 |
miłość najczęściej jest w nieodpowiednim czasie. Odchodzi gdy nie spodziewasz się tego i przychodzi kiedy już jesteś przyzwyczajony do jej braku / i.need.you
|
|
 |
|
Przytul mnie, bo już nie mogę tak trwać w tej samotności, w tej pustce pozbawionej ciepła Twojego ciała. Nie potrafię funkcjonować, rozpadam się na kawałki, czuję się bezradna i niepotrzebna. Przytul chociaż raz, proszę. / napisana
|
|
 |
Ćpałam. Mogę śmiało powiedzieć że zaćpałam się miłością do ciebie. To było piękne złamanie reguł. Taki dobry narkotyk, lepszego nie ma. / i.need.you
|
|
 |
Brakowałoby mi Ciebie nawet, gdybym Cię nigdy nie poznała
|
|
 |
Gdy piszesz mi wiadomośc zawsze napiszę, że jest dobrze, mimo że tak naprawdę wyję z bólu. Ty mi wierzysz. Dobrze że ciebie tu nie ma i że nie musisz na to patrzeć. Nie musisz przecież widzieć jak bez konkretnego powodu zadaję sobie taką krzywdę. Powinnam szukać sposoby by wyjść z tej chorej sytuacji. Tylko że to ja jestem chora, to ja jestem tym jednym wyjście. / i.need.you
|
|
 |
myślałam, że już dawno pokazałam jak wielką głupotą jest mnie kochać, nie warto tego robić. Dla mnie ciągle za mało i doszukuję się czegoś czego nie ma. Nie wiem sama co ja sobie myślę, chyba uważam, że zasługuję na szczęście bardziej niż inni. to nie jest normalne, to jest okropne. Powiedzcie mi co ze mną nie tak? Mnie się nie da kochać - wciąż coś psuje. Jestem okropna i tak łatwo mówię - spierdalaj. Słyszałam już wiele razy, że powinnam się cieszyć z tego co mam ale ja tak nie potrafię / i.need.you
|
|
 |
Wyszedłem na balkon i poprosiłem by przyszła do mnie. Pocałowałem Jej wystający obojczyk i poprosiłem by zamknęła oczy. Chwilę niczym koneser win delektowałem się malarstwem Jej twarzy w nocnej marynacie. Podniosłem schowaną, wyciętą gwiazdę z papieru i objąłem Ją od tylu. Kochanie, otwórz już oczy. - Szepnąłem jak najciszej by mój głos współgrał z delikatnym wiatrem i zapachem nocy. Otworzyła oczy, a ja podniosłem gwiazdke, udałem, że zdejmuje Ją z nieba i z uśmiechem powiedziałem: W końcu chciałaś kiedyś poczuć słodycz gwiazd, a ja mówiłem, że zdobędę dla Ciebie cały świat. Łzy szczęścia spłynęły wprost na moją koszule, wtuliłem Ją w siebie bardziej by wiedziała, że nigdy Jej nie puszczę i nie zostawię. A słowa dotrzymuje.
|
|
 |
|
Pamiętasz? Byłaś moją najlepszą przyjaciółką, siostrą, wciąż nią jesteś przecież, boże kurwa, kochałam Cię, przecież, och kurwa, byłaś jak ja, rozumiałaś mój ból, rozumiałaś moje rozgoryczenie światem, moje szyderstwo ze wszystkiego co się rusza, mój cynizm, to, jak bardzo jestem złamana, rozumiałaś moje wszystko, kurwa, byłaś jak ja, mimo tego, że byłyśmy zupełnie inne, kurwa, kurwa, kurwa, byłaś moją jedyną prawdziwą przyjaciółką, nie pamiętasz ? Ci wszyscy ludzie, którzy nas zawiedli, wielogodzinne rozmowy, pomstowanie na świat, na ludzi, na facetów, którzy okazywali się być fałszywymi chujami i na facetów, których chciałyśmy ponad wszystko, ale oni nie chcieli nas, pamiętasz ? Upijanie się w dziwnych miejscach, darcie ryja na imprezach, leżenie na drodze,nagrywanie filmików, wielogodzinne telefony, boże, to wszystko co robiłyśmy razem ?Kurwa, wróć, przypomnij sobie kim byłaś zanim w końcu udało Ci się z nim być, przypomnij sobie, kto był, gdy nie było nikogo. Potrzebuję Cię, kurwa.
|
|
 |
|
Jest tyle kin, tyle filmów, tyle miejsc nowych
może moglibyśmy tam pobyć,
albo zostać tu i poleżeć na podłodze,
może moglibyśmy pić razem kawę gdzieś,
wyjść razem lub nie robić nic razem,
może mogłoby być trochę inaczej,
może mogłoby być trochę jak dawniej,
może moglibyśmy być dla siebie wsparciem
i mogłoby być dobrze i mogłoby być fajnie./p
|
|
 |
W nocy, kiedy tak bardzo chce się zasnąć, przychodzą te najgorsze myśli. Nie można z nimi sobie poradzić, i wybucha się płaczem, myśląc przy tym, jak słabym się jest. Każda łza świadczy o porażce z samym sobą. A jeśli dołożymy do tego emocje, jest to już niepodważalny dowód naszej bezradności.
|
|
 |
Ostatnio zrobiłam się jakaś cichsza. Smutniejsza. Zawsze, nawet po ciężkich przeżyciach, jakoś dawałam sobie radę. Pierwszy raz nie wiem, co mam robić. Nie wiem, jak wyjść z tego smutku. Chyba pierwszy raz potrzebuję pomocy.
|
|
 |
|
nie chcę patrzeć jak ktoś bliski znów znika.
|
|
|
|