 |
Potrzebuję to wiedzieć, że mam czekać na Ciebie. potrzebuję Cię mieć gdzieś, nie przy sobie, ale dla siebie. / anoreksyjnamilosc
|
|
 |
To dziś. Ostatni raz gdy patrzę w Twoje oczy. Chciałabym wykrzyczeć jak bardzo Cię kocham. Patrzysz na mnie tak obojętnie, jak nigdy. Próbuje porozmawiać z Tobą, wzrokiem. Uratować coś, pokazać. Jestem i stoję tuż przed Tobą. lecz Ty zachowujesz się jakby nie nie było. Chyba nie widzisz jak w ręce drży mi zapalniczka, ręce mi się trzęsą, nie potrafię nic powiedzieć. Czekam na Ciebie. Napawam się ostatnimi chwilami, Twoim zapachem. Nie mogę poradzić sobie z uczuciami, zbliżam się do Ciebie. Spoglądasz na mnie, nawet się cofasz.
Milczysz, a jednak słyszę Twoją nienawiść w głosie. Jestem słaba. Bez Ciebie jestem pusta, nawet gdy idę przed siebie. Czas upływa mi z takim bólem. Serce bije mi coraz szybciej. Nie spełna trzeźwości trwam do chwili, kiedy coś powiesz, wyjaśnisz. Wiem, że nie chcesz mówić mi, że już mnie nie kochasz. Otwierasz usta. Łzy ciekną mi po policzkach. Mówisz, że wszystko się kończy. Odchodzisz, zanim zdąże Ci powiedzieć, że jest coś co się nie skończyło..
|
|
 |
Czasem wylewam myśli z siebie tak jak dziś kartkę, szkoda, nie widzę znaków kiedy w niebo patrzę.
|
|
 |
Może ostatni raz gdy patrzę jej w oczy, chciałbym powiedzieć jej jak bardzo ją kocham.
|
|
 |
Rzeczywistość już mnie nie przeraża jak kiedyś ale bez niego jestem pusta, nawet gdy idę przed siebie.
|
|
 |
Próbując złapać i zatrzymać go na zawsze, upuszczam go i zabijam coś między nami.
|
|
 |
Twoje słowa trafiały w samo sedno. Wszystko jedno co, dla mnie zawsze piękno.
|
|
 |
Czasem czuje chłód wieczorem, który mijając nie dał zasnąć.
|
|
 |
Pamiętam nasze pierwsze wspólne wakacje.Wtedy po raz pierwszy zobaczyłeś mnie bez makijażu w potarganych włosach.Uśmiechnąłeś się tylko nie mówiąc ani słowa.Wieczorem zabrałeś mnie na długi spacer.Obawiałam się że mnie zostawisz,całą drogę myślałam o tym co zrobię. A Ty tylko spoglądałeś na mnie.W pewnym momencie zatrzymałeś się chwyciłeś za rękę i chciałeś coś powiedzieć lecz ja Ci przerwałam mówiąc że wiem co chcesz powiedzieć.Chciałam już odejść lecz powiedziałeś wtedy słowa których nie zapomnę "Nic nie wiesz głuptasie,Kocham Cię nie ważne jak wyglądasz,bo nie kocha się za wygląd lecz za charakter." / Martusia005
|
|
 |
wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach , a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny ! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło , wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę , aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział , patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować .. - na co.? wykrztusiła z niezrozumieniem , wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał , spuszczając swój speszony wzrok. - na co.?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie , kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie , zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona , wyszeptała , że jeszcze jeden taki numer , a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu. /zabierzmniedonieba
|
|
|
|