głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika close_to_me

Rodzice powinni zaliczać jakieś kursy  zanim dopuści się ich do rozmnażania.

ponaadwszystko dodano: 8 maja 2013

Rodzice powinni zaliczać jakieś kursy, zanim dopuści się ich do rozmnażania.

 ...  powiedział cicho: „Kocham cię”.  A ja odpowiedziałam...  Och... było mi tak przykro z jego powodu  ale nie mogłam mu ofiarować nic innego  rozumiesz?  ...  Bo on był dla mnie naprawdę kimś wyjątkowym  lecz... po prostu czułam  że w każdej chwili mógł się pojawić ktoś inny i to byłby prawdziwy wybuch  po którym odleciałabym daleko i wylądowałabym... w sąsiednim domu albo na innej planecie  albo gdziekolwiek indziej. Przy pierwszym podmuchu wiatru.  Nie chciałam go ranić.  M.B

ponaadwszystko dodano: 8 maja 2013

(...) powiedział cicho: „Kocham cię”. A ja odpowiedziałam... Och... było mi tak przykro z jego powodu, ale nie mogłam mu ofiarować nic innego, rozumiesz? (...) Bo on był dla mnie naprawdę kimś wyjątkowym, lecz... po prostu czułam, że w każdej chwili mógł się pojawić ktoś inny i to byłby prawdziwy wybuch, po którym odleciałabym daleko i wylądowałabym... w sąsiednim domu albo na innej planecie, albo gdziekolwiek indziej. Przy pierwszym podmuchu wiatru. Nie chciałam go ranić. /M.B/

Możesz sobie uważać  że jestem naiwnym dupkiem. Jestem  ale naprawdę wydaje mi się  że możliwe  że któregoś dnia wystarczająco dużo ludzi zacznie myśleć o sobie: „Dlaczego tak często jestem nieszczęśliwy i dlaczego tak ważne jest dla mnie fundowanie innym nieszczęść po to  żeby zdobyć jeszcze większą pewność  że sam będę szczęśliwy?”.  M.B

ponaadwszystko dodano: 8 maja 2013

Możesz sobie uważać, że jestem naiwnym dupkiem. Jestem, ale naprawdę wydaje mi się, że możliwe, że któregoś dnia wystarczająco dużo ludzi zacznie myśleć o sobie: „Dlaczego tak często jestem nieszczęśliwy i dlaczego tak ważne jest dla mnie fundowanie innym nieszczęść po to, żeby zdobyć jeszcze większą pewność, że sam będę szczęśliwy?”. /M.B/

Ludzie zawsze mówią o miłości tak  jakby była czymś codziennym.   M.B

ponaadwszystko dodano: 8 maja 2013

Ludzie zawsze mówią o miłości tak, jakby była czymś codziennym. /M.B/

Byłem szczęśliwy  kiedy przyjęła mnie z powrotem. Czułem się tak  jakbym dotarł do celu  jakbym znalazł się we właściwym miejscu. Byliśmy dla siebie wszystkim. ...  Tak bardzo mnie pragnęła. A potem  kiedy wróciłem  zakochała się we mnie tak samo  jak ja zakochałem się w niej. To był cud. Latem przesiadywaliśmy obok siebie całymi godzinami  trzymając się za ręce przy ognisku  a ja byłem wdzięczny i szczęśliwy  że wszystko tak się ułożyło.   M.B

ponaadwszystko dodano: 8 maja 2013

Byłem szczęśliwy, kiedy przyjęła mnie z powrotem. Czułem się tak, jakbym dotarł do celu, jakbym znalazł się we właściwym miejscu. Byliśmy dla siebie wszystkim.[...] Tak bardzo mnie pragnęła. A potem, kiedy wróciłem, zakochała się we mnie tak samo, jak ja zakochałem się w niej. To był cud. Latem przesiadywaliśmy obok siebie całymi godzinami, trzymając się za ręce przy ognisku, a ja byłem wdzięczny i szczęśliwy, że wszystko tak się ułożyło. /M.B/

Czasem czuję się  jakbym był jakimś organem wyrwanym z ciała żywego zwierzęcia. Widać każdy skurcz. Tak jakbyś się bez przerwy spowiadał. Potrafię nawet zachować kamienną twarz  jeśli tego chcę  ale potem się zapominam i znów przebiegają przez nią skurcze  i znów każdy dokładnie wie  co czuję w każdej sekundzie.   M.B

ponaadwszystko dodano: 8 maja 2013

Czasem czuję się, jakbym był jakimś organem wyrwanym z ciała żywego zwierzęcia. Widać każdy skurcz. Tak jakbyś się bez przerwy spowiadał. Potrafię nawet zachować kamienną twarz, jeśli tego chcę, ale potem się zapominam i znów przebiegają przez nią skurcze, i znów każdy dokładnie wie, co czuję w każdej sekundzie. / M.B/

 ...  ale na papierze pozostały ślady łez  więc musiałam zaczynać od nowa. Nie chciałam im posyłać moich łez. Odchodziłam... Odchodziłam... i nie miało znaczenia  jak wiele serc będzie zranionych – moje  ich czy kogokolwiek. W duchu już od nich odeszłam.   M.B

ponaadwszystko dodano: 8 maja 2013

(...) ale na papierze pozostały ślady łez, więc musiałam zaczynać od nowa. Nie chciałam im posyłać moich łez. Odchodziłam... Odchodziłam... i nie miało znaczenia, jak wiele serc będzie zranionych – moje, ich czy kogokolwiek. W duchu już od nich odeszłam. /M.B/

A potem mnie pocałował – prawdziwym  długim pocałunkiem  jakbyśmy byli sami jedni pośrodku lasu albo pustyni. Jakby w promieniu stu mil nie było nikogo i jakbyśmy mogli robić  co nam się podobało.  M.B

ponaadwszystko dodano: 8 maja 2013

A potem mnie pocałował – prawdziwym, długim pocałunkiem, jakbyśmy byli sami jedni pośrodku lasu albo pustyni. Jakby w promieniu stu mil nie było nikogo i jakbyśmy mogli robić, co nam się podobało. /M.B/

Mogłem zrobić to inaczej. Miałem szansę w każdy pojedynczy dzień mieć na wyciągnięcie ręki kogoś  kto był treścią mojego serca. Tęsknić zawsze  kiedy nie byliśmy razem i ściskać jej dłoń w swojej  kiedy idąc razem przez miasto każdy kolejny chłopak pożerał ją wzrokiem. Mogłem mieć wszystko  ale nie potrafiłem tego zauważyć. Nie umiałem dać nam szansy na wspólną przyszłość  która miała być naprawdę cudowna. Nie chciałem odpuścić  z ciągłą wiarą  że to nie miłość jest najważniejsza. Nazwała mnie gówniarzem bez uczuć i mało się pomyliła. Może nie potrafię okazywać ich tak jak każdy  ale to ona uświadomiła mi  że też mam serce. Gdybym go nie miał  jej odejście nie bolałoby aż tak bardzo.  wieleprzegrałem

wieleprzegralem dodano: 8 maja 2013

Mogłem zrobić to inaczej. Miałem szansę w każdy pojedynczy dzień mieć na wyciągnięcie ręki kogoś, kto był treścią mojego serca. Tęsknić zawsze, kiedy nie byliśmy razem i ściskać jej dłoń w swojej, kiedy idąc razem przez miasto każdy kolejny chłopak pożerał ją wzrokiem. Mogłem mieć wszystko, ale nie potrafiłem tego zauważyć. Nie umiałem dać nam szansy na wspólną przyszłość, która miała być naprawdę cudowna. Nie chciałem odpuścić, z ciągłą wiarą, że to nie miłość jest najważniejsza. Nazwała mnie gówniarzem bez uczuć i mało się pomyliła. Może nie potrafię okazywać ich tak jak każdy, ale to ona uświadomiła mi, że też mam serce. Gdybym go nie miał, jej odejście nie bolałoby aż tak bardzo. \wieleprzegrałem

