po co powiedziałeś że mnie kochasz? zaburzyłeś cały mój świat. znowu.. po co to robisz? po co za każdym razem, gdy już nauczę się żyć z myślą, że nie będzie cię przy mnie w ważnych chwilach wpierdalasz się z tymi swoimi buciorami w moje życie jakby nic się wcześniej nie stało? po co? nie potrafię cię zrozumieć.. ale jeszcze bardziej nie potrafię zrozumieć siebie.. dlaczego pozwalam ci wrócić? dlaczego po prostu nie powiem ci, żebyś poszedł w cholerę i nigdy nie wracał? jestem, aż tak słaba gdy nie ma cię przy mnie?
|