 |
|
Szłam cmentarną ścieżką wyżłobioną przez łzy. Moje łzy, a także innych ludzi, którzy w tej alejce pochowali swoich bliskich. Napisy na nagrobkach rozmazywały mi się przed oczami. Starałam się patrzeć przed siebie, nie na boki, nie na rewie mody krzątających się ludzi. W końcu stanęłam przed marmurowym pomnikiem. Pocałowałam płatki czerwonej róży chwilę później kładąc ją na płycie z Twoim nazwiskiem. Patrząc na płomienie w białych lampkach, na drobne kwiatki chryzantem poczułam jak z moich oczu wydostają się słone kropelki, a moje usta szepczą ciche "tęsknię"
|
|
 |
|
Ile razy trzeba upaść by powstać na zawsze...?
|
|
 |
|
Bo tu właśnie chodzi o to, by wokoło mieć tych, co są cenniejsi niż złoto .;*
|
|
 |
|
- gramy w butelkę i nie ma , że nie. - krzyknęła przyjaciółka kładąc butelkę z piwa na podłogę. - ni chuja. - syknęłam zaciągając się szlugiem. po długiej sprzeczce zaczęliśmy grę. wtedy wszedł do salonu on. - o brat, chodź, twoja czarnulka tu jest. - zaśmiała się do niego przyjaciółka ciągnąc go za rękę. spojrzał na mnie aroganckim wzrokiem odpalając papierosa. po długim czasie, przyszedł czas na niego, zakręcił butelką i wypadło na mnie. próbowałam wstać i wyjść ale kolega mnie trzymał. - myślisz czasem o mnie? o nas? o tym co było między nami? - zapytał z powagą. - nie. - syknęłam. - wiem, że tak. czemu kłamiesz? - zapytał. - po chuj pytasz. kocham cię jak pojebana, próbuję zwrócić na siebie uwagę dlatego ciągle przyłażę do twojej siostry ale ty masz to w dupie. - darłam się głośno. - nawet nie wiesz, jak tęskniłem za tym twoim pyskowaniem. - zaśmiał się po czym podszedł do mnie i wbił się w moje usta - cwaniak.
|
|
 |
|
Wiesz dlaczego zawsze gdy rysujesz serce jedna połowa jest większa od drugiej ? - bo w każdym związku jedna osoba kocha mocniej ♥²
|
|
 |
|
' ilu masz przyjaciół ?' zapytała mnie pewna osoba ' dużo' odpowiedziałam ' ale takich prawdziwych?' padło kolejne pytanie ' nie wiem , ale raczej sporo ' rzekłam ' wiesz jak łatwo to sprawdzić?' zapytał ' jak? ' - ' usuń wszystkie swoje możliwe portale społeczne, wyłącz telefon , tyle ile osób do ciebie przyjdzie tylu na Tobie zależy' szepnął ... Minęło kilka dni ' no no widzę że się posłuchałaś i co ? ' zapytał gdy przyjechał ' nic, zdałam sobie sprawę że mam tylko jednego przyjaciela' rzekłam ' kogo?' zapytał podając mi butelkę piwa ' Ciebie' rzekłam przytulając się ' nigdy Cię nie zostawię' szepnął
|
|
 |
|
'boli' powiedziałam szeptem ' gdzie? ' pytał wystraszony ' tu' wskazałam na serce ' tak bardzo boli ' ciągnęłam ' dlaczego? ' zapytałam ' ale co?' pytał ' dlaczego to zrobiłeś?, wiesz jak to boli, wiesz jak cholernie boli świadomość że mnie zdradziłeś? wiesz jak to jest wiedząc że moja miłość już mnie nie kocha , wiesz jak to jest do cholery?! ' darłam się na niego ' przepraszam' szepnął i zamykając cichutko drzwi , zamkną naszą przeszłość, teraźniejszą i przyszłość ...
|
|
 |
|
Bo tylko nieliczni wiedzą że " jest zajebiście" oznacza u mnie " potrzebuje twojej porady"
|
|
 |
|
Te wspomnienia należały wyłącznie do mnie , nauczyłam się bowiem , że pewne rzeczy należy zachować dla siebie . | dzyndzel
|
|
 |
|
' jejciu nie mogę doczekać się sylwestra' rzekłam podczas rozmowy z kolegą ' bo będzie można popić nie? ' zaśmiał się ' nie , raczej to też, ale ja na sylwestra patrze całkowicie inaczej niż inni, dla mnie to nie tylko zabawa, odliczanie do północy czy też uchlania się do nieprzytomności dla mnie nowy rok to tak jak zacząć życie od nowa, zostawić te wszystkie problemy i zrobić taki wielki skok przed wielką przestrzenią , zacząć od nowa żyć , cieszyć się, płakać, tęsknić, cierpieć... To tak jak by się przeżywało to wszystko pierwszy raz. Zacząć bezproblemowy świat , moje życzenie noworoczne? takie jak zawsze aby świat był lepszy / tymbarkoholiczkaa & kolega :)
|
|
 |
|
Są takie chwile w życiu kobiety, że tzw." dół" może złapać nawet po bardzo udanym dniu i zrozumcie to wreszcie faceci ! / z poważaniem tymbarkoholiczkaa !
|
|
|
|