Wyciągnę z szafy ogromną walizkę i zapakuję do niej wszystko  co potrzebne po czym wyślę do Ciebie. Zapakuję oczy  byś zawsze mogła się w nie wpatrywać i widzieć w nich miłość jaką są przesiąknięte  zapakuję Ci moją bluzę  byś zawsze w każdym miejscu czuła mój zapach obok siebie  zapakuję tam słowa  by mój szept mógł Cię rano wybudzać ze snu  zapakuję swój uśmiech  byś widziała  że jestem szczęśliwy  kiedy jesteś obok  zapakuję swoje dłonie  byś mogła poczuć mój dotyk  kiedy będzie Ci źle  kiedy zwątpisz w świat i będziesz chciała mnie poczuć  zapakuję moje ramiona  byś mogła wtulać się w nie każdego dnia  zapakuję Twoje ulubione cukierki  byś jedząc je wspominała dni  kiedy przesiadywaliśmy na placu zabaw śmiejąc się z dzieciaków kłócących się o zabawki w piaskownicy. Zapakuję wszystko  co sprawi  że w końcu pojawi się uśmiech na Twojej twarzy  nie chcę słyszeć jak szlochasz przez słuchawkę telefonu  marzę o euforii w Twoim głosie. Odległość nie zniszczy tej więzi. mr.lonely

mr.lonely dodano: 6 maja 2013

Wyciągnę z szafy ogromną walizkę i zapakuję do niej wszystko, co potrzebne po czym wyślę do Ciebie. Zapakuję oczy, byś zawsze mogła się w nie wpatrywać i widzieć w nich miłość jaką są przesiąknięte, zapakuję Ci moją bluzę, byś zawsze w każdym miejscu czuła mój zapach obok siebie, zapakuję tam słowa, by mój szept mógł Cię rano wybudzać ze snu, zapakuję swój uśmiech, byś widziała, że jestem szczęśliwy, kiedy jesteś obok, zapakuję swoje dłonie, byś mogła poczuć mój dotyk, kiedy będzie Ci źle, kiedy zwątpisz w świat i będziesz chciała mnie poczuć, zapakuję moje ramiona, byś mogła wtulać się w nie każdego dnia, zapakuję Twoje ulubione cukierki, byś jedząc je wspominała dni, kiedy przesiadywaliśmy na placu zabaw śmiejąc się z dzieciaków kłócących się o zabawki w piaskownicy. Zapakuję wszystko, co sprawi, że w końcu pojawi się uśmiech na Twojej twarzy, nie chcę słyszeć jak szlochasz przez słuchawkę telefonu, marzę o euforii w Twoim głosie. Odległość nie zniszczy tej więzi./mr.lonely

Nie ma mnie teraz przy Tobie  ale to nie znaczy  że Cię nie kocham  doskonale wiesz  że gdybym tylko mógł  objąłbym Cię teraz mocno i wyszeptał Ci do ucha jak bardzo kocham  i że jestem przy Tobie. Wiesz  że ciągle o Tobie myślę  moje dni są przepełnione myślami o Tobie  wciąż zastanawiam się co robisz  za czym tęsknisz  czy sobie jakoś radzisz bo w końcu jesteś tak daleko  sama w obcym mieście  bez nikogo. Tęsknię za Tobą i marzę byś stanęła w drzwiach z uśmiechem na ustach  byś wyszeptała  że jednak zostajesz  że nie wyjeżdżasz  że będziesz tutaj obok. Kiedy tylko zamykam oczy  wyobrażam sobie  że to wszystko to tylko fikcja  że tak naprawdę  zaraz do mnie przyjdziesz  usiądziemy oboje nas stertą książek śmiejąc się z tego  że jutro matura  a my nic nie potrafimy  że rzucimy je w kąt i zaczniemy objadać się cukierkami. Tęsknię za oczami rozgrzewającymi moje serce. Niedługo Cię odwiedzę  na razie mogę tylko tęsknić tęsknotą  która wyżera dziurę w moim sercu. mr.lonely

mr.lonely dodano: 6 maja 2013

Nie ma mnie teraz przy Tobie, ale to nie znaczy, że Cię nie kocham, doskonale wiesz, że gdybym tylko mógł, objąłbym Cię teraz mocno i wyszeptał Ci do ucha jak bardzo kocham, i że jestem przy Tobie. Wiesz, że ciągle o Tobie myślę, moje dni są przepełnione myślami o Tobie, wciąż zastanawiam się co robisz, za czym tęsknisz, czy sobie jakoś radzisz bo w końcu jesteś tak daleko, sama w obcym mieście, bez nikogo. Tęsknię za Tobą i marzę byś stanęła w drzwiach z uśmiechem na ustach, byś wyszeptała, że jednak zostajesz, że nie wyjeżdżasz, że będziesz tutaj obok. Kiedy tylko zamykam oczy, wyobrażam sobie, że to wszystko to tylko fikcja, że tak naprawdę, zaraz do mnie przyjdziesz, usiądziemy oboje nas stertą książek śmiejąc się z tego, że jutro matura, a my nic nie potrafimy, że rzucimy je w kąt i zaczniemy objadać się cukierkami. Tęsknię za oczami rozgrzewającymi moje serce. Niedługo Cię odwiedzę, na razie mogę tylko tęsknić tęsknotą, która wyżera dziurę w moim sercu./mr.lonely

Niesiesz ukojenie sercu  i nawet nie wiem jak to możliwe  z każdą minutą zakochuję się w Tobie coraz bardziej. Kiedy dotykasz dłoni  wiem  że właśnie ten dotyk zapamiętam do końca życia i na wspomnienie o Tobie  będę wiedział  że to właśnie ta dłoń wzbudzała we mnie najwięcej pozytywnych emocji. Jesteś jak deszcz  pojawiasz się niespodziewanie  ale w upalny dzień potrafisz wnieść nieco kojącego chłodu w duszę. Kiedy nadejdzie czas  w którym będziemy musieli się pożegnać  przytulę Cię do klatki piersiowej i powiem byś wzięła wszystko co mi dałaś  a dałaś wiele  dałaś serce wielkie  gorące  pełne miłości i ciepła. Zabierz je ze sobą gdziekolwiek idziesz  możesz je powiesić nad łóżkiem lub schować gdzieś na dnie szafy  możesz wynieść je na strych  lub wyrzucić  ale nie zapomnisz chwil szczęśliwych  które zostały w nim zapisane  bo są oblepione kopułą ciepła  która nawet z odległości setki kilometrów  będzie trafiała w Twoją duszę  i będzie mówiła Ci codziennie 'On wciąż kocha'. mr.lonely

mr.lonely dodano: 4 maja 2013

Niesiesz ukojenie sercu, i nawet nie wiem jak to możliwe, z każdą minutą zakochuję się w Tobie coraz bardziej. Kiedy dotykasz dłoni, wiem, że właśnie ten dotyk zapamiętam do końca życia i na wspomnienie o Tobie, będę wiedział, że to właśnie ta dłoń wzbudzała we mnie najwięcej pozytywnych emocji. Jesteś jak deszcz, pojawiasz się niespodziewanie, ale w upalny dzień potrafisz wnieść nieco kojącego chłodu w duszę. Kiedy nadejdzie czas, w którym będziemy musieli się pożegnać, przytulę Cię do klatki piersiowej i powiem byś wzięła wszystko co mi dałaś, a dałaś wiele, dałaś serce wielkie, gorące, pełne miłości i ciepła. Zabierz je ze sobą gdziekolwiek idziesz, możesz je powiesić nad łóżkiem lub schować gdzieś na dnie szafy, możesz wynieść je na strych, lub wyrzucić, ale nie zapomnisz chwil szczęśliwych, które zostały w nim zapisane, bo są oblepione kopułą ciepła, która nawet z odległości setki kilometrów, będzie trafiała w Twoją duszę, i będzie mówiła Ci codziennie 'On wciąż kocha'./mr.lonely

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć