 |
|
Taak jestem wariaatką .! Jaa lubię to .;].. lubie być nieogarnięta i taka o . xd lubie udawać,że nic się nie dzieje gdy w głowie mam mętlik- Jak teraz- bo niewiem co zroobić.. Jak mam być.? i Jak mam żyć w tym `crazy` świecie .?? Wieecie .?? ;oo
|
|
 |
|
Kiedy byłyśmy mały dziewczynkami, wierzyłyśmy w bajki, fantazjowałyśmy, jakie będzie nasze życie. Biała suknia, królewicz, który zabierze nas do zamku na szczycie góry. Wieczorem w łóżku zamykałyśmy oczy i wierzyłyśmy gorąco w to, że marzenie się spełni. Święty Mikołaj, Wróżka i Królewicz byli tak blisko, że czuło się ich smak. Ale człowiek dorasta. Któregoś dnia otwieracie oczy i bajka pryska. Zwracamy się do ludzi i rzeczy, którym ufamy. Sęk w tym, że trudno całkowicie uwolnić się od tej bajki, bo prawie każdy chowa w sobie ten promyk nadziei i wiary, że pewnego dnia otworzy oczy i marzenie się ziści.// odmeniona
|
|
 |
|
ch.uj. wyłączę ten jeb.any telefon mając nadzieję, że będziesz się o mnie martwił, chociaż i tak w to wątpię. rano włączę go z nadzieją, że zostanę obsypana wiadomościami od Ciebie mówiące o Twoim gorącym uczuciu do mnie, chociaż też w to wątpię. zapewne będę miała wiadomość od mojej najlepszej przyjaciółki, która będzie pytała co się stało. widzisz, mam ciągle tą jeb.aną nadzieję, chociaż i tak to nie ma najmniejszego sensu.
|
|
 |
|
I nigdy nie mów, że kochasz tylko po to, żeby kogoś pocieszyć. Nigdy nie mów o wspólnych nocach, skoro wiesz, że jednak nie chcesz. Nigdy nie zostawiaj pijanego, skoro wiesz, że sam pijesz. Nigdy nie mów, że Cię nie ma, lecz po prostu powiedz, że nie chcesz rozmawiać. Nigdy nie mów, że wszystko Ci się we mnie podoba, jeśli nie podoba Ci się nic. Nigdy nie mów, że jestem jedyna, wyjątkowa, skoro wiesz, że to gówno prawda. Nigdy nie całuj, jeśli wiesz, że to dla Ciebie nic nie znaczy, bo dla kogoś może to oznaczać bardzo dużo. Nigdy nie mów "zapomnij", skoro wiesz, że i tak tego nie zrobię, bo nie chcę i nie potrafię. Nigdy nie mów, że to nie jest takie trudne, jeśli wiesz, że dla mnie to najtrudniejsza rzecz jaka kiedykolwiek zrobiłam. Nigdy nie chciej wracać do starych czasów, skoro wiesz, że niedługo zostawisz, złamiesz serce i powiesz "spierdalaj". Proszę Cię, nie kłam. Czy wymagam za wiele?
|
|
 |
|
- Wiesz, z nami koniec (nie chce Cie starcić) - Pf. i bardzo dobrze, miałam Cie juz dosyc! (Proszę nie odchodz, potrzebuje Cie) - To świetnie, przynajmniej nie bedziemy tesknic (Kurde, nie wyobrazam sobie życia bez Cb) - No i mam to w dupie. (Tesknie za Tb, nawet jak nie ma CIe przy mnie 5 min.. a teraz co?) - No i mozesz usunac moj numer (mam nadzieje, ze jeszcze napiszesz wkrotce) - Zrobie to z przyjemnością (Głupia.. Przeciez znam go na pamiec..) - Chce zebys wiedziala , ze tak na prawde nigdy Ci nie lubiłem. (Ale kochalem , kocham i bede kochal szalenie!) - To u Cb tak jak u mnie? Fajnie :) ( [CENZURA] mać! Nikogo bardziej nie kochalam..) - Pa (nie pozwol mi odejsc) - Narka (Nie odchodz..)
|
|
 |
|
Nigdy, przenigdy nie zrozumiem jaki los jest okrutny. Wraz z Tobą dołączył mi szczęście i burzę uczuć, a kiedy mi to odbierał zapomniał o wymazaniu mi Ciebie z pamięci.
|
|
 |
|
nigdy nie poznałam nikogo tak wyjątkowego, jak Ty. i nie chodzi mi wcale o te dołeczki, gdy się uśmiechasz, czekoladowe oczy, które tak wielbię, czy dłuższe włosy, którymi tak bardzo lubię się bawić. przy Tobie mogę być po prostu sobą i za to mnie kochasz, z wzajemnością. tylko Ty pozwalasz mi zapomnieć o całym świecie, a szczególnie o mojej popapranej przeszłości. i to wszystko sprawia, że tak cholernie mi na Tobie zależy, jak jeszcze na nikim dotąd. < 3
|
|
 |
|
To, co dla ciebie jest sufitem, dla mnie jest podłogą.
|
|
 |
|
Miałeś dać mi szczęście, otrzymałam ból i smutek, zamiast szczerości obsypałeś mnie kłamstwami, miałeś być moim wsparciem, a ty okazałeś się moim wrogiem, ze słodkiego LoveStory zostały tylko łzy./ gosia0511.
|
|
 |
|
-co o nim myślisz? -nie wiem jak to wyrazić.. widzisz tą gwiazdę? -widzę -tym dla mnie jest on. wiem, że jest daleko i nigdy nie będzie bliżej. widzę go, a nie moge dotknąć. patrząc na niego wiem jak dobrze byłoby mi przy nim.
|
|
 |
|
Miałam być doskonała. Miałam umieć usunąć się w cień i niczego nie wymagać. Miałam nie płakać. Nie żądać. Cieszyć się chwilą. Mało mówić. Dużo się śmiać. Ale w końcu i mi czasami brakuje sił.
|
|
 |
|
Poprawianie poduszki, czy przekręcanie się z boku na bok nie pomoże. Tutaj potrzebne jest Twoje 'dobranoc'.
|
|
|
|