 |
Nie ma w tym momencie nikogo kto by przyszedł, przytulił i po prostu był przy mnie. / i.need.you
|
|
 |
zabrał jej wszystko, nie potrafiła być już sobą. / i.need.you
|
|
 |
Nie przypuszczałabym,że to Ty pokażesz mi jak mogę cierpieć. / i.need.you
|
|
 |
Chciałabym tylko być z kimś, komu na mój widok żołądek wywracałby się do góry nogami, a kolana zaczynałyby odmawiać posłuszeństwa. Kogoś, kto uśmiechałby się pod nosem do swoich myśli o mnie i komu przed każdym spotkaniem drżałyby dłonie. Chciałabym tylko, zawrócić komuś w głowie, zupełnie nieświadomie zrobić coś takiego, że nie mógłby przestać o mnie myśleć, być dla kogoś tą najważniejszą, jedną, niezastąpioną i idealną, tą, którą kocha się bezwarunkowo i robi się rzeźnie każdemu, kto próbuje jej zaszkodzić. Chciałabym zobaczyć miłość, zobaczyć, a nie tylko słuchać o niej.
|
|
 |
Zapomnij o nim, on nawet nie próbował o Tobie myśleć.
|
|
 |
Chodźmy gdzieś. Daleko, z dala od świateł miasta. Tam, gdzie nie ma ludzi. Gdzie tylko drzewa będą pochylać się nad nami, kiedy będę śpiewał Ci moją ulubioną piosenkę. Gdzie tylko księżyc będzie się zastanawiał dlaczego wyciągnąłem Cię o tej godzinie z domu. Chodźmy tak, gdzie nie ma dróg, są tylko polne ścieżynki. Chodźmy gdzieś, gdziekolwiek. Byle z dala od trosk. Z dala od smutku, głupich, niepotrzebnych myśli i perfidnie wkradających się do głowy wspomnień.Chodźmy gdzieś. Gdziekolwiek. Byle daleko. Byle razem.
|
|
 |
W miarę czekania przestaje powoli zależeć. Coś w tym jest.
|
|
 |
Nawet nie wiesz, że codziennie zasypiam w Twoich ramionach, że codziennie zatapiam się w Twoich oczach i nie zdajesz sobie sprawy, że jesteś przy mnie ciągle, choć to nie kwestia posiadania.
|
|
 |
usiądźmy znów obok, porozmawiajmy na spokojnie, albo i nie, nie potrafię być spokojna. / i.need.you
|
|
 |
ludzie są tacy śmieszni, że grzechem byłoby się z nich nie śmiać. / i.need.you
|
|
 |
zbyt mało wiem by wiedzieć, jak znieczula się myśli. / i.need.you
|
|
 |
Znów zimno mi. Ciebie tu nie ma, takich dłoni nie ma nikt / i.need.you
|
|
|
|