głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika coconuut

daj mi argumenty  że to nie tak  jak myślę .motherfuckerr

fewshiision dodano: 28 września 2012

daj mi argumenty, że to nie tak, jak myślę .motherfuckerr

ona siedziała nieruchomo wpatrzona w jego brązowe oczy. nie chciała nic mówić  wiedziała  że teraz potrzebna jest im chwila ciszy. siedzieli więc tak w milczeniu zdając sobie sprawę z tego  że gdyby nie mieli siebie  nie mieliby nic .motherfuckerr

fewshiision dodano: 28 września 2012

ona siedziała nieruchomo wpatrzona w jego brązowe oczy. nie chciała nic mówić, wiedziała, że teraz potrzebna jest im chwila ciszy. siedzieli więc tak w milczeniu zdając sobie sprawę z tego, że gdyby nie mieli siebie, nie mieliby nic .motherfuckerr

Dlaczego boję się większego przywiązania? Bo potem nie wrócę do normalnego życia  jeśli coś się popsuje. Wiem  jaka jestem. Wiem  że jednym oddechem mogę posypać wszystko  co teraz między nami jest i wiem  że Ty też masz podobne zdolności. Teraz Cię uwielbiam. Uwielbiam Twoją obecność. Uwielbiam  kiedy mnie dotykasz  przewiercasz wzrokiem  mówisz do mnie. Lecz czas ma dla nas jeszcze cały pakiet tego  co zacznę w Tobie stopniowo lubić. A potem kochać. Potem  gdy spróbuję amputować to uczucie z serca  nie dam rady. Rozumiesz? Boję się  że idąc ulicą zakręci mi się w głowie  bo przechodzień będzie używał takiego samego szamponu do włosów jak Ty.

definicjamiloscii dodano: 25 września 2012

Dlaczego boję się większego przywiązania? Bo potem nie wrócę do normalnego życia, jeśli coś się popsuje. Wiem, jaka jestem. Wiem, że jednym oddechem mogę posypać wszystko, co teraz między nami jest i wiem, że Ty też masz podobne zdolności. Teraz Cię uwielbiam. Uwielbiam Twoją obecność. Uwielbiam, kiedy mnie dotykasz, przewiercasz wzrokiem, mówisz do mnie. Lecz czas ma dla nas jeszcze cały pakiet tego, co zacznę w Tobie stopniowo lubić. A potem kochać. Potem, gdy spróbuję amputować to uczucie z serca, nie dam rady. Rozumiesz? Boję się, że idąc ulicą zakręci mi się w głowie, bo przechodzień będzie używał takiego samego szamponu do włosów jak Ty.

nie chcę Cię zapomnieć.

fewshiision dodano: 25 września 2012

nie chcę Cię zapomnieć.

Pamiętam kiedy się  poznaliśmy. Kiedy po raz pierwszy spojrzałeś na mnie w tak szczególny sposób  pocałowałeś  chwyciłeś za rękę mówiąc  że nigdy nie zostawisz. Jak mówiłeś  że jestem jedyną gwiazdą w tym jebanym gwiazdozbiorze  że tylko ja się liczę. Pamiętam pierwsze kocham  każdą chwilę  uśmiech. To wszystko dalej trwa  pomimo że to już tylko wspomnienia. fewshiision

fewshiision dodano: 25 września 2012

Pamiętam kiedy się poznaliśmy. Kiedy po raz pierwszy spojrzałeś na mnie w tak szczególny sposób, pocałowałeś, chwyciłeś za rękę mówiąc, że nigdy nie zostawisz. Jak mówiłeś, że jestem jedyną gwiazdą w tym jebanym gwiazdozbiorze, że tylko ja się liczę. Pamiętam pierwsze kocham, każdą chwilę, uśmiech. To wszystko dalej trwa, pomimo że to już tylko wspomnienia. fewshiision

Kochamy się znów. Znów kręci się ziemia. Spełnia się sen. Spełniają się marzenia. W dobie oszołomienia powróciła chemia  ...  Miłość jak czkawka każdego czasem targa  hg

definicjamiloscii dodano: 24 września 2012

Kochamy się znów. Znów kręci się ziemia. Spełnia się sen. Spełniają się marzenia. W dobie oszołomienia powróciła chemia (...) Miłość jak czkawka każdego czasem targa /hg

Nie jestem przypadkiem w Twoim życiu   jest powód i znasz go  i to lepiej niż ja o wiele.maagdaaa6

fewshiision dodano: 24 września 2012

Nie jestem przypadkiem w Twoim życiu - jest powód i znasz go, i to lepiej niż ja o wiele.maagdaaa6

