 |
wczorajsze ognisko - magia ! | szyszuniaa
|
|
 |
|
i jeszcze 97 dni do sylwestra . :D
|
|
 |
|
To , że mam chłopaka to nie znaczy, że nie mogę mieć kolegów .
|
|
 |
'...Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz? Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już i chciałbym mieć dziś już pod nogami pewny grunt i, żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już...'
|
|
 |
nie ważne czy to szczęście trwa godzinę, minutę czy moment,
najważniejsze, że potrafię nadać mu imię.. Twoje imię.
|
|
 |
wraz z Nim straciłam sens życia. nie miałam go wcześniej, ale to dla niego żyłam. to dla niego brałam kolejny haust powietrza. to dla niego to wszystko. dla niego żyłam, z nim żyłam. czas spędzony z nim był najpiękniejszymi chwilami w moim życiu. wszystkie całusy od niego, bycie w jego ramionach, jego troskliwość. po prostu jego miłość. była nadzwyczajna. to on jest osobą, której bezgranicznie ufam. jego idealny kolor tęczówek, w które mogłabym się wpatrywać godzinami. jego ramiona, w których mogłaby cały czas przebywać. jest idealny, nie chcę go stracić! | szyszuniaa
|
|
 |
'słucham, może masz mi coś do powiedzenia?' - zapytał ostrym głosem. 'przepraszam' - wybełkotałam i z oczu zaczęły mi płynąć łzy. 'Ty myślałaś, że się nie dowiem? co Ty ze sobą robisz? jakie kurwa tabletki?' - krzyczał. 'proszę ciszej, uspokój się' - prosiłam na daremno. 'nie, nie będę cicho! po co Ty bierzesz te tabletki? po co? chcesz tak bardzo umrzeć? tak bardzo chcesz mnie tu zostawić samego? a może to przeze mnie? co robię źle? no co?' - krzyczał nadal. 'nie, to nie przez Ciebie. po prostu nie widzę sensu by żyć. Ty jesteś moim sensem ale...' - nie dokończyłam, ponieważ usłyszałam trzask drzwi. wybiegł z mojego domu, zostawiając mnie roztrzęsioną i zapłakaną na środku pokoju. teraz to chyba na prawdę koniec. | szyszuniaa
|
|
 |
straciłam przytomność. widziałam plamki, raz czarno białe, raz kolorowe. czułam wirowanie w głowie, jakby ktoś kręcił mną. czułam czyjś dotyk, nie wiedziałam czyj. obudziłam się w pokoju, a obok mnie on. | szyszuniaa
|
|
 |
stracił wszystko co miał, razem z sensem życia . | disznejova
|
|
 |
|
-synu czy jestes gejem - nie tato... ja jestem księżniczką
|
|
|
|