 |
wstaję tylko po to, by potem pójść spać.
|
|
 |
całkiem inaczej jest wstać wcześnie rano z myślą, że idę do szkoły, a całkiem inaczej, że spędzę ten dzień opierdalając się. ♥
|
|
 |
generalnie mówiąc, to to wszystko mnie pierdoli.
|
|
 |
jarajmy się myślą, że niedługo święta.
|
|
 |
a tego bucha dedykuje osobie, która w najbliższym czasie namiesza mi w głowie. ♥
|
|
 |
i wciąż czekam na ten lepszy dzień.
|
|
 |
już mnie nie jarasz, wybacz.
|
|
 |
Znowu nie mam hajsu, o co za pech, w kielni pajęczyny, a w portfelu rośnie mech! Joł. / ras luta.
|
|
 |
czasem trzeba dać ponieść się szaleństwu i iść na spontan.
|
|
 |
czas nie jest najlepszym lekarstwem na złamane serce, idealnym środkiem jest garstka przyjaciół, nie zostawiających cię w potrzebie. //cukierkowataa
|
|
 |
- przyjdziesz jeszcze zobaczysz ! - wykrzyczała w jego stronę pośród tłumu ludzi. - będziesz skamlał jak pies, będziesz błagał o przebaczenie. ! taki skurwysyn jak ty zawsze powraca, ranić niewinne uczucia bezbronnej dziewczyny. //cukierkowataa
|
|
 |
przyjechałam w to miejsce, kupiłam gorącą czekoladę i usiadłam na ławce. wspomnienia oblały moją twarz. czuła ten dotyk, ten stukot bicia serca. przypomniały mi się piwne oczy. oczy skurwysyna którego kiedyś przed laty tak bardzo kochałam. //cukierkowataa
|
|
|
|