  |
` nie myśl, że będzie lepiej. Nie okłamuj samej siebie, wiecznie trwając przy jego zaćpanych oczach. Nie podnoś go z gleby z myślą, że jak wynormalnieje to więcej się to nie powtórzy. Nie proś jego bliskich o pomoc bo przecież oni już dawno stracili tą ostatnią nadzieję. Nie całuj go kiedy on odpycha Ciebie ostatkami sił. Nie bądź jego chwilową przygodą z ogromną miłością w sercu bo się sparzysz. Zacznij myśleć o sobie, zanim będzie za późno. / abstractiions.
|
|
 |
a dzisiaj jest mi po prostu przykro .
|
|
 |
Nigdy nie wiedziałam czego chcę. W jednym momencie potrzebowałam miłości, a następnie ją odrzucałam tłumacząc, że wolę cieszyć się wolnością i niezależnością. / [?]
|
|
  |
` zakochałam się i przeżyłam najgorszy koszmar jaki można przeżyć w życiu. / abstractiions.
|
|
  |
` odszedł, a Ty nawet nie zapłakałaś prawda? Masz dowód na to, ile krzywd Ci wyrządził. Nawet Ci go nie brakuje. / abstractiions.
|
|
  |
` przez przeszło 3 lata nic na świecie nie było ważniejsze od niego. Aż sama się sobie dziwię, że byłam w stanie zastąpić go jakimś marnym proszkiem i procentami w butelce. / abstractiions.
|
|
  |
` kiedyś było ciężko, z czasem miało być lepiej, jest jeszcze gorzej. / abstractiions.
|
|
  |
` zwykły wieczór, jak każdy. Wracałam właśnie od przyjaciół. Czuć było marcową temperaturę, chwilami było na prawdę zimno. Huczuhucz w słuchawkach wybijał mi rytm kroków, które stawiałam na oświetlonym latarniami chodniku. Właśnie zaczęła się piosenka "gdyby nie to", kiedy poczułam wibracje w obrębie prawej kieszeni spodni. Pospiesznym ruchem ściągnęłam rękawiczkę i sięgnęłam po telefon. Gdy spojrzałam na odbiorcę, mimo ujemnej temperatury poczułam ogromną gorączkę w moim ciele. Drżącymi palcami kliknęłam w ikonkę smsa. Odczytałam refren piosenki Pezeta - spadam. Nie poczułam nic. Zero smutku, zero złości, zero emocji. Kompletnie nic. Dopiero wtedy zrozumiałam, że on przestał znaczyć dla mnie cokolwiek. / abstractiions.
|
|
 |
|
To wszystko było może kiedyś ważne, ale teraz nie ma znaczenia.
|
|
 |
|
" Choć tęsknię za Tobą to nie chcę, by wracało. Choć niewiele z nas zostało. "
|
|
|
|