 |
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to, co Cię otacza i już nie potrafisz zrozumieć, o co było to zamieszanie. nie interesuje Cię już, czy ktoś odejdzie, albo czy może zranić. zgadzasz się na wszystko. Umarłaś.Sam przyznaj.
|
|
 |
POMOCY !!! Potrzebnyy ktoś co ogarniaa fizykę...
|
|
 |
Nie zaczynaj czegoś, czego nie jesteś w stanie skończyć. Nie zaczynaj czegoś, co budzi w Tobie strach. Nie zaczynaj czegoś, do czego jeszcze nie dorosłeś.
|
|
 |
Za każdym razem, kiedy mówią mi o nim, to nie pomaga. Te słowa są jak zadra w sercu, która za każdym razem rani mocniej.
|
|
 |
Tak. Masz mnie gdzieś.Właśnie do tego bałam się przyznać. Właśnie od tego uciekałam. Usprawiedliwiałam Cię, bo przecież jesteś inny. Nie jesteś. Jesteś takim samym dupkiem jak reszta tego męskiego grona chadzająca po tym świecie.
|
|
 |
Za facetów, których, kochałyśmy i za facetów, których straciłyśmy. Zdrowie!
|
|
 |
Nigdy nie potrzebowałam miłości i tego całego zamieszania wokół niej, potrzebowałam tylko tego, żeby ktoś mnie przytulił, kiedy będę myślała o najgorzym
|
|
 |
'Ja nie mam przyjaciół - Ja mam rodzinę'
|
|
 |
Siedzisz i myślisz nie będę ryczała, nie ma czym się przejmować, aż przychodzi moment kiedy wybuchasz płaczem i nie możesz się uspokoić.
|
|
 |
Nie lubię tych wieczorów, kiedy skulam się pod kołdrą na łóżku, przytulam do poduszki i próbuję opanować myśli, które rozpierdalają mi głowę.
|
|
 |
Jest dupkiem, ale i tak go kocham.
|
|
 |
|
Są takie dni, że w pewnym momencie po prostu musisz się, kurwa, rozpłakać.
|
|
|
|