![Oszaleję jeśli on natychmiast nie powie mi że mnie kocha.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Oszaleję jeśli on natychmiast nie powie mi, że mnie kocha.
|
|
![każdej nocy wychodzę na balkon i zaciągając się szlugiem wpatruję się w gwiazdy przypominając sobie nasze pierwsze spotkanie kiedy rozmowa nam się nie kleiła i przesiedziałeś cały wieczór wpatrując się w niebo później podparłeś się rękami i mierzyłeś każdy kawałek mojego ciała . pamiętam że marudziłam wtedy jak bardzo nie lubię gdy ktoś na mnie patrzy uśmiechnąłeś się lekko i wzruszając ramionami syknąłeś że gwiazdka w którą się wpatrywałeś zniknęła ale dostrzegłeś że jestem podobna do niej . romantyk z Ciebie nie był ale potrafiłeś mnie rozśmieszyć nawet krótkim spojrzeniem . wtedy czułam że jestem dla Ciebie ważna że mogę być kimś więcej.. nie ma Cię zniknąłeś jak ta gwiazda. grozisz mi xd stary wpis wspomnienia :](http://files.moblo.pl/0/4/48/av65_44877_large.jpg) |
każdej nocy wychodzę na balkon i zaciągając się szlugiem wpatruję się w gwiazdy , przypominając sobie nasze pierwsze spotkanie kiedy rozmowa nam się nie kleiła i przesiedziałeś cały wieczór wpatrując się w niebo , później podparłeś się rękami i mierzyłeś każdy kawałek mojego ciała . pamiętam , że marudziłam wtedy jak bardzo nie lubię gdy ktoś na mnie patrzy , uśmiechnąłeś się lekko i wzruszając ramionami syknąłeś , że gwiazdka w którą się wpatrywałeś zniknęła ale dostrzegłeś , że jestem podobna do niej . romantyk z Ciebie nie był , ale potrafiłeś mnie rozśmieszyć nawet krótkim spojrzeniem . wtedy czułam , że jestem dla Ciebie ważna , że mogę być kimś więcej.. nie ma Cię, zniknąłeś jak ta gwiazda. /
grozisz_mi_xd stary wpis , wspomnienia :)))
|
|
![Kurwa mać potrzebuję tak strasznie potrzebuję człowieka który nie boli bo wszyscy bolą i nie mam z kim porozmawiać a w takiej chwili jak ta tak strasznie potrzebuję kogoś kto by nie bolał nie wiem czy rozumiesz co chce powiedzieć ale na tym etapie w tym momencie każdy kogo znam boli w taki czy inny sposób mniej lub bardziej przez słowa zachowania sytuacje wiem że to niedorzeczne te moje pretensje i te moje niemożliwe do zaspokojenia potrzeby ja wiem rozumiem jesteśmy tylko ludźmi i pewnie ja też ich bolę i pewnie jeszcze bardziej niż oni mnie ale boże kurwa potrzebuję przytulenia i wypłakania się i zrozumienia i akceptacji i czystego konta u kogoś kurwa sama już nie wiem o co mi chodzi ale pewnie o to o to najbardziej potrzebuję czystej karty i potrzebuję zacząć od nowa chcę już wszystko zrobić jak należy jasne no pięknie chyba już całkiem mi odjebało.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Kurwa mać, potrzebuję, tak strasznie potrzebuję człowieka który nie boli, bo wszyscy bolą i nie mam z kim porozmawiać, a w takiej chwili jak ta, tak strasznie potrzebuję kogoś kto by nie bolał; nie wiem czy rozumiesz co chce powiedzieć, ale na tym etapie, w tym momencie, każdy kogo znam, boli, w taki czy inny sposób, mniej lub bardziej, przez słowa, zachowania, sytuacje, wiem, że to niedorzeczne, te moje pretensje i te moje niemożliwe do zaspokojenia potrzeby, ja wiem, rozumiem, jesteśmy tylko ludźmi i pewnie ja też ich bolę i pewnie jeszcze bardziej niż oni mnie, ale boże kurwa, potrzebuję przytulenia i wypłakania się i zrozumienia i akceptacji i czystego konta u kogoś, kurwa sama już nie wiem o co mi chodzi, ale pewnie o to, o to najbardziej, potrzebuję czystej karty i potrzebuję zacząć od nowa, chcę już wszystko zrobić jak należy, jasne, no pięknie, chyba już całkiem mi odjebało.
|
|
![Mija Cię w pośpiechu blisko setka osób wracających z utęsknieniem do domu lub biegnących na popołudniowy trening. Typowy marcowy dnień otoczony deszczową aurą. Tylko z Tobą nie jest jak na co dzień prawda? Stoisz niezdolny do jakiegokolwiek ruchu. To dość irracjonalne że serce złamało Ci się z hukiem a nikt nie zauważył nie podbiegł z pomocą. Nawet czas wciąż biegnie tym samym tempem.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Mija Cię w pośpiechu blisko setka osób wracających z utęsknieniem do domu lub biegnących na popołudniowy trening. Typowy marcowy dnień otoczony deszczową aurą. Tylko z Tobą nie jest jak na co dzień, prawda? Stoisz niezdolny do jakiegokolwiek ruchu. To dość irracjonalne, że serce złamało Ci się z hukiem, a nikt nie zauważył, nie podbiegł z pomocą. Nawet czas wciąż biegnie tym samym tempem.
|
|
![Wiesz chciałabym teraz być z nim pośród cichej nocy opustoszałego miasta. Znaleźć ukojenie w delikatnym odcieniu jego tęczówek i zdobyć się na ten gram odwagi by powiedzieć mu prawdę o tym co czuję. Poczuć ciepło jego warg na czole znak tego że zrozumiał. Obietnicę iż nie zostawi mnie po raz kolejny.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Wiesz, chciałabym teraz być z nim pośród cichej nocy opustoszałego miasta. Znaleźć ukojenie w delikatnym odcieniu jego tęczówek i zdobyć się na ten gram odwagi, by powiedzieć mu prawdę o tym, co czuję. Poczuć ciepło jego warg na czole - znak tego, że zrozumiał. Obietnicę, iż nie zostawi mnie po raz kolejny.
|
|
![Nie chcę narzekać. Marudzić. Zrzędzić. Nic w ten deseń. Podwijam rękawy i dzielnie zabieram się za układanie swojego życia. Zagryzam wargę. Nie będę płakać. Ani krzyczeć. Nie powiem jak boli kiedy odłamki serca uwierają mnie w klatce.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Nie chcę narzekać. Marudzić. Zrzędzić. Nic w ten deseń. Podwijam rękawy i dzielnie zabieram się za układanie swojego życia. Zagryzam wargę. Nie będę płakać. Ani krzyczeć. Nie powiem jak boli, kiedy odłamki serca uwierają mnie w klatce.
|
|
![Opowiedzieć Ci o nim? O tygodniu wakacji podczas którego zrobiliśmy razem więcej niż normalna para w ciągu kilku miesięcy? O tym jak po raz pierwszy w życiu pokochałam? Jak uwielbiałam z nim rozmawiać całować jego usta rozbierać się przed nim gotować razem uśmiechać się do niego? Opowiedzieć Ci ciąg dalszy o tym jak zdominowała nas rzeczywistość? O tym jak z dnia na dzień w zetknięciu z nią traciliśmy zrozumienie i bliskość? O błędach które obydwoje popełniliśmy i które wpakowały nas w relacje z innymi? O tym jak mijałam go z jego nową dziewczyną? O jego rocznicy z nią kiedy późnym wieczorem spotkaliśmy a on łapczywie przypominał sobie smak moich ust? O tym że minęło półtora roku a ja nadal mam pustkę w klatce piersiowej? Chodź opowiem Ci. Weź tylko wódkę bo bez niej się rozpadnę.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Opowiedzieć Ci o nim? O tygodniu wakacji podczas którego zrobiliśmy razem więcej, niż normalna para w ciągu kilku miesięcy? O tym jak po raz pierwszy w życiu pokochałam? Jak uwielbiałam z nim rozmawiać, całować jego usta, rozbierać się przed nim, gotować razem, uśmiechać się do niego? Opowiedzieć Ci ciąg dalszy o tym jak zdominowała nas rzeczywistość? O tym jak z dnia na dzień w zetknięciu z nią traciliśmy zrozumienie i bliskość? O błędach, które obydwoje popełniliśmy i które wpakowały nas w relacje z innymi? O tym jak mijałam go z jego nową dziewczyną? O jego rocznicy z nią, kiedy późnym wieczorem spotkaliśmy, a on łapczywie przypominał sobie smak moich ust? O tym, że minęło półtora roku, a ja nadal mam pustkę w klatce piersiowej? Chodź, opowiem Ci. Weź tylko wódkę, bo bez niej się rozpadnę.
|
|
![Masz pretensje o to że nic do Ciebie nie czuję ale to Ty śmiałeś się kiedy ostrzegałam wcześniej że nie mam tego cholernego serca. Masz pretensje bo nie zgadzasz się z tym że mnie ograniczałeś i dusiłeś w naszej relacji ale to Ty oczekiwałeś mojej ciągłej obecności próbując zdominować każdy aspekt mojego życia. Masz pretensje że kończę to teraz gdy zdążyłeś się zaangażować ale to Ty wkręciłeś sobie mnie obsesyjnie już po kilku dniach. Masz multum pretensji których nie rozumiem. Pojmij po prostu iż nie masz gwarancji że dając komuś swoje uczucia on będzie potrafił je przyjąć. Zrozum że niczego Ci nie obiecałam.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Masz pretensje o to, że nic do Ciebie nie czuję, ale to Ty śmiałeś się, kiedy ostrzegałam wcześniej, że nie mam tego cholernego serca. Masz pretensje, bo nie zgadzasz się z tym, że mnie ograniczałeś i dusiłeś w naszej relacji, ale to Ty oczekiwałeś mojej ciągłej obecności, próbując zdominować każdy aspekt mojego życia. Masz pretensje, że kończę to teraz, gdy zdążyłeś się zaangażować, ale to Ty wkręciłeś sobie mnie obsesyjnie już po kilku dniach. Masz multum pretensji, których nie rozumiem. Pojmij po prostu, iż nie masz gwarancji, że dając komuś swoje uczucia, on będzie potrafił je przyjąć. Zrozum, że niczego Ci nie obiecałam.
|
|
![Pytasz o moje serce? Dawno się nie widzieliśmy. Ponad rok temu w ostentacyjny sposób wykrzyczało mi że ma dosyć. Rozpętało mi piekło w klatce piersiowej. Wyrzuciło każdy cios jaki przyjęło przez moją naiwność. Zademonstrowało mi szpecące je rany opowiadając historię każdej z nich. Okropnie wtedy płakało. Nie docierały do niego żadne tłumaczenia żadne przeprosiny żadne prośby. Nie chciało iść dalej i ponownie próbować. Odmówiło. Skuliło się w klatce piersiowej dając mi do zrozumienia że już więcej nie da rady przeżyć.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Pytasz o moje serce? Dawno się nie widzieliśmy. Ponad rok temu w ostentacyjny sposób wykrzyczało mi, że ma dosyć. Rozpętało mi piekło w klatce piersiowej. Wyrzuciło każdy cios, jaki przyjęło przez moją naiwność. Zademonstrowało mi szpecące je rany, opowiadając historię każdej z nich. Okropnie wtedy płakało. Nie docierały do niego żadne tłumaczenia, żadne przeprosiny, żadne prośby. Nie chciało iść dalej i ponownie próbować. Odmówiło. Skuliło się w klatce piersiowej, dając mi do zrozumienia, że już więcej nie da rady przeżyć.
|
|
![To nie jest moje życie. Spacerujemy powolnym krokiem gdy wyszarpuję Ci swoją dłoń. Biegnę. Muszę uciekać by na nowo się odnaleźć. Przy Tobie nie potrafię.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
To nie jest moje życie. Spacerujemy powolnym krokiem, gdy wyszarpuję Ci swoją dłoń. Biegnę. Muszę uciekać, by na nowo się odnaleźć. Przy Tobie nie potrafię.
|
|
|
|