 |
|
związek z nim nie tylko nauczył mnie, że płacz po nocach w poduszkę nic nie daje. dotarło do mnie, że lepiej się nie przyzwyczajać, nie przywiązywać, nie zapamiętywać. najlepiej jest mieć na wszystko wyjebane, tak bardzo jak tylko jest to możliwe.
|
|
 |
|
stwórzmy swoją własną stację radiową. puszczajmy wyłącznie piosenki o nieszczęśliwej miłości.
|
|
 |
|
Więc nie mów, że mnie kochasz na zawsze i zaśnij,
jutro okłamiemy się po raz ostatni
|
|
 |
|
serce da się wyleczyć.
nawet to pokaleczone.
wystarczy starannie i powoli zaszywać ranę.
aż w końcu serduszko będzie wyglądać jak nowe.
tylko, że po każdej ranie zostają blizny.
na sercu też
|
|
 |
|
Zaćmienie księżyca może się schować przy naszej grze w skojarzenia na przystanku do godziny 23 .
|
|
 |
|
Czasami po prostu wiesz, że wśród niektórych osób nie powinnaś przebywać.
|
|
 |
|
I ten stan, kiedy płacząc przez niego, tylko do niego chciałabym się przytulić...
|
|
 |
|
-Kochasz go nadal prawda?
-Skąd Ci to przyszło do głowy?!
-Widzę, wciąż gdy słyszysz jego imię błyszcza Ci się oczy Uśmiechasz się tak specyficznie i nabierasz rumieńców.
-To wspomnienia. Ale tak kocham go.
-To mu to powiedz!
-żeby miał mnie za idiotkę? i jeszcze miał satysfakcje ze wygrał?o nie.
-to chcesz żeby tak odszedł? być może na zawsze? z inna?!
-jeśli to da mu szczęście to tak.
-aj niech żałuje, że tego nie słyszy, idiota nie wie co stracił.
|
|
 |
|
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia.
|
|
 |
|
Choć jestem złym człowiekiem modlę się za was, klęczę
Patrzę w niebo, tęsknię nieraz
Jeszcze się kiedyś spotkamy, ale jeszcze nie teraz
|
|
 |
|
Radość, a żal tu w blokowiskach, setki myśli, w sercach ból
|
|
|
|