 |
Plany walą się w gruzy. / Chada
|
|
 |
''Będzie dobrze'' – codziennie każesz sobie w to wierzyć. / Chada
|
|
 |
Był obojętny, a ty byłaś w stanie dać mu wszystko. Nie interesowałaś go, ale chciałaś oddać mu całą siebie. Nie zwracał na ciebie uwagi, a ty pragnęłaś by nauczył się ciebie kochać. Nie myślał o tobie przed snem, ale dla ciebie był on powodem, przez którego kolejna nieprzespana noc stawała się codziennością. Nie czekał na twój telefon i nie wyszukiwał twojej twarzy w tłumie ludzi. Nigdy nie wyobrażał sobie was szczęśliwych razem, wspólnie spędzających czas, kochających się i będących dla siebie wszystkim. Nigdy o tobie nie myślał, bo dla niego nie istniałaś. [ yezoo ]
|
|
 |
Już wystarczy, skończyło się. W końcu przejrzałam na oczy i zrozumiałam jak wielki błąd popełniłam, kochając go. Czas wrócić do rzeczywistości, do tego co jasne i pewne. Nie chcę już złudzeń, czy urojonych uczuć. Nie chcę wmawiać sobie, że on patrzy na mnie tak, jakby kochał. Nie chcę wierzyć w coś, czego nie ma i nigdy nie będzie. Ustaliłam więc jedno - przestanę się zadręczać, myśleć i przejmować, przestanę się zastanawiać, starać i walczyć, przestanę być zawsze i wszędzie, przestanę pisać, dzwonić, przypominać o sobie. Może właśnie wtedy zrozumie, że czegoś mu brak. [ yezoo ]
|
|
 |
Wiesz, mawiają, że niektóre rzeczy lepiej zostawić niedopowiedziane.
|
|
 |
Co poszło źle? W którym momencie? Że teraz maszerujesz w rytmie innego serca? / ifall
|
|
 |
Mógł kochać ile chciał,tulić,pieścić jej piersi,całować po skroniach palcy.. Powtarzać,że
ją kocha,obłędnie. Tak aby w to wszystko wierzyła. Przychodził,całował na pożegnanie i powitanie.
Pierwszy seks,tulił,pieścił,kochał,porzucał..drugi seks,tulił,pieścił,kochał,porzucał..dziesiąty,piętnasty..
ona? Tylko płakała i czekała,aż rano przyjdzie i powie 'cześć kochanie,tęskniłem".. prawo mężczyzn,pojebanych
mężczyzn,nie nawidze ich ,nie nawidze jego. to boli ,czuje strach ,boje się.....
|
|
 |
czuję się zle. Nie,jestem zła . Najgorzej jest gdy wyrządzasz komuś krzywdę ,taką jak Tobie wyrządzali..
|
|
 |
- Co u ciebie? - usłyszałam za sobą, stojąc w kolejce po piwo na kolejnym niedzielnym festynie. Moje ciało zadrżało, a usta nie były w stanie wypowiedzieć ani jednego słowa. Nie odwróciłam się, nie chciałam na Niego patrzeć, to by za bardzo bolało. Ale wspomnienia i tak powróciły, słysząc Jego głos i czując Jego zapach. - Wiedziałem, że cię tu spotkam. - dodał pewny siebie. - Już od dawna chciałem z tobą porozmawiać. Myślę, że tamtego dnia oboje popełniliśmy błąd. Co byś powiedziała, gdybyśmy.. - Nie. - syknęłam odchodząc i tym samym żegnając Jego osobę raz na zawsze. [ yezoo ]
|
|
 |
Czekam z uśmiechem na ryju na Twoje "JESTE" ,ciągle w głębi serca wierze że już niedługo
je usłysze,staniesz obok mnie,mocno mnie przytulisz i wykrzyczysz to na co tak czekam..
Wracam do rzeczywistości,stoje wpatrując się w tego anioła -jest identyczny ,Twoje nogi,
Twoje ręce,nos i oczy..brakuje uśmiechu . W dłoniach trzymasz tą białą różę,która tak
bardzo przypomina,że nie wrócisz. Pod spodem jest zdjęcie,uśmiechnięta szeroko-też się
uśmiecham. Znicze tak ślicznie rozświetlają Twoje długie kręcone włosy. Żegnam się ,wracam.
Płacze i krzycze,tak mi wygodniej. "jeste" ...
|
|
|
|