 |
Dlaczego nie chciała z nim być? Chciała, tylko chciała też czegoś więcej. Żeby jakoś okazał, że naprawdę ona i tylko ona
|
|
 |
To ona pierwsza wzięła go za rękę, tak naturalnie, jakby ta ręka zawsze do niej należała, a on odchylił do tyłu jej twarz i mocno pocałował, jakby całowali się zawsze i jakby nikt inny nigdy tego nie robił. A potem decyzja przyszła tak nagle, że nie było odwrotu ani zastanawiania się, ani wyboru, ani zgody,wszystko działo się tak, jakby od zawsze byli razem i od zawsze znali swoje ciała i dusze
|
|
 |
Miał wszystko, czego szukałam w mężczyznach, ale dowiedziałam się, że tak jak nie można kupić miłości, tak samo nie można jej sobie po prostu zażyczyć.
|
|
 |
Chciałabym chociaż raz normalnie z nim porozmawiać, po to tylko, żeby mu udowodnić, że nie jestem stuknięta
|
|
 |
wreszcie przyznał, że owszem, spał z kimś innym - ale nie kochał jej, to był tylko seks. Tylko s e k s.
Oznajmił mi to tak, jakby chodziło o jakąś błahostkę. Mimo to te dwa słowa wpłynęły na moje życie, jak gdyby przejechano po nim buldożerem. On nie złamał mi serca, on je po prostu zmasakrował.
|
|
 |
Większość zakochanych ludzi przez ponad 85 % czasu dziennego i nocnego zajęta jest myśleniem o tej drugiej osobie, odczuwając przy tym nieustanną obawę przed odrzuceniem lub nieprzychylnością oraz bezradnością.
|
|
 |
Ciekawe jak wygląda jego życie, kiedy nie jesteśmy razem... Nieustannie powracały myśli o jego strasznej przeszłości. Dotąd snułam fantazję o odkrywaniu jego głębokich, mrocznych sekretów, bo chciałam udowodnić sobie i jemu, że go rozgryzę. Ale teraz zapragnęłam je po poznać, bo stanowiły jego cząstkę. Chociaż z uporem maniaka próbowałam temu zaprzeczyć to jednak coś do niego czułam. Im więcej spędzaliśmy ze sobą czasu, tym bardziej utwierdzałam się w jego emocjach.
|
|
 |
nawet nie wiesz, jak bardzo tęsknie, ale nie mów nic więcej. nie mów, że kochasz, bo ja wiem, że to i tak nie jest prawda. skończ w końcu ten cały teatrzyk. dla mnie to już nie jest zabawne. dorosłam.
|
|
 |
Z płaczem wybiegłam z domu zabierając tylko ołówek i szkicownik. Usiadłam w ciemnym parku i zaczęłam rysować. Był to kolejny komiks. Komiks o tym jak spotkałam Ciebie. Łzy powoli kapały na kartkę. Gdy skończyłam wyciągnęłam gumkę i wymazałam Twoją postać. Tak bym chciała żebym w realu mogła zrobić to samo.
|
|
 |
Licz na najlepsze, spodziewaj się najgorszego.
|
|
|
|