 |
Pytasz o tego faceta który teraz stoi koło mnie, tak? Nie, nie On nie zastępuje mi jego, nigdy nie zastępował , nigdy zastępować nie będzie i nawet nie próbuje tego robić... tamtego chyba tak naprawdę nikt nie zastąpi.... był to jeden jedyny egzemplarz na tym świecie którego aż czasami żałuje że nie idzie podrobić.... Ramiona tamtego były całkiem inne .... idealnie dopasowywały się do mojej sylwetki, nasze usta idealnie ze sobą współgrały, a oczy .... no właśnie oczy..... brązowe.... idealnie wpatrywały się we mnie, a moje idealnie wpatrywały się w niego.../ bo-ja-ciebie-chce
|
|
 |
Chciałabym wiedzieć, które zachowanie skłoniło Cię do potraktowania mnie w tak perfidny sposób. Chciałabym wiedzieć, dlaczego nigdy nie powiedziałeś wprost że mnie kochasz. Chciałabym wiedzieć, dlaczego pozwoliłeś mi zaangażować się w to wszystko choć od początku wiedziałeś że nic do mnie nie czujesz. Powiedz mi dlaczego... / agathe96
|
|
 |
Złap mnie za rękę. Powróćmy do chwil, w których miałam Cię na wyciągnięcie dłoni. Tylko na jeden moment chciałabym poczuć zapach Twojej skóry i widzieć Twój uśmiech. Przecież tak bardzo za Tobą tęsknię, choć wszystkim dookoła wmawiam że wcale nie rusza mnie Twój widok. Nie umiem się uspokoić, gdy mijam Cię na ulicy. Nie umiem przejść obojętnie, chce się odezwać i po chwili uderzam się w czoło, przypominając sobie że przecież wcale Cię już nie obchodzę. W dupie masz moje " cześć " wcale Ci na nim nie zależy. / agathe96
|
|
 |
Tęsknię za Jego ustami, z których wypływały słowa których tak bardzo chciałam słuchać. Tęsknię za przedrzeźnianiem mnie w momentach, gdy marudziłam i łaskotaniem, abym choć na chwilę się uśmiechnęła. Tęsknię za wyganianiem mnie na lekcje, kiedy się spotykaliśmy. Tęsknię za każdą kłótnią, każdym uśmiechem, każdym słowem, każdym dotknięciem dłoni, przytuleniem.. Tęsknię za tym jaki był przy mnie. Za to, że otwierał się przede mną z każdą chwilą coraz bardziej. Tęsknię za siedzeniem na Jego kolanach, za tym jak zabierałam nogi z Jego kolan w momentach gdy mnie wkurzał, a On stanowczo kładł je z powrotem na miejsce. Tęsknię za całowaniem w szyję, za momentami gdy chciał mnie pocałować i czas stawał w miejscu. Jak wplatał palce w moje włosy przytrzymując moją twarz, i składając w kącikach ust krótkie cmoknięcia. Tęsknię za Nim całym. Za wszystkim. A ludzie zapomnieli już o tym, co się stało. Myślą, że sobie z tym poradziłam, że zapomniałam./ agathe96
|
|
 |
Minęło tyle czas a ja nadal czuję na dłoniach zapach Jego perfum. Nadal wyraźnie słyszę Jego głos w głowie i nie umiem wyrzucić Go z mojego serca. Im bardziej chce zapomnieć - tym bardziej uświadamiam sobie, że nadal jest wszystkim tym co sprawiało mi radość. / agathe96
|
|
 |
Może bym nie dała Mu tego spieprzyć? Może gdybym w porę była taką jaką On chciał żebym była - to wszystko nie potoczyłoby się w ten sposób? Ludzie obok mówią, że prawda powinna pomóc mi się z tego uwolnić. Znam prawdę i co? Świadomość, że nie byłam dla Niego ważna tak jak On dla mnie - nie pomaga, wręcz łamie mnie w środku na najmniejsze kawałeczki. Nie wiem jak dopuściłam do tego aby ktokolwiek mnie tak złamał. A chciałam tylko być dla Niego kimś ważnym. Chciałam wypełnić luki, które nie pozwalały mu żyć. Chciałam pokazać, że życie naprawdę może być piękne jeśli ma się przy sobie osobę, której na Tobie zależy. Co dostałam w zamian? Złamane serca, kilkadziesiąt nieprzespanych nocy i kawałki psychiki, której raczej nie da się już poskładać. / agathe96
