 |
mam w głowie schorzeń korzeń, Boże bierz mnie do siebie
może to że wziąłem prochy teraz pchnie mnie pod ziemie.
|
|
 |
|
powodujesz uśmiech na twarzy, światełka w oczach i ciepło w sercu.
|
|
 |
prawdy nie zbudujesz na kłamstwach.
Co najwyżej fart pozwoli ci wyssać ją z palca.
|
|
 |
Ciągle żyje tym co było, wciąż pamiętam naszą miłość
Proszę wróć i bądź znów blisko, mówisz że pamiętasz wszystko
Dziś to w końcu zrozumiałam, poza nami nic nie miałam
Jeśli chcesz nasz czas powróci, zaśnij dotyk mój cie zbudzi.
|
|
 |
Kocham Cię, przecież wiem, pamiętam!
|
|
 |
weź mocno mnie obejmij, jakby świat miał dziś się skończyć, Ja chwycę cię mocniej i przytulę, weź mnie dotknij !
|
|
 |
i należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania i czujemy się bezpiecznie, jakby cały świat był dla nas.
|
|
 |
kilkanaście kilometrów dzielą nas, a oddychamy tym samym powietrzem.
|
|
 |
|
Nic nie muszę, ja ewentualnie mogę.
|
|
 |
|
Był tak pewny siebie, że gdy poprosiłam go, aby zgadł co najbardziej lubię jeść i przygotował mi to, bezczelnie wszedł mi na stół i usiadł na talerzu.♥
|
|
|
|