 |
Znów gdzieś się mijamy. Odchodzimy od siebie na nowo, słysząc tylko cichy szept serca. Chyba już zapomniałam, jak Twoje oczy patrzą, jak dłonie dotykają. Pamiętam tylko, jak bardzo Twoje słowa bolą. Pamiętam Twoje głośne krzyki i widok Twojej sylwetki, ginącej w jesiennej mgle. Ale pamiętam też, jak wpijałeś usta w moją szyję, jak tańczyłeś ze mną wśród kropel deszczu na jednej z dróg, jak, biorąc mnie w ramiona, powtarzałeś, że jestem bezpieczna. Pamiętam, jak pod skórą krew mi wrzała. Pamiętam, gdy mówiłeś, jak bardzo mnie kochasz. A przecież mieliśmy być silni. Powinnam zapomnieć, a jednak pamiętam wszystko. Potrzebuję kilku godzin, muszę się odnaleźć. Zmienić uderzenia serca na widok Twojej twarzy. /just_love.
|
|
 |
Są momenty, że nie ufam nikomu, choć wierzyłam wszystkim. Ten podły nastrój, który własnie się uaktywnił wybucha w moich oczach, żeby po sekundzie zgasnąć, nie zostawiając najmniejszej smugi światła. /just_love.
|
|
 |
Żadne wyższe studia nie dadzą Ci doświadczenia
jak masz iść na świecie gdzie wszystko na złe się zmienia!
|
|
 |
O, znowu ją widzę. Uśmiecha się, niepewnym krokiem zmierza w moim kierunku. Czuję jak dłonie mi drżą i serce zaczyna bić szybciej. Zakochałem się? Przecież to niemożliwe, ja? Heh, a jednak. Jest coraz bliżej. Co mam powiedzieć? Jak się zachować, żeby mnie nie wyśmiała? No dobra, może jakoś sobie poradzę. Jezu, jak jej włosy wspaniale wyglądają w tym słońcu, a te oczy? Ich blask odbija się chyba na końcu miasta. Dotknąć jej dłoni, czy może uzna mnie za zbyt śmiałego? Sam nie wiem, czuję się taki niedoświadczony, a przecież miałem kilka dziewczyn, ale ona jest inna. Bije od niej coś niewiarygodnie intrygującego. Ciekaw jestem jaką tajemnicę skrywają jej oczy. Boże, człowieku, co Ty gadasz? Przecież to Twoja dziewczyna, przecież możesz ją pocałować, przytulić, zabrać na spacer, a nawet przed ołtarz. No fakt. Jestem idiotą, chyba właśnie przypomniałem sobie dzień, w którym się zakochałem./dawny mr.lonely
|
|
 |
Ona była jedną z wielu, on najważniejszym ze wszystkich .
|
|
 |
"To krew, pot i sny, to zapach życia. Twój uśmiech to lekarstwo, gdy wokół wszystko zdycha."
|
|
 |
"Wspomnienie (...) było niczym niegojąca się ranka na podniebieniu. Doskonale wiesz, że nie powinieneś jej dotykać, aby się zagoiła, lecz wciąż sprawdzasz, czy istnieje, na nowo wywołując ból. "
|
|
 |
"Wszystko przemija, pozostają wyłącznie wspomnienia. Tymi zaś nie da się wypełnić teraźniejszości ani tym bardziej zbudować przyszłości. "
|
|
 |
Rozkosz i boleść czuję, gdy Cię widzę. I zdaje mi się, że Cię kochać muszę. I zdaje mi się, że Cię nienawidzę. Przeklęłabym Ciebie i oddała Ci duszę.
|
|
 |
To miało tak wyglądać, że te dwa serca, dwa organizmy tworzą jedność nierozłączną, a jednak coś się gdzieś nam pomyliło. Coś spadło na ziemię i roztrzaskało się w drobny pył, a coś innego uleciało w powietrze. To tak wygląda, że niby my to My, a tak naprawdę to Ty i ja, dwa różne serca i dwa różne organizmy./mr.lonely
|
|
 |
Mam tysiąc złotych myśli o tym, co nam było
Ile dałabym żeby to się nie skończyło
10 minut z tobą zapomnienia
9, 8, nie ma efektu znudzenia
7 - i ciągle nic się nie zmienia
6 - a ty dalej nie masz nic do powiedzenia
5 to element twego dopełnienia
4 to za dużo więc mam tylko 3 życzenia
2 to ja i ty, a nas chwilowo nie ma
|
|
 |
Jej oczy błyszczą szczęściem, nazwij to jak chcesz
To nie krótkotrwały romans, jedno nocny seks
Gdyby nie Ona - to nie puste słowa bez znaczenia
Trzyma mocno mnie za rękę, gdy biegniemy po marzenia
|
|
|
|