 |
Zdarzają się takie chwile. Kiedy siadasz beztrosko na pustej i chłodnej ławce. I dochodzisz do wniosku, że tak naprawdę nie masz nic.
|
|
 |
Gdy natrafiła na drzwi przez które przechodziła tyle razy do ukochanego, zapukała. - Zdążyłam ? To bardzo ważne . Muszę się z nim zobaczyć zanim wyjedzie. - Niestety nie ma go już . Zapłakana, przemoczona, załamana, wolnym krokiem ruszyła w stronę domu. Czuła, że wszystko straciło sens. Jednak usłyszała znajomy, męski głos, który tak kiedyś kochała . - Musiałem zawrócić, bo zapomniałem czegoś . - Ja .. tak bardzo Cię kocham. Nie dam rady żyć bez Ciebie. Wiem, że musisz jechać, że rozstanie to jedyne wyjście, że nie możesz stracić takiej okazji. Ale musiałam Ci to wszystko powiedzieć. Zobaczyć Cię po raz ostatni. - Wiem. Znalazłem już to czego zapomniałem. - W takim razie Idź już, bo nie zdążysz na ten pociąg. To ostatni dzisiaj. Chciałam jedynie żebyś wiedział, że Cię kocham..Odwróciła się, jej serce było przepełnione żalem. Wiedziała, że musi odejść. Nagle usłyszała : - Chodziło mi o Ciebie! To Ty byłaś tym bez czego nie mogłem wyjechać. / aco
|
|
 |
_może znienawidzę. może się odwrócę. przestanę o Tobie myśleć, interesować się.. lecz gdy będziesz potrzebował mojej pomocy nie zostawię Cię samego. możesz na mnie liczyć. obiecuję. / ms.inlove
|
|
 |
przeraża mnie to, że gdy ty mówisz do mnie " KOCHAM ", chce się płakać.
|
|
 |
- za kogo ty mnie masz , do cholery ?! . - za najważniejszą osobę w moim chorym życiu...
|
|
 |
siedziała o pierwszej w nocy na balkonie, zimno przyjemnie łaskotało jej twarz. wokół fotelu, na którym siedziała, szeleściły porozrzucane papierki po chałwie. to właśnie On nauczył ją jeść te słodkości. mówił, że są najlepsze, kiedy się za kimś mocno tęskni. w uszach miała słuchawki. płynęła z nich ulubiona piosenka dziewczyny, ta, która najbardziej przypominała Jego. spojrzała na tysiące gwiazd nad jej głową i uśmiechając się słodko uświadomiła sobie, że On - tak samo jak ona - patrzy teraz w gwiazdy i uśmiecha się tym swoim powalającym uśmiechem. po chwili usłyszała dźwięk wiadomości. 'powiedziałem gwiazdom, żeby nad Tobą dziś czuwały. śpij dobrze, kochanie'. po przeczytaniu na jej twarzy automatycznie pojawiły się pojedyncze, słone krople. łzy szczęścia. nie potrafiła uwierzyć, że może kochać kogoś tak fantastycznego. poczuła, że mogą wszystko. uwierzyła w miłość. / irresolute
|
|
 |
Usłyszała pukanie do drzwi. pół przytomna, z roztarganymi włosami wstała i niesfornie ubrała za dużą koszulę. na palcach, podbiegła do drzwi. ziewając, niezdarnie je otworzyła. stał z promiennym uśmiechem w jej ulubionym t-shircie. wręczył, jej bombonierkę ulubionych czekoladek i wyszeptał - miłego dnia kochanie. zaczęła się poprawiać zdruzgotana, że widzi ją w takim stanie. przyciągnął ją do siebie i delikatnie całując, powiedział - i tak Cię kocham. /
|
|
 |
Oto jest miłość.
Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. / Vitor de Lima Barreto
|
|
 |
I niby nie pisaliśmy o niczym ważnym, ale podnosił mi się poziom endorfiny we krwi, kiedy widziałam jak świeci się okienko z Twoim imieniem na pasku zadań. / orzeszku-rwa
|
|
|
|