 |
'widzę, że jesteś szczęśliwa' - napisał. 'tak, jestem. nie widać?' - zapytałam. 'no widać. czyli ze mnie już zrezygnowałaś?' - dopytywał. 'koleś, starałam się tyle o Ciebie, a Ty mnie zlewałeś. odpuściłam już dawno temu. sorry' - wyjechałam. 'mhm, czyli to, że czuję coś do Ciebie, nie zmieni faktu?' - tu mnie zamurowało. centralnie zatkało. chłopak, o którego się tyle starałam nagle czuje coś do mnie. 'nie, jestem szczęśliwa z kimś innym, chyba zauważyłeś' - odpisałam. jestem zadowolona z mojego postępowania. | szyszuniaa
|
|
 |
codziennie rano wstaję, bo mam dla kogo wstawać. przeżywam dzień, dotrzymując Ci kroku. zasypiam, bo nie mogę się doczekać kolejnego dnia spędzonego z Tobą. lubię oddychać Twoim powietrzem. | szyszuniaa
|
|
 |
siedziałam w klasie, kończąc pisać kartkówkę z fizyki. nagle dostałam sms'a o treści: 'pamiętaj, że przyciąganie ziemskie to 10 N/km', a ja wybuchłam śmiechem. wiedział ile uczyłam się na tą kartkówkę, kochany głupek. | szyszuniaa
|
|
 |
nie ma to jak stać w drzwiach szkoły i przytulać kogo popadnie. | szyszuniaa
|
|
 |
'Patka, Dzień Przytulania, chodź tu!' - krzyknął kolega wychodząc ze szkoły. przytulił mnie, a ja zaczęłam się śmiać. 'puść mnie, bo mnie udusisz' - krzyczałam. a on stał i przyglądał się nam z obrażoną miną. kolega wrócił do szkoły, a ja usiadłam koło niego na ławce. 'nie przytulisz mnie? dzień przytulania w końcu' - zaczęłam się śmiać. 'my taki dzień mamy codziennie, a jak chcesz to idź do Łukasza skoro wolisz jego' - powiedział obrażony. 'dobra, pójdę' - powiedziałam i zniknęłam w drzwiach szkoły. po chwili jednak chodził po szkole i mnie szukał. 'no tu jesteś' - powiedział, gdy zobaczył mnie, że siedzę z przyjaciółką. 'dzień przytulania kochanie' - i znalazłam się w jego objęciach. | szyszuniaa
|
|
 |
- tato, chudniesz w oczach hahah! - no jeszcze trochę i będę miał kaloryfer. - chyba grzejnik, a na razie to masz ogrzewanie podłogowe! | rozmowa z tatą - szyszuniaa
|
|
 |
|
patrzysz na niego i on również na Ciebie spogląda. i wtedy rodzi się ta iskierka nadziei. bo może też coś do Ciebie czuję? cieszysz japę, a chwilę później czujesz jak ktoś depczę tą nadzieję i rozwala ją na kawałki. nienawidzisz, kiedy psuje tak piękny moment, przenosząc swój wzrok... / pimparimpa
|
|
 |
lubię w drodze do szkoły pomyślec sobie o tobie . ♥ / xstonedlovex
|
|
 |
|
Jesteś definicją mojego życia, moich marzeń, mojego dnia, mojego uśmiechu, mojego nastroju, moich uzależnień. Jesteś definicją wszystkiego. ♥
|
|
 |
zajebistość. | szyszuniaa
|
|
|
|