 |
słyszysz jak wydzieram się w milczeniu ?
|
|
 |
Założę sobie specjalny zeszyt, w którym będę umieszczać Twoje czułe słowa. W mojej głowie nie ma już miejsca.
|
|
 |
i nawet kiedy łzy spłyną na ziemię powiem, że nie płaczę, bo do cholery ja nigdy nie okazuje słabości.
|
|
 |
i nie mów mi, że jak masz doła to nie kładziesz się na łóżku, nie zakładasz słuchawek i nie słuchasz muzyki, nie myśląc o mnie.
|
|
 |
Widzisz dziewczynkę w różowej sukience z prawej strony? Tak, tę blondynkę. Spędziła długie dnie i noce, czekając na wyniki badań. Dostrzegłeś wzrok tamtej kobiety przy stoliku? Tak, w tej szmaragdowej tunice. Modliła się do Boga, by jej mąż przeżył ciężką operację. Popatrz na tego mężczyznę przy oknie. Przez niekończące się 13 minut, trzymał za rękę swoją żonę, której przedwcześnie odeszły wody. Spostrzegłeś trójkę rodzeństwa, którzy pusto wpatrują się w drzwi? Oni ze strachem oczekiwali na telefon, który powiedziałby im, że ich rodzice zginęli w wypadku autokarowym. Wiesz co ich wszystkich łączy? Niepewność, która wraz z krwiobiegiem ogarnia całe ciało człowieka. Ten brak wiedzy, brak pewności, że wszystko będzie dobrze...
|
|
 |
kiedyś ktoś mnie zapytał : Co dla ciebie w życiu jest najtrudniejsze? Odpowiedziałam , że nie wiem.Że chyba nie ma takiej rzeczy. Teraz juz umiem odpowiedzieć na to pytanie. Gdy dziś mnie zapytacie Co jest dla mnie najtrudniejsze, odpowiem : -Najtrudniej w życiu patrzeć jest w oczy ukochanej osoby i widzieć pustkę. Zupełne nic. Obojętność , zero tęsknoty. Najtrudniej czuć że się ją kocha cała sobą i wiedzieć że bez niej nie można żyć ale ona bez ciebie jest szczęśliwa. Najtrudniej kochać bez wzajemności...` Tak. Tak bym odpowiedziała..
|
|
 |
sądziła, że już o Nim zapomniała. uważała, że już dała sobie z Nim spokój. wystarczyło, że ostatnio napisał do niej na gadu. jak się okazało myliła się pod każdym względem.
|
|
 |
I jak mała dziewczynka uczepiła się marzeń.`
|
|
 |
Zła córka, zła dziewczyna, zła osoba z paskudnym charakterem.
|
|
 |
- Widziałam go ! widziałam ! - Gdzie ? - Jechałam autobusem do szkoły i autobus zatrzymał się na tym przystanku gdzie on siedział - Pomachał ci ? - .. - ej .. co jest ?.. - uśmiechnęłam się do niego i pomachałam, a on siedział z poważną miną .. nie poznałam go .. - jak to go 'nie poznałaś' ? - nie w tym sensie .. na tym przystanku nie był ten chłopak w którym się zabujałam w tym wyluzowanym, zabawnym, kochającym sport chłopakiem .. był taki inny .. - inny ? .. - Był taki.. pochmurny .. -.. - Ale wiesz ... W tych jego oczach.. w tych jego pięknych błękitnych oczach zobaczyłam tamtego luzaka z zabawnym charakterem .. ..Wiem.. wiem, że kiedyś go zobaczę.. zobaczę tego luzaka, z poczochranymi włosami, bez koszulki, biegającego na boisku i uśmiechniętego.. - skąd ta pewność ? - skąd ? może stąd, że go tak dobrze znam, a może, że po prostu w to wierzę ...
|
|
|
|