 |
|
ja to pieprzę, spójrz w kalendarz, przypomnij sobie
zakreślanie dni, kiedy byłem przy Tobie,
kiedy było nam dobrze, kiedy mówiłaś, że kochasz, że będzie tak zawsze, że nie będzie końca
|
|
 |
|
nie jest tak, że możesz mieć mnie na jakiś czas,
na jakiś czas porzucić, po czasie znowu mnie brać
jak zabawkę, sorry, ale nie myśl nad nami,
czy przyjaźń, czy miłość ? bo to bardzo rani
|
|
 |
|
niezapomniane chwile, tego nie da się wymazać,
nie raz przychodzi taki moment, gdy potrzeba się wypłakać,
przez to wspomnieniami wracasz, widzisz to co było szczęściem,
zamykasz oczy i widzisz tylko przestrzeń,
powracasz tam i znów tam jesteś,
myśli bezkres przypomina sobie chwile,
które dla was były piękne..
|
|
 |
|
przy Tobie ma osoba jest gotowa zacząć wszystko od nowa, powie miłe słowa,
kocham, tęsknie, płacze... KIEDY CIĘ ZOBACZE?:(
|
|
 |
|
-jestem emerytowanym, habilitowanym ćpunem
- a kto powiedział, ze po emeryturze nie można iść do pracy?
HAHAHAH KOCHAM KOCHAM KOCHAM A;*! :D
|
|
 |
|
idę dalej, bo mam zajawkę na coś więcej, niż siedzenie na ławce przy piwku i fajce
|
|
 |
|
może możesz iść ze mną za rękę i skończyć na bruku?
|
|
 |
|
TYLKO WLEWAJ W SIEBIE CORAZ WIĘKSZĄ ILOŚĆ PŁYNÓW, PAMIĘTAJ NIGDY NIE ODMAWIAJ ALKO SYNU!
|
|
 |
|
spijemy toast za te śmieszne plany
i za to co jeszcze przed nami,
ale dziś już nie dzwoń,
dziś zapijam pamięć
|
|
 |
|
zamiast mieć plan, mam kaca
i zamiar dziś znów się schlać jak szmata
i nawiać stąd
|
|
 |
|
jutro spotkamy się na chwilę, na pewno, nie lubię kiedy pytasz, czy przyjdę na trzeźwo...
|
|
 |
|
widzę jak patrzysz i to sporo dla mnie znaczy
|
|
|
|