 |
nie tęsknie za tobą, tęsknię za tym kim myślałam, że jesteś..
|
|
 |
- wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia? czy mam wejść jeszcze raz? - spytał ją chłopak ze starszej klasy. - wierzę, ale wchodzenie drugi raz nic ci nie da. ja już mam swojego księcia. - odparła i uśmiechnęła się na myśl o tym, że są razem.
|
|
 |
leżę w łóżku i myślę o Tobie.. jakie to typowe.
|
|
 |
wróciliśmy z imprezy i siedzieliśmy na kanapie przytuleni do siebie. śmierdziało od ciebie piwem i widziałam, że długo już nie wytrzymasz, że za chwilę zaśniesz. powiedziałam, że cię kocham. a ty popatrzyłeś na mnie i się roześmiałeś.. chciałam sprawdzić co naprawdę do mnie czujesz więc zapytałam czy ty też mnie kochasz. znowu się zaśmiałeś i powiedziałeś tylko "no coś ty, idiotą nie jestem." zostawiłam cię na kanapie i poszłam do naszej sypialni. w nocy spakowałam swoje rzeczy, a rano napisałam na kartce "ja też nie jestem idiotką. kocham Cię, ale nie będę tego ciągnąć. jeśli w związku kocha tylko jedna osoba nie ma on sensu. nie będę kochać za nas dwoje" zostawiłam ją na szafce, pocałowałam cię po raz ostatni i wyszłam.
|
|
 |
ktoś kiedyś powiedział, że jeśli się kogoś kocha powinno się dać mu odejść i że jeśli ten ktoś kocha to wróci, a jeśli nie wróci to nigdy nie był twój. dałam ci odejść, stwierdziłam, że nie ma sensu tego ciągnąć. że już nie potrafię kochać za nas dwoje. liczyłam na to, że jednak wrócisz.. szkoda, że jednak nigdy nie byłeś mój.
|
|
 |
po co powiedziałeś że mnie kochasz? zaburzyłeś cały mój świat. znowu.. po co to robisz? po co za każdym razem, gdy już nauczę się żyć z myślą, że nie będzie cię przy mnie w ważnych chwilach wpierdalasz się z tymi swoimi buciorami w moje życie jakby nic się wcześniej nie stało? po co? nie potrafię cię zrozumieć.. ale jeszcze bardziej nie potrafię zrozumieć siebie.. dlaczego pozwalam ci wrócić? dlaczego po prostu nie powiem ci, żebyś poszedł w cholerę i nigdy nie wracał? jestem, aż tak słaba gdy nie ma cię przy mnie?
|
|
 |
pamiętam nasz pierwszy pocałunek, pamiętam jak się czułam, gdy pierwszy raz spojrzałeś mi w oczy trzymając moją rękę, pamiętam jak leżąc na łące oglądaliśmy gwiazdy, jak powiedziałeś mi wtedy, że za każdym razem gdy widzisz jak któraś z nich spada życzysz sobie, żebyśmy już zawsze byli razem.. dlaczego teraz zniszczyłeś te wspomnienia mówiąc, że już mnie nie kochasz, że chcesz być tylko moim przyjacielem? dlaczego sprawiłeś, że za każdym razem gdy myślę o tym co kiedyś robiliśmy szukam w tym twojego kłamstwa? dlaczego..?
|
|
|
|