Uwierz  wytrzymaj  umiesz zatrzymać rezygnację i zrezygnować z niej  zamiast rezygnować z nas. Nie trać mnie  nawet jeśli chcesz końca i masz rację.maagdaaa6

fewshiision dodano: 24 września 2012

Uwierz, wytrzymaj, umiesz zatrzymać rezygnację i zrezygnować z niej, zamiast rezygnować z nas. Nie trać mnie, nawet jeśli chcesz końca i masz rację.maagdaaa6

To musi coś znaczyć   roztapiamy lód Tu  gdzie każda doba przeżyta razem to mały cud. Nie trać mnie  możesz myśleć  że to koniec  ale nie mów 'zniosę mróz'  ale zamarzłbym w tym słowie. B.O.K

fewshiision dodano: 24 września 2012

To musi coś znaczyć - roztapiamy lód Tu, gdzie każda doba przeżyta razem to mały cud. Nie trać mnie, możesz myśleć, że to koniec, ale nie mów 'zniosę mróz', ale zamarzłbym w tym słowie. B.O.K

Teraz boję się najbardziej. Czuję się  jakby jakaś niewidzialna ręka kolejno podstawiała mi drewniane klocki po których się wspinam. Jestem jak mała figurka podążająca po przewracającej się wieży od jednego złego ruchu. Boję się  że to  gdzie jestem teraz  cała ta konstrukcja nagle runie. Tu nie ma czego się złapać  uczepić  nic. Spadnę z tym wszystkim na samo dno  a potem wydostając się z kupki małych elementów  nawet nie ruszę naprzód. Stanę zagubiona  mając masę alternatyw na skręt w prawo czy lewo pod różnymi kątami  lecz nie będzie drogi  którą podążałam wcześniej   na cholerny szczyt.

definicjamiloscii dodano: 23 września 2012

Teraz boję się najbardziej. Czuję się, jakby jakaś niewidzialna ręka kolejno podstawiała mi drewniane klocki po których się wspinam. Jestem jak mała figurka podążająca po przewracającej się wieży od jednego złego ruchu. Boję się, że to, gdzie jestem teraz, cała ta konstrukcja nagle runie. Tu nie ma czego się złapać, uczepić, nic. Spadnę z tym wszystkim na samo dno, a potem wydostając się z kupki małych elementów, nawet nie ruszę naprzód. Stanę zagubiona, mając masę alternatyw na skręt w prawo czy lewo pod różnymi kątami, lecz nie będzie drogi, którą podążałam wcześniej - na cholerny szczyt.

Mam wykładać kolejne dowody na to  że bez niego nie ma mojej normalności? Coś prócz tego  że prawie przez trzy lata skrupulatnie na moich wargach pojawiały się zapewnienia  że On to przeszłość  to już skończone i nigdy więcej  chociaż serce paplało mi od rzeczy zupełnie coś innego  doskonale wiedząc  iż ono weźmie w kwestii moich postanowień górę. Tu nie chodzi o to  że gdyby teraz go zabrakło  nie doszłabym do siebie. Wszystko byłoby we względnej normie: wciąż treningi  wciąż uśmiech  wciąż kroki naprzód. Sęk w tym  że nie ma normalności z poranionym sercem. Uwierają Cię jego opatrunki  budzi Cię po nocach jego jęk   przez te defekty zapominasz o oddychaniu.

definicjamiloscii dodano: 23 września 2012

Mam wykładać kolejne dowody na to, że bez niego nie ma mojej normalności? Coś prócz tego, że prawie przez trzy lata skrupulatnie na moich wargach pojawiały się zapewnienia, że On to przeszłość, to już skończone i nigdy więcej, chociaż serce paplało mi od rzeczy zupełnie coś innego, doskonale wiedząc, iż ono weźmie w kwestii moich postanowień górę. Tu nie chodzi o to, że gdyby teraz go zabrakło, nie doszłabym do siebie. Wszystko byłoby we względnej normie: wciąż treningi, wciąż uśmiech, wciąż kroki naprzód. Sęk w tym, że nie ma normalności z poranionym sercem. Uwierają Cię jego opatrunki, budzi Cię po nocach jego jęk - przez te defekty zapominasz o oddychaniu.

Już widzę te przygotowania do bierzmowania z księdzem  który na lekcji śpiewa kawałki Nirvany  a na fejsie ma ustawiony status  to skomplikowane   propsy!

definicjamiloscii dodano: 23 września 2012

Już widzę te przygotowania do bierzmowania z księdzem, który na lekcji śpiewa kawałki Nirvany, a na fejsie ma ustawiony status "to skomplikowane", propsy!

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć