 |
Ej, a Ty to się zdecydować nie możesz? Wracasz, odchodzisz, wracasz, odchodzisz. Nie jestem pustą panną, która będzie na każde Twoje zawołanie. U mnie trzeba jasno albo jesteś przy mnie albo wypierdalasz na drugi koniec planety i żyjesz z jakąś kurwą.
|
|
 |
Wiem, że wszystkiego masz czasem dosyć, zrób to, podnieś głowę i rozpuść włosy. / Pih.
|
|
 |
Myśl tylko o tym, co nie jest realne. A poza tym patrz, słuchaj i czuj.
|
|
 |
chyba muszę na jakiś czas przystopować z tym wszystkim, wymiękam.
|
|
 |
I jeżeli nie akceptujesz mnie podczas moich głupich przypałów, to oznacza, że nie jesteś mnie wart.
|
|
 |
Powiedz mi jeszcze. Co tam, u Ciebie, opowiedz dokładnie, ze szczegółami. Bo tęsknię.
|
|
 |
Nie wiesz jakie to uczucie toczyć bitwę o przegrane sprawy.
|
|
 |
Patrzysz na nią - zwykła dziewczyna
I jak zwykle zaczepiasz
I jak zwykle zaczynasz.
Lecz tym razem niezwykle
Cała sprawa się wikła
I już kochasz. Zwyczajnie.
Bo dziewczyna niezwykła.
I znów jesteś szczęśliwy
Upojony, radosny
I dostrzegasz sens życia.
I odczuwasz czar wiosny.
Więc unikasz znajomych
Więc nie chodzisz do pubu
I unikasz pijaństwa.
Ty - i twoja dziewczyna.
Czasem jesteś wesoły
Czasem cichy i tkliwy
Czasem zły i zazdrosny
Ale zawsze szczęśliwy! ...
|
|
 |
gdybać to sobie można, ale gówno to komukolwiek dało.
|
|
 |
jesteś taki niezdarny, kiedy jesteś zakochany.
|
|
 |
jedyny sposób na zduszenie ognia to go nie podsycać.
|
|
 |
nie masz pojęcia jak bardzo, strasznie i przejmująco wszystko chuj.
|
|
|
|