 |
|
' Podoba ci się Piotrek?' zadali mi pytanie podasz kręcenia butelką ' ale w jakim sensie? ' zapytałam ' no takim że byś chciała z nim chodzić' powiedzieli ' nie' rzekłam , spojrzał się na mnie badawczym wzrokiem , tym razem wypadło na niego ' która dziewczyna ci się najbardziej podoba?' zapytali jego ' hym, jest pewna dziewczyna , nie zdradzę która , ale jest cudowna , lecz nie dla mnie' powiedział ' oj no odpowiedz ' rzekli ' no nie mogę , a po za tym ona nic do mnie nie czuje ' rzekł ' znamy ją? , jak wygląda? ' zaczęli pytać' ej to już następne pytania miało być jedno ' powiedział i zadzwonił dzwonek na lekcje ' w końcu weekend' powiedziałam i żegnając się z ludźmi wyszłam z klasy ' to nie prawda co mówiłam , kłamałam ,ale to nie ma sensu i tak podoba ci się inna' wystukałam i wysłałam jemu ' Ciebie Kocham głupolu' powiedział , odwracając mnie przy tym wbijając mi się w usta ...
|
|
 |
|
choć jestem jak karzeł , mogę jak olbrzym kochać , spróbować się odnaleźć w twoich emocjach .
|
|
 |
|
Zakochałam się przez przypadek .
|
|
 |
|
Mogą mówić , że ładnie razem wyglądamy , a i tak nic nie opiszę tego jak się przy nim czuję .
|
|
 |
|
kochał ją bez makijażu. w potarganych włosach. za dużych dresach. luźnej koszulce. w sukienkach do kostek. w butach na obcasie i w ulubionych trampkach. obcisłych spodniach. kolorowych bluzkach. kochał ją uśmiechniętą. wkurwioną. kochał każdą komórkę jej ciała, każdy mięsień, każdą plamkę na skórze, nawet pieprzyki uważał za urocze. kochał trzymać ją w ramionach, usypiać z jej głową na piersi, czuć jej zapach zaraz po przebudzeniu. Uwielbiał wieczory spędzone przy oglądaniu filmów, w klubach, spacerach przy pełni księżyca. kochał jej głos, jej serce bijące swoim rymem, oczy patrzące z prawdziwą czułością. kochał drażnić się z nią, łaskotać, całować w każdej możliwej chwili. kochał spędzać z nią czas, patrzeć na nią i sprawiać by zawsze była uśmiechnięta. kochał każdą wadę, nawet dym, który wypuszczała z ust lub płyn który powodował, że traciła kontakt ze światem. KOCHAŁ ją . kochał, to było najważniejsze . | choohe
|
|
 |
|
Nie znoszę tego uczucia , gdy wiem że coś czuje do Ciebie | dzyndzel
|
|
 |
|
Złączeni czymś w stylu chemii. / POKAHONTAZ
|
|
 |
|
tyle rzeczy, które nas łączą, tyle wspomnień, uśmiechów, myśli, snów, nagle zastępuje niepewność, płacz, ból, bezsilność, żal. tracimy sens. tracimy siebie. tracimy uczucie, co żyć nam nie pozwala.
|
|
 |
|
Słyszany gdzieś w podświadomości , przyciszony ton Twojego głosu , codziennie utula mnie do snu . | dzyndzel .
|
|
 |
|
Kiedyś będę Cię miała na wyłączność . I nikt ani nic mi Cię nie zabierze .
|
|
 |
|
Jest mi ciężko, nie jest łatwo, przecież właśnie po to piszę,
tu wyrażam swe uczucia, tu wyrażam swe odbicie.
Gdy patrzyłam w moje lustro pękło i się rozsypało
Siedem lat głupiego pecha, już za późno - tak się stało.
Pierdolę to całe życie, pierdolę moje łzy,
Jeśli szukasz we mnie szczęścia, nie znajdziesz tego i ty.
Przestań pierdolić teorie, że mam ciągle dawać radę
słyszę to kurwa codziennie, to ma sens jak Kain i Abel. /Amfa - Szczerze
|
|
 |
|
Trzeba walczyć mimo wszystko , bo jak się poddasz stajesz się nikim ...
|
|
|
|