 |
pytam Boga,czemu znów mnie opuścił.
|
|
 |
Jeśli przyjdzie nam się spotkać jeszcze raz, proszę, powiedz, żebym odeszła. Twoje pojawienie się rozbudzi tę nadzieję, którą zgasiłam nocami przelanych łez. Nie próbuj jej zapalać jeśli nie kochasz. Nie próbuj kłamać, bo choć będę wiedziała, że to nieprawda, uwierzę Ci. Wiesz czemu? Bo oddałabym wszystkie moje pieprzone anioły, żeby z Tobą móc przeżyć następny dzień.
|
|
 |
Jesień trwa. Wyziębia nam serca wiatr.
|
|
 |
- Kochanie wyjdziesz z psem?
- A wyjdziesz za mnie?
- Taak, tak. Zawsze o tym marzyłam.
- To idź bo mi się nie chce.
|
|
 |
na zmianę ufam i wątpię,chociaż to takie nierozsądne.
|
|
 |
tak bardzo,bardzo,bardzo,bardzo chciałbym zostać z nią,no ale on mi na to nie pozwoli. tak bardzo,bardzo,bardzo,bardzo chciałbym trzymać ją za dłoń, no ale on i to mnie boli.
|
|
 |
powiedz mi,powiedz swoje lęki i fobie
|
|
 |
ale nie jest źle,przecież wiem,że i tak kochasz mnie. wszak i ja kocham ciebie i tak.
|
|
 |
Cześć, mam Ci dużo do powiedzenia, tego co tutaj się dzieję, to jest jakaś paranoja, jakiś kurwa pierdolony pech, który moją osobę prześladuje z dnia na dzień coraz bardziej. Często płaczę, nie jakiegoś konkretnego powodu, ze złości, że nic nie robiłam żeby żyło mi się lepiej. Ten rok jest jakiś chory, wszystko się sypie i nie wiem już co mam robić. Kocham go, kocham go jak cholera a za moje błędy za jakiś czas mogę go stracić, myślę, że nadejdzie to szybko. Nie układa nam się, podobno w życiu najważniejsze są miłość i śmierć. Tylko ja w miłości jakoś nie mam szczęścia, ale to już inna historia. Mam więcej wrogów niż przyjaciół, a dokładnie jednego przyjaciela, wrogów jest całe mnóstwo, ale z nimi sobie poradzę, z tym jednym dam radę. Gorzej jest w środku, bo coś się rozpierdala, coś czego nie można od tak naprawić..
|
|
 |
Wysyłając do Ciebie pierwszą wiadomość nie sądziłem, że pociągnie za soba tyle szczęścia, radości, płaczu i smutku.
|
|
 |
Przestań mnie rozśmieszać kiedy próbuję być na Ciebie zła. ;)
|
|
|
|