 |
Tego ranka scenariusz był zupełnie inny. Obudziła się w pustym domu, w pustym łóżku i nie czekało na nią śniadanie. Nie musiała się kłócić o to, kto pierwszy weźmie prysznic, a w kuchni panowała cisza. Na nic się zdały marzenia, że kiedy się obudzi, obok niej cudownym sposobem będzie On, przecież ten wyjątkowy dzień bez Niego nie będzie nawet w połowie wyjątkowy. Ale w przypadku śmierci nie było cudownych sposobów. Nie było powrotów.
|
|
 |
Było to przywiązanie, którego nie można nawet określić jako ludzkie, lecz bardziej jako zwierzęce. To uczucie nie miało swojej nazwy – nie była to z pewnością miłość – nie miało w sobie romantyzmu, stanowiło raczej skomplikowaną formę zakłopotania, poczucie posiadania czegoś, czego nie można zatrzymać dla siebie.
|
|
 |
Ludzie twierdzą, że obsesja dotyczy rzeczy, których nie potrafimy zapomnieć.
To jednak nieprawda. To uczucie obejmuje sprawy, których nie umiemy wybaczyć.
|
|
 |
Łatwo jest zrzucić winę na drugą osobę, mieć żal, pretensje, że ktoś cię skrzywdził i zmarnował życie. Zapominamy, że ponosimy pięćdziesiąt procent odpowiedzialności za ten stan rzeczy, chociażby przez to, że sami sobie tego człowieka wybraliśmy.
|
|
 |
Miłość ludzi niszczy, leczy, deprawuje i wypacza. Jest lekarstwem, muzyką, trucizną i cierpieniem. Pragnieniem, antidotum, gorączką i smakiem życia. Miłość zabija. Miłość leczy. Miłość to skaranie boskie. No tak, ale póki trwa, jest fajnie.
|
|
 |
Będzie musiała wreszcie przyjąć do wiadomości fakt, że on zupełnie zniknął z jej życia i zacząć myśleć o życiu bez niego.
|
|
 |
Można chcieć przestać żyć, nie pragnąc umrzeć. Pragnienie śmierci to czasem tylko pragnienie, by położyć kres bólowi istnienia, nie samemu życiu.
|
|
 |
Jak w ogóle opisać miłość, w której nic się nie dzieje i dziać nie może, miłość której ujawnić nie wolno ani jednym słowem, ani jednym drgnięciem twarzy, ani jednym spojrzeniem?
Przecież miłość zawsze do czegoś dąży, na coś czeka.
|
|
 |
Dzisiaj pierwszy dzień wieczornego biegania. Żartowałam, właśnie jem trzecie ciastko.
|
|
 |
coś pękło kiedy przyszła codzienność i wiesz co , zaczęli żyć na odpierdol .
|
|
 |
Przyjdź , a opowiem Ci jak reszta świata przestaje dla mnie istnieć , gdy Cię widzę .
|
|
|
|