 |
|
Powiedz, kim będziesz beze mnie?
|
|
 |
|
moje usta się otwierają, przedawkowałem
Wciągam kokę do nosa, prosto do dwóch dziurek
Źrenice stają się cztery razy większe, moje oczy się wytrzeszczają, tak wiem,
|
|
 |
|
Słyszysz to? Grają naszą piosenkę..
Jesteś śpiąca? Zdrzemnij się..
Chyba nie boisz się ciemności? Prawda?
|
|
 |
|
Mówisz, że Ci zależy, a każdym gestem udowadniasz, że tak nie jest. Mówisz, że mnie kochasz, a chwilę później przytulasz się do swojej "koleżanki". Powiedz, czy to ja mam schizofrenie, czy może śmiesz mnie okłamywać?
|
|
 |
|
To po prostu ja. I nie będę obiecywać, że zmienię się dla Ciebie. Poproszę, abyś pokochała mnie taką, jaka jestem.
|
|
 |
|
-Kocham Cię -powiedział.-Kochasz?Mogę już się zacząć cieszyć, czy lepiej udawać, że nie słyszałam? Bo jeśli za kilka dni mam usłyszeć, że to pomyłka, to ja podziękuje.
|
|
 |
|
Gapiłam się w sufit zastanawiając się, czy do Ciebie napisać. Kiedy zebrałam się na odwagę żeby to zrobić, Ciebie już nie było.
|
|
 |
|
Skąd ona wie że ją kochasz? Jak jej to pokażesz? Skąd ona wie że naprawdę, szczerze ją kochasz?
|
|
 |
|
Kiedyś niewątpliwie zmądrzeje, ale jeszcze nie pora na takie wybryki .
|
|
 |
|
Myślisz, że jeśli powiesz mi "cześć" raz na miesiąc to mnie w sobie rozkochasz? Niestety nie dasz rady tego zrobić. To już dawno się stało. Wtedy, gdy tak przenikliwie zaglądałeś w moje oczy, pamiętasz?
|
|
 |
|
Tęskniłeś? Bo chyba dzisiaj pokazałeś, że tak.
|
|
 |
|
Czy jeśli chcę, abyś się ze mną czasem przywitał, muszę regularnie opuszczać szkołę na dłużej?
|
|
|
|