie jest smutne, to takie banalne, jak cykl dobowy i prawie wszyscy są do tego przyzwyczajeni..
|
|
|
|