 |
Potrzebowałam oparcia. Przy tym zrozumienia. Poczucia, że twoje ramiona są najbezpieczniejszym miejscem na ziemi. Czułam to. Tak cholernie uwielbiałam się wtulać w twoje ciało. Leżeć nie robiąc zupełnie nic, a czując się jak w niebie. Nie doświadczyłaś tego, więc nie wiesz jak to jest to stracić. Nie ma nas już pół roku. Jestem silna. Doświadczyłam tego – inni żyją w złudzeniu poznania miłości kilkadzisiąt lat. Cholernie boli rozłąka z ukochanym. Ale słowa "na zawsze" – myślałam, że są prawdziwe. Że jesli to coś trwałego to przetrwa. Może to po prostu pewnie etap w życiu. Coś co ma umocnić mnie przy ludziach, którzy mimo wszystko są ze mną? Dzisiaj otwarcie mogę powiedzieć, że zamknęłam rozdział – w końcu. Pokazałam życiu, że nie może mną tak bezkarnie pomiatać. /cmw
|
|
 |
Rozmawiam z tobą, ale wiesz co? Już nie intrygujesz mnie. Nie zależy mi, żeby pociągnąć rozmowe. A co u ciebie? To jeszcze bardziej mnie nie interesuję. Wypaliliśmy się. Zaakceptowałam. Odpuściłam. Kontakt będziemy utrzymywać, będziesz pisać to odpiszę – czaisz tą obojętność? Kocham silną siebie, wyjebka. O tak, tego było mi trzeba. / cmw
|
|
 |
"Kiedy coś się kończy wracamy myślami do początku"
|
|
 |
Kiedyś flaszka na trzech wypijana w parku, która ktoś z nas wyniósł starym z barku. Szybko podawana z reki do reki zacieśniała nasze szczeniackie więzi.
|
|
 |
może kiedyś... zniknie nienawiść i wszystkie emocje złe, może kiedyś umrze w nas ten pierdolony gniew
|
|
 |
chuj , że mieliśmy marzenia zawsze , ręce opadają jak powieki po flaszce ..
|
|
 |
Wiesz co najbardziej boli? Gdy idziesz w te same miejsca, bez tych samych ludzi.
|
|
 |
Myślę, że nie ma gorszego bólu niż świadomość, że to co było nigdy już nie wróci. Że osoby z którymi byliśmy blisko i nadal są ważni, traktują nas całkowicie obojętnie ...
|
|
 |
chcesz to złap bucha, chcesz to jebnij kreskę.. chcesz to strzel sobie w łeb, chcesz to zrób coś jeszcze
|
|
 |
palę za sobą mosty, znajomym ciężko pojąć, że palę je nawet wtedy, kiedy oni na nich stoją
|
|
 |
podałeś komuś rękę? Sprawdź, czy masz pięć palców
|
|
|
|