|
|
 |
dziś, z tym szesnastoletnim doświadczeniem, zdaję sobie sprawę, że jeśli chodzi o miłość, to człowiek w każdym wieku jest tak samo głupi. tak samo oddaje się tej miłości, tak samo chce, by wszystko wyszło idealnie. a później tak samo cierpi. nie ma żadnego leku na to, nie ma zahamowań przed bólem, ani niczego. jest ból. i będzie ból. i u mnie też jest ból. codziennie ten sam, który przywołuje codziennie te same wspomnienia. ból, przy którym mam ochotę wyciąć sobie brzuch. ból, przy którym mam wrażenie, że spotyka mnie coś najgorszego. ból nieszczęśliwej miłości, która trwa ponad rok. tak, kochanie, dalej mi na tobie zależy./ landriina
|
|
 |
Uwielbiałam jak się na mnie złościł. nikt nie potrafił tak uroczo, marszczyć czoła jak on. krzyczał na mnie jak na małą dziewczynkę. a ja się tylko uśmiechałam, doskonale wiedząc, że to nie potrwa długo, że zaraz podejdzie i mnie przytuli w ramach przeprosin
|
|
 |
Zaczęłam sobie z tym wszystkim radzić. Pogodziłam się a on po pół roku napisał. W parę sekund wszystko wróciło wszystkie uczucia odżyły. Przypomniałam sobie jaka byłam z nim szczęśliwa. Jego słowa były dla mnie jak tlen. Jego dotyk był czymś bez czego nie mogę żyć. On był dla mnie wszystkim, częścią mnie ale to nie było dla niego ważne, zranił mnie. Zostawił dla innej, opuścił. Nic dla niego nie znaczyłam. Cierpiałam. Chciałam umrzeć. Starałam się o nim zapomnieć ale nie mogłam. A gdy już mi się udało, napisał i wszystkie starania poszły na nic./ rastafarianka
|
|
 |
Wiem jak bardzo Ci go brakuje. Znaczył dla Ciebie więcej niż wszystko i był kimś więcej niż tylko miłością Twojego życia. Kochałaś, tak bardzo szczerze. Oddałaś mu wszystko, nie chcąc nic w zamian. Wierzyłaś, że to już na zawsze i, że każde jego słowo jest prawdziwe. Ufałaś, oddając przy tym całą siebie. A teraz nie powiesz, że żałujesz. Nie przyznasz też, że ta miłość była błędem. Uśmiechniesz się tylko i odejdziesz w drugą stronę. Przecież tak wiele wygrałaś.
|
|
 |
Kolejny raz nienawidzę siebie. Za to jakim człowiekiem się staję. A przecież mówiłam, prosiłam,błagałam samą siebie by stać się chociaż odrobinę inną osobą. Chcę mniej ranić, mniej wybaczać, mniej się przywiązywać a przede wszystkim – mniej ufać. Stawiać granice, i umieć samej sobie odmówić. Chcę stanowczo mówić ‚ przestań tęsknić.’ i robić to.
|
|
 |
Stworzyła sobie własny świat. Pełen ciszy i żalu do ludzi. Żalu za to, że tak wiele razy odwracali się plecami, gdy potrzebowała ich jak tlenu. Sama, splątana emocjami, wiła się w pościeli ze świadomością, że ludźmi władała fałszywość. Smutna prawda rozbiła się jej pod nogami. Tak trudno jest patrzeć na najbliższych, gdy oddalają się od Ciebie nawet na metr, bo wiesz, że tej małej odległości nigdy nie powinno między Wami być. I walczysz, sam ze sobą walczysz o prawdę, człowieku. W najgłębszych zakamarkach duszy walczysz o prawdę, którą sam tworzysz. W bitwie możesz być słabszy, ale nie pozwól sobie zapomnieć, że to wojna wyznacza zwycięzców. /just_love.
|
|
